Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zainterweniował w sprawie podręcznika wydanego przez Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. Transpłciowość oraz "społeczność LGBTQ" zostały w nim przedstawione w kontekście patologii. "Istnieje poważne ryzyko, że takie wyobrażenie na temat transpłciowości wpłynie negatywnie na stosunek funkcjonariuszy do osób transpłciowych" - zauważył Bodnar.
Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar napisał we wtorek 4 maja w sprawie podręcznika pod tytułem "Patologie społeczne – wybrane zagadnienia" (Legionowo 2020, materiał dydaktyczny nr 191) do inspektor Anny Rosół, komendantki Centrum Szkolenia Policji.
Jak poinformowało Biuro RPO w komunikacie, wydany przez Centrum Szkolenia Policji Zakład Służby Prewencyjnej podręcznik zawiera charakterystykę patologii społecznych i opisuje zjawiska uznane za ich przejaw, między innymi narkomanię, prostytucję, sekty czy żebractwo.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>
"Taki sposób opisu może prowadzić do powstania czy utrwalenia negatywnych stereotypów"
Jak napisał w liście RPO, jego niepokój "wzbudziło umieszczenie wśród tych zjawisk transpłciowości". "Kontekst podręcznika wskazuje, że zarówno to, jak również 'społeczność LGBTQ' (do której autor zalicza 'reprezentantów Gender Fluid') są rozpatrywane w pejoratywnym kontekście patologii. Taki sposób opisu transpłciowości może prowadzić do powstania czy utrwalenia negatywnych stereotypów" – czytamy.
ZOBACZ LIST RPO DO KOMENDANTKI CENTRUM SZKOLENIA POLICJI
Adam Bodnar przypomniał, że osoby transpłciowe nie stanowią żadnej określonej subkultury czy mody. "Transpłciowość nie jest efektem swobodnego wyboru człowieka, tylko jego cechą osobistą. W świetle współczesnych nauk medycznych transpłciowość nie stanowi choroby lub zaburzenia psychicznego, lecz traktowana jest jako jedna z postaci tożsamości płciowej. Jako taka nie stanowi 'patologii społecznej', tylko pewną trwałą dyspozycję psychologiczną danej osoby" - podkreślił.
Dodał, że "z byciem osobą transpłciową nie wiąże się też żaden określony stosunek do obowiązującego systemu wartości". "Transpłciowość jest bowiem jedynie pewnym trwałym sposobem przeżywania swojej płci" - napisał Bodnar w liście do inspektor Rosół.
ZOBACZ REPORTAŻ: WSZYSTKO O MOIM DZIECKU W TVN24 GO >>>
Bodnar: podręcznik nie próbuje wyjaśnić kim są osoby transpłciowe lub niebinarne
Bodnar zauważył, że zjawisko transpłciowości obejmuje też tzw. osoby niebinarne. "To takie, których tożsamość płciowa nie zakłada identyfikacji z konkretną płcią – kobiecą lub męską – przejawiając cechy obu płci, co może dotyczyć zarówno kwestii biologicznych, jak i społecznych. Osoby niebinarne często potocznie określane są jako osoby "genderfluid", jednakże określenie to każdorazowo odnosi się do kwestii tożsamości płciowej, która związana jest z cechą osobową, nie swobodnym wyborem" - napisał.
RPO zauważył, że "podręcznik nie uwzględnia tego kontekstu". "Nie zawiera żadnego dodatkowego komentarza ani nie próbuje rzetelnie wyjaśnić, kim są osoby transpłciowe lub niebinarne. Pomija podstawowe kwestie medyczne i psychologiczne dotyczące transpłciowości. Zamiast tego sugeruje, że osoby transpłciowe stanowią 'patologię społeczną' nastawioną na negowanie obowiązujących norm kulturowych" - dodał.
Według RPO "istnieje poważne ryzyko, że takie wyobrażenie na temat transpłciowości wpłynie negatywnie na stosunek funkcjonariuszy do osób transpłciowych". "Policjanci powinni być świadomi, czym jest transpłciowość i wiedzieć o trudnej sytuacji społecznej tych osób jako grupy szczególnie narażonej na dyskryminację" - podkreślił.
Bodnar wskazał, że art. 47 konstytucji nakłada na władze, w tym i policję, obowiązek poszanowania życia prywatnego osób transpłciowych, w tym ich prawa do określonej tożsamości płciowej, znajdującej się pod ochroną prawną. "Obowiązek ten dotyczy zwłaszcza bezpośrednich interwencji funkcjonariuszy w odniesieniu do osób transpłciowych, występujących jako osoby podejrzane, pokrzywdzone, czy też świadkowie w prowadzonych postępowaniach" - napisał RPO.
Autorka/Autor: js/kg
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock