Minister zdrowia w "Rozmowie Piaseckiego" poinformował, że resort zna już wyniki kontroli w szpitalu w Pszczynie, gdzie zmarła 30-letnia Izabela, która do placówki trafiła z powodu przedwczesnego odejścia wód płodowych. - To były po prostu błędne decyzje - powiedział. Szef resortu zdrowia w programie był także pytany o rejestr ciąż. W odpowiedzi przyznał, że nie rozumie, dlaczego obawy formułowane są względem wersji elektronicznej, a nie papierowej, która już istnieje. - To zmiana formy, nic poza tym - przekonywał.
Adam Niedzielski w trakcie poniedziałkowej rozmowy z Konradem Piaseckim został zapytany, czy znane są już wyniki kontroli NFZ po śmierci 30-letniej Izabeli w pszczyńskim szpitalu. Kobieta trafiła tam w 22. tygodniu ciąży z powodu odejścia wód płodowych. Przez cały dzień wysyłała do swojej matki wiadomości, sygnalizując, że czuje się coraz gorzej. Podejrzewała, że ma sepsę. Lekarze nie dokonali aborcji, czekając, aż płód sam obumrze. Młoda kobieta zmarła.
Wiadomość o śmierci 30-letniej pacjentki ze szpitala w Pszczynie wywołała falę protestów w kraju.
Niedzielski: jest wynik kontroli NFZ w Pszczynie
- Jest rzeczywiście wynik kontroli NFZ-tu, gdzie konsultant krajowy (był - red.) poproszony o zweryfikowanie i ocenę tej sytuacji. Niestety wypada to kiepsko dla zespołu, który tam pracował - odpowiedział minister zdrowia. Zapowiedział, że przedstawi szczegóły kontroli, jednak nie uściślił kiedy. Pytany, czy raport wskazał na błąd lekarzy, Niedzielski to potwierdził. - To były po prostu błędne decyzje, które niestety się zdarzają - powiedział.
Pytania o rejestrowanie ciąż. Niedzielski: zmiana formy, nic poza tym
Minister zdrowia pytany był też w TVN24 o rozporządzenie, którego projekt nakazuje lekarzom rejestrowanie każdej ciąży.
- To jest absurdalny zarzut, który się pojawia. My nie robimy nic innego, jak przechodzimy z zapisu papierowego na elektroniczny. Co więcej, są pewne wytyczne europejskie w tym zakresie, które mówią, że jest pewien zakres danych pacjenta, który powinien być gromadzony po to, żeby zapewnić lepsze leczenie - powiedział. - Nie ma żadnych rejestrów, to jakiś absurdalny zarzut - powtórzył.
- Jak ma pan wizytę u lekarza i to, co jest zapisywane na kartce papieru, będzie zapisywane teraz na rekordzie elektronicznym - podał przykład, zwracając się do Piaseckiego. Szef resortu porównał tę zmianę z przejścia papierowej recepty na e-receptę. - To zmiana formy, nic poza tym - powiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Obowiązek raportowania do Systemu Informacji Medycznej faktu ciąży". Oświadczenie Ministerstwa Zdrowia
Pytany, kto do tego "rekordu elektronicznego" będzie miał dostęp, minister zdrowia odparł, że "jest to określone bardzo dokładnie w prawie".
Zapytany, czy będzie mógł to być prokurator, odpowiedział, że "jak będzie wszczęte postępowanie prokuratorskie, to zarówno do papierowego rejestru, jak i elektronicznego prokurator będzie miał dostęp". - A jeżeli dostęp będzie nieuprawniony, to w prawie przewidziane są kary. W przypadku danych zdrowotnych, o większej wrażliwości, to ograniczenie wolności jako potencjalna kara jest nawet większe, do trzech lat - dodał Adam Niedzielski.
Dopytywany, czy rozumie lęki części opinii publicznej w tej sprawie, odparł, że nie rozumie, "dlaczego te lęki są formułowane względem wersji elektronicznej, a nie względem wersji papierowej, która istnieje od przysłowiowych stu lat".
CZYTAJ WIĘCEJ: "Nie potrafię pojąć, dlaczego obecna władza tak nienawidzi kobiet, aby zamieniać je w maszyny do reprodukcji"
Szpital: nie znamy wyników kontroli
Rzeczniczka szpitala powiatowego w Pszczynie Barbara Zejma-Oracz tego samego dnia, w którym Niedzielski poinformował o wynikach kontroli, oświadczyła, że szpital nie otrzymał informacji dotyczących wyników kontroli NFZ, ani też wiadomości o zakończeniu tej kontroli. Zapewniła, że placówka "w pełni transparentnie i rzetelnie" współpracuje z organami prowadzącymi kontrole.
Na środę na godzinę 11 w centrali NFZ zaplanowana jest konferencja Niedzielskiego, a także Rzecznika Praw Pacjenta Bartłomieja Chmielowca i prezesa NFZ Filipa Nowaka. Ma dotyczyć raportu po śmierci 30-latki w pszczyńskim szpitalu.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24