Sprawą urządzenia podsłuchowego w restauracji Różana - opisaną przez tvn24.pl - w przyszły czwartek zajmie się sejmowa komisja do spraw służb specjalnych. Podsłuch znaleziono tuż przed spotkaniem ministra obrony Tomasza Siemoniaka z holenderską odpowiedniczką Jeanine Hennis-Plasschaert.
– Trzeba wyjaśnić, czy to urządzenia miało służyć do podsłuchania spotkania ministra obrony Tomasza Siemoniaka, czy w tej restauracji odbywał się taki sam proceder nielegalnego rejestrowania rozmów polityków i biznesmenów jak w „aferze taśmowej” – mówi nam Marek Biernacki (PO), szef sejmowej speckomisji.
Prokuratura sprawdza urządzenie
Nie wiadomo, czy osoby, które założyły podsłuch zdołały cokolwiek nagrać. - W tej sprawie w czwartek zostało wszczęte postępowanie sprawdzające - potwierdza w rozmowie z tvn24.pl Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Urządzenie zostało znalezione w środę przez fachowców ze Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Sprawdzali oni salę dla VIP-ów restauracji Różana przed spotkaniem ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka z minister obrony narodowej Holandii Jeanine Hennis-Plasschaert.
Oficerowie SKW wezwali na miejsce policjantów. - Urządzenie do nagrywania rozmów, pełną dokumentację zdarzenia przekazaliśmy natychmiast do prokuratury. W naszej ocenie urządzenie było profesjonalne: zminiaturyzowane i pozwalające na dobrej jakości nagrania - usłyszeliśmy w komendzie stołecznej policji.
Kto mógł być podsłuchiwany?
Restauracja Różana mieści się na warszawskim Mokotowie. Od lat cieszy się powodzeniem wśród najważniejszych osób w państwie, zarówno ze świata polityki, jak i biznesu. To restauracja tej klasy, co Amber Room czy Sowa i Przyjaciele.
Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl) / Źródło: tvn24