Wzruszające spotkanie "genetycznych bliźniaczek". Agnieszka Waligóra i Julia Walczak w końcu się poznały. Agnieszka, dzięki przeszczepowi szpiku ktostnego Julii, wygrała walkę z białaczką. Materiał programu "Polska i świat".
Agnieszka Waligóra straszną diagnozę usłyszała dwa lata temu. Już wcześniej czuła się słabo. - Zaczęłam się bardziej przeziębiać i zauważyłam to. Zrobiłam sobie zwykłe badania krwi, morfologię. I wyszły bardzo złe wyniki - wspomina. Okazało się, że ma ostrą białaczkę. Jedynym ratunkiem był przeszczep szpiku, a konkretnie krwiotwórczych komórek macierzystych. Na swoją dawczynię - Julkę - czekała dwa miesiące. Julia Walczak w bazie dawców Fundacji DKMS zarejestrowała się trzy lata wcześniej. Gdy dowiedziała, że z potencjalnego dawcy stała się już dawcą zupełnie prawdopodobnym, oszalała z radości. - Zaczęłam piszczeć i krzyczeć po całym korytarzu w bloku, w którym mieszkam. Mój tata myślał, że coś mi się dzieje. A ja po prostu dostałam list, że zostałam faktycznym dawcą - wspomina.
Jak oddanie krwi
Procedura przypominała zwykłe oddawanie krwi. - Siedziałam na wygodnym fotelu, gdzie z jednej ręki były wenflony i krew była czyszczona przez separator, który oddzielał komórki macierzyste - tłumaczy Julka. Tak jest najczęściej, w 80 proc. przypadków. Druga metoda polega na pobraniu szpiku z talerza kości biodrowej. Tu już potrzebna jest narkoza. Metodę stosuje się zwykle wtedy, gdy szpik potrzebny jest dla dziecka lub gdy dorosły pacjent potrzebuje szpiku w całości, a nie tylko odseparowanych komórek macierzystych.
"Julka na pewno będzie na moim ślubie"
Zanim Agnieszka dostała komórki macierzyste Julki lekarze musieli chemioterapią zniszczyć jej szpik, by powstrzymać chorobę. Efektem ubocznym zabiegu jest to, że Agnieszce zmieniła się grupa krwi. Wcześniej miała B RH+, teraz ma A RH+, czyli taką, jaką ma Julka. Kobiety mówią o sobie, że są genetycznymi bliźniaczkami i dają słowo, że rozpoczętej w tak niezwykłych okolicznościach znajomości szybko nie zakończą. - Julka już na pewno będzie na moim ślubie - zapewnia Agnieszka.
Ale najpierw mają w planach wspólną kolację.
Autor: dln//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24