Prokuratura o decyzji w sprawie majątku Dariusza Mateckiego

Dariusz Matecki
Matecki wyszedł z aresztu
Źródło: TVN24

Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej, przekazał, że postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym wobec Dariusza Mateckiego prokurator wydał na początku marca i ma ono na celu zabezpieczenie przyszłych sankcji nałożonych przez sąd.

Kluczowe fakty:
  • Poseł PiS Dariusz Matecki ma status podejrzanego w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.
  • Według śledczych uczestniczył w ustawianiu konkursów na wielomilionowe dotacje z tego funduszu i i wyprowadzaniu publicznych pieniędzy do powiązanych z nim organizacji.
  • Na początku marca sąd zdecydował o tymczasowym areszcie dla Mateckiego, ale 25 kwietnia polityk - po wpłaceniu kaucji w wysokości 500 tysięcy złotych - go opuścił.

Matecki poinformował we wtorek na platformie X, że "prokuratura zablokowała jego konto bankowe". Powołując się na zasadę domniemania niewinności, poseł PiS zapowiedział złożenie w tej sprawie skargi do Komisji Nadzoru Finansowego.

W trakcie briefingu prokurator Przemysław Nowak tłumaczył, że na początku marca prokurator wydał postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym. Jak mówił, ma ono na celu "umożliwienie realizacji w przyszłości ewentualnych sankcji, które sąd wymierzy, na przykład skazując podejrzanego na grzywnę lub inny obowiązek naprawienia szkody".

- W takiej sytuacji prokurator może, a nawet powinien już teraz, w postępowaniu przygotowawczym, wydać postanowienie o tak zwanym zabezpieczeniu majątkowym. Jego celem jest zabezpieczenie przyszłych orzeczeń - między innymi może zablokować do pewnej kwoty pieniądze na wskazanych rachunkach bankowych - wyjaśnił rzecznik Prokuratury Krajowej, zaznaczając, iż jest to "standardem w tego rodzaju sprawach".

Podstawą zabezpieczenia - jak mówił prokurator - był Kodeks postępowania karnego.

Odpowiadając na pytania dziennikarzy, prokurator Nowak powiedział, że "podejrzany lub jego obrońca otrzymali takie postanowienie", od którego przysługuje mu zażalenie. - Mam 99 procent pewności, że takie zażalenie wpłynęło - dodał.

Dariusz Matecki
Dariusz Matecki
Źródło: Piotr Polak/PAP

Matecki miał uczestniczyć w ustawianiu konkursów

Matecki, który został w marcu aresztowany na okres dwóch miesięcy w związku ze śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, w piątek opuścił Areszt Śledczy w Radomiu za poręczeniem 500 tysięcy złotych. Wcześniej nakaz jego zwolnienia wydał prokurator. Obecnie poseł będzie objęty dozorem policji.

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podkreślał, że sąd "nie podważył żadnego z postawionych przez prokuraturę zarzutów".

Według ustaleń Zespołu Śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej, który prowadzi śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, poseł Matecki, działając w porozumieniu z Ministerstwem Sprawiedliwości w okresie, gdy kierował nim Zbigniew Ziobro, uczestniczył w ustawianiu konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości i wyprowadzaniu publicznych pieniędzy do powiązanych z nim organizacji – Stowarzyszenia Fidei Defensor i Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia.

Po zrzeczeniu się immunitetu przez Mateckiego i zgodzie Sejmu na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, 8 marca Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów zastosował wobec posła areszt na okres dwóch miesięcy. Prokuratura wnioskowała o areszt m.in. ze względu na obawę mataczenia, czyli utrudniania przez Mateckiego śledztwa.

Dowody w sprawie dostarczyły - w ocenie PK - podstaw do podejrzenia popełnienia przez posła PiS sześciu przestępstw, które zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Czytaj także: