Nie wiem, skąd się bierze, ani z czego wynika rozpowszechnianie informacji o tym, że prezydent Andrzej Duda się ugnie, że drugi raz podpisze ułaskawienie - napisała szefowa KPRP Grażyna Ignaczak-Bandych w mediach społecznościowych, odnosząc się do sprawy prawomocnie skazanych Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. "Nie przyjmujemy takiej możliwości. To jak dwukrotnie złożyć podpis pod umową, jest to zaprzeczanie własnym kompetencjom" - dodała.
Szefowa Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej napisała w środę po południu na platformie X: "Nie wiem, skąd się bierze, ani z czego wynika rozpowszechnianie informacji o tym, że prezydent Andrzej Duda się ugnie, że drugi raz podpisze ułaskawienie Maciejowi Wąsikowi i Mariuszowi Kamińskiemu".
"Nie przyjmujemy takiej możliwości. To jak dwukrotnie złożyć podpis pod umową, jest to zaprzeczanie własnym kompetencjom" - dodała w kolejnym wpisie.
Napisała też, że "Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego, jeśli zostaną osadzeni w zakładzie karnym, będziemy traktować jak więźniów politycznych, bo bez dwóch zdań mamy do czynienia z zemstą polityczną".
CZYTAJ NA KONKRET24:
Mastalerek: prezydent nie rozważa ponownego aktu łaski
Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek mówił 29 grudnia w "Faktach po Faktach", że "na dzień dzisiejszy prezydent nie rozważa ponownego aktu łaski". - Rozważa tylko i wyłącznie wysłanie do międzynarodowych instytucji informacji o tym, że w Polsce są więźniowie polityczni i prezydent zachował się uczciwie, uprzedził premiera a także większość rządową - dodał.
Schetyna: Kamiński i Wąsik nie pójdą do więzienia. Będzie drugie ułaskawienie
W środę rano w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna mówił o sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy zostali prawomocnie skazani przez sąd karny, w sprawie dotyczącej tzw. afery gruntowej.
- Nie jestem zwolennikiem politycznej dintojry czy wysyłania kogoś do więzienia, bo to jest decyzja sądu. Ale mówienie o tym, że to więźniowie polityczni w kontekście tego, co dzieje się za wschodnią granicą, z Alesiem Białackim czy Andrzejem Poczobutem i setkami więźniów politycznych na Białorusi, jest po prostu nieprzyzwoite - powiedział.
Zdaniem Schetyny Wąsik i Kamiński "nie trafią do więzienia, dlatego że ułaskawi ich prezydent". - Będzie drugie ułaskawienie, które będzie przyznaniem się do tego, że pierwsze było bezprawne. Oni do więzienia nie trafią - stwierdził.
Także minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar komentując we wtorek w "Kropce nad i" to, że - według słów szefa Gabinetu Prezydenta Marcina Mastalerka - prezydent na razie nie planuje zastosowania prawa łaski, powiedział: - Teraz mówi "nie", ale może za chwilę jednak uzna, że zmieni zdanie. Mówi "nie", bo to by oznaczało przyznanie się do błędu, którym było ułaskawienie po wyroku sądu pierwszej instancji.
Szef MS stwierdził także, że mówienie o "więźniach politycznych", gdyby Wąsik i Kamiński faktycznie znaleźli się w więzieniu, jest "co najmniej nadmierne, a wręcz bezpodstawne".
Także premier Donald Tusk pod koniec grudnia mówił: - Prezydent Andrzej Duda i ja mamy inny pogląd na temat działania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego w przeszłości i wtedy, kiedy po raz drugi dostali władzę do rąk. Jego zdaniem są niewinni i zasługują na ułaskawienie. Jeśli tak uważa, to powinien ich teraz ułaskawić.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik prawomocnie skazani
Warszawski sąd okręgowy 20 grudnia zeszłego roku skazał prawomocnie Mariusza Kamińskiego, byłego szef MSWiA i koordynatora służb specjalnych, oraz jego zastępcę Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. Pozostali byli szefowie CBA usłyszeli wyrok po roku więzienia.
21 grudnia marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował o wygaszeniu mandatów poselskich Wąsika i Kamińskiego. Prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu wskazywał wcześniej, że na skutek zastosowania w 2015 roku prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu.
Tymczasem ułaskawienie to – dokonane przed prawomocnym wyrokiem – wywołało dyskusje prawne i protesty prawników, których część wskazywała, że jest ono wadliwe. Szerzej wyjaśnialiśmy to w Konkret24.
Do SN wpłynęły odwołania Kamińskiego i Wąsika w sprawie wygaszenia mandatów poselskich.
Źródło: TVN24, Interia