Lekarz krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego został zaatakowany we wtorek przed południem. Do gabinetu, w którym ortopeda badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował lekarza nożem. Lekarz, mimo wysiłków personelu medycznego, zmarł. Napastnikiem był pacjent niezadowolony z przebiegu leczenia.
Konieczny o ataku w szpitalu w Krakowie: sytuacja karygodna
Sprawę komentował w "Tak jest" w TVN24 Wojciech Konieczny, wiceminister zdrowia i były dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie.
Swoją wypowiedź zaczął od kondolencji dla rodziny i wyrazów współczucia dla współpracowników zamordowanego lekarza. Mówił, że sytuacja, do której doszło, jest "karygodna".
Bramki w szpitalach? Wiceminister: wydaje się to dość karkołomne
Wiceminister był pytany o pojawiające się w przestrzeni publicznej propozycje dotyczące zwiększenia bezpieczeństwa pracowników ochrony zdrowia, między innymi o wprowadzenie w szpitalu bramek wykrywających na przykład ostre narzędzia.
- Rozumiem sytuację, rozumiem, że musimy się zastanowić nad podjęciem kroków, które do tej pory wydawały się niepotrzebne czy też nadwymiarowe, ale jednak bramki w szpitalach to jest wielka sprawa do zrobienia - przyznał Konieczny.
- Biorąc pod uwagę, że ta sytuacja wydarzyła się w poradni, biorąc pod uwagę, że musielibyśmy zabezpieczyć wszystkie poradnie w Polsce, wszystkie szpitale, wszystkie pogotowia ratunkowe, wszystkie miejsca, gdzie się udziela świadczeń, to wydaje się to dość karkołomne - mówił dalej. Dodał, że to byłaby "wielka zmiana".
- Niewątpliwie musimy zmienić nastawienie do tych wszystkich ataków na przedstawicieli ochrony zdrowia, na pielęgniarki, ratowników, fizjoterapeutów, lekarzy - wyliczał.
Dodał, że jego zdaniem traktowanie tych spraw przez wymiar sprawiedliwości jest "nieco zbyt pobłażliwe". - Za atak na ratownika medycznego sądy zasądzają jakieś prace społeczne przez dwa miesiące i tak dalej. No nie. Apeluję do przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, abyśmy usiedli, zajęli się tym międzyresortowo, (...). Myślę, że niewątpliwie powinniśmy pójść w tym kierunku, aby zaostrzyć przepisy i egzekować (to - red.) bardzo silnie, bardzo mocno - dodał.
Autorka/Autor: mjz/akw
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24