Krzysztof Brejza, senator Koalicji Obywatelskiej, komentując w "Faktach po Faktach" w TVN24 postawę policji wobec pani Joanny z Krakowa, stwierdził, że "to jest przesiąknięcie struktur państwa, struktur siłowych, ideologicznych, tym pisowskim żarem ideologicznym". Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic oceniła, że "państwo polskie w tej chwili jest wrogie kobietom".
W ostatnich dniach trwa dyskusja o sprawie pani Joanny, która zdecydowała, że zażyje tabletkę poronną, bo ciąża miała zagrażać jej zdrowiu. Fizycznie i psychicznie poczuła się źle. Powiadomiła o tym swoją lekarkę. W krakowskim szpitalu spotkało ją przesłuchanie i rewizja ze strony policji. Funkcjonariusze zabrali jej laptop i telefon. Sprawę przedstawiły "Fakty" TVN.
ZOBACZ MATERIAŁ "FAKTÓW" TVN: Pani Joanna zażyła tabletkę poronną. Do szpitala przyjechali policjanci, zabrali jej laptopa i telefon
Sąd, rozpatrując skargę na zabranie telefonu i nakazując jego zwrot, przypomniał policjantom, że pani Joanna nie była podejrzaną ani nawet nie brano pod uwagę stawiania jej zarzutów.
Komendant główny policji Jarosław Szymczyk zaprezentował na konferencji prasowej nagrania, na których zarejestrowano wezwanie na numer alarmowy przez lekarkę pani Joanny oraz przyjęcie zgłoszenia w tej sprawie przez policję. Na pytanie TVN24 o czynności dokonane przez policję w szpitalu Szymczyk odpowiedział, że "jest to normalna procedura w przypadku osób, co do których mamy podejrzenie, że chcą targnąć się na własne życie".
CZYTAJ TAKŻE: Sprawa pani Joanny. Policja pokazała nagrania
- Dziś tylko upewniłam się, że policja urządziła na mnie polowanie w związku z aborcją. Nigdy nie mówiłam, że mój nastrój jest związany z aborcją. Wykonałam ją ponad tydzień przed telefonem do lekarki - skomentowała w wywiadzie czwartkową konferencję prasową policji pani Joanna. Jej pełnomocniczka zapowiedziała złożenie zawiadomienia do prokuratury w związku z działaniami policji.
Brejza: to jest przesiąknięcie struktur państwa pisowskim żarem ideologicznym
Sprawę komentowali w "Faktach po Faktach" posłanka klubu Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic i senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza.
Senator KO, komentując postawę policji, stwierdził, że "to jest przesiąknięcie struktur państwa, struktur siłowych, ideologicznych, tym pisowskim żarem ideologicznym, jakimś takim zboczeniem na punkcie słowa, hasła 'aborcja'".
- W przypadku krakowskim wydaje się, że funkcjonariusze chcieli się komuś przypodobać - dodał.
- Wierzę w to, jestem przekonany, że po październikowych wyborach przeprowadzony audyt wskaże wszystkie osoby winne tych wydarzeń. Wszystkich tych, którzy wydawali polecenia. Bo to jest taka drabinka, gdzie ten żar ideologiczny na różnych poziomach tej drabiny zachęca do niszczenia godności kobiety - podkreślił.
Kucharska-Dziedzic: państwo polskie w tej chwili jest wrogie kobietom
Posłanka Anita Kucharska-Dziedzic mówiła o "aparacie państwa, który służy do ścigania wszystkich wrogów potencjalnych, rzeczywistych i ideowych tego państwa".
Mówiąc o ekipie rządzącej, stwierdziła, że "oni już wiedzą, że kobiety na nich nie zagłosują, że kobiety im nie ufają, że kobiety, które są upokarzane, są traktowane jako przedmioty, a nie jako podmioty naszej polityki, na nich nie zagłosują". - Dlatego oni po prostu te kobiety prześladują. I karmią tym widokiem tych, którzy po prostu kobiet nienawidzą w tym kraju - kontynuowała posłanka.
Oceniła także, że "państwo polskie w tej chwili jest wrogie kobietom".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24