Lewica na konwencji o polskiej szkole. "Musi odpowiadać na wyzwania współczesności, a nie tkwić głową w XIX wieku"

Źródło:
PAP
Konwencja Lewicy w Ślesinie na temat polskiej szkoły
Konwencja Lewicy w Ślesinie na temat polskiej szkołyTVN24
wideo 2/5
Konwencja Lewicy w Ślesinie na temat polskiej szkołyTVN24

Chcemy zmieniać polską szkolę, ale nie chcemy jej zmieniać po omacku. Nie zmieniajmy jej w ciemno, zmieniajmy ją mądrze - mówiła posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na konwencji ugrupowania na temat edukacji w Polsce. Politycy przedstawili propozycje, które ich zdaniem mogłyby naprawić system edukacji. Na spotkaniu przemawiał także prezes ZNP Sławomir Broniarz.

W sobotę w Ślesinie koło Konina (Wielkopolska) odbyła się konwencja Lewicy "Przyjazna szkoła", na której ugrupowanie przedstawiło swoje pomysły na edukację. W trakcie konwencji podkreślano m.in. konieczność uwolnienia polskiej szkoły od ideologii, odnoszono się także do kwestii edukacji seksualnej w szkołach i wprowadzenia takiego systemu nauczania, by uczniowie nie tylko przyswajali wiedzę, ale i posiadali praktyczne umiejętności, by z tej wiedzy korzystać w codziennym życiu.

Poseł Lewicy Adrian Zandberg (Partia Razem) podkreślał, że "polska szkoła musi odpowiadać na wyzwania współczesności, a nie tkwić głową w XIX wieku". Jak mówił, szkoła musi przygotować do wyzwań obecnego świata, uczyć krytycznego myślenia i "odróżniania wiedzy naukowej od bzdur".

Zandberg: na ten trudniejszy świat szkoła musi młodych ludzi przygotować

Polityk przypomniał, że sam jest ojcem uczennicy i na problemy w polskiej edukacji patrzy także przez pryzmat rodzica, którego dziecko uczy się w polskiej szkole.

- Kiedy przeglądamy podręczniki, kiedy rozmawiamy o tym, czego się w szkole uczy, to zadaję sobie pytanie – myślę, że takie samo jak tysiące innych polskich rodziców – czy polska szkoła dobrze przygotowuje ją na dorosłość, na ten świat, który będzie? To nie jest proste zadanie, bo świat się bardzo zmienia i to niekoniecznie na lepsze. W tym świecie nie będzie wielu surowców, które dzisiaj uważamy za oczywiste. W tym świecie kryzys klimatyczny spycha nas coraz bardziej w stronę katastrofy. W tym świecie rosną nierówności – powiedział.

Podkreślał, że "na ten trudniejszy świat szkoła musi młodych ludzi przygotować". - I to oczywiście chodzi o wiedzę, bo będziemy potrzebowali w Polsce za parę lat więcej programistek, więcej inżynierów ochrony środowiska, więcej biotechnolożek. Ale niezależnie od tego, kto co wybierze, jaką ścieżkę zawodową, to szkoła musi przygotować ludzi na to, by umieli się w tym świecie poruszać – dodał.

Poseł Lewicy: tego młodzi ludzie nie dowiedzą się ani z podręcznika do HiT, ani z lekcji religii

Zandberg odniósł się także do wywiadu, jaki szef minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek udzielił w ostatnich dniach Polskiej Agencji Prasowej. Ocenił, że "ten wywiad jest osłabiający, bo w odpowiedzi na pytani, jakie są wyzwania przed Polską, przed światem, przed naszą cywilizacją, pan minister mówi, że jego zdaniem zagrożeniem dla cywilizacji jest to, że ludzie uprawiają seks dla przyjemności, a jeśli ktoś się z nim nie zgadza, to jest ubekiem".

- Trochę trudno to komentować, ale jednak się odniosę. Panie ministrze Czarnek: nasza cywilizacja faktycznie ma kłopoty, ale one nie wynikają ani z seksu, ani z mrocznego dziedzictwa ubecji. Te kłopoty, to jest kryzys klimatyczny, to jest to, że sypie się system energetyki, to jest to, że cała gospodarka jest dzisiaj oparta na zasadach, które niszczą naszą planetę, niszczą środowisko, które stawiają zysk ponad ludzi i które po prostu na dłuższą metę są niemożliwe do utrzymania. To są wyzwania, przed którymi stoimy. Ale tego młodzi ludzie nie dowiedzą się ani z podręcznika do HiT, ani z ukochanych przez pana ministra Czarnka lekcji religii – komentował.

Poseł Lewicy mówił również o szkolnych lekcjach przedsiębiorczości, które w jego ocenie "przedsiębiorczości wcale nie uczą". - Natomiast są pełne ideologii i często ekonomicznych bzdur - stwierdził.

"To, że w Polsce ciągle edukacji pracowniczej w szkołach nie ma, to jest błąd"

W zamian, jak powiedział Zandberg, Lewica chciałaby wprowadzić rzetelną edukację pracowniczą, która przygotowuje do życia zawodowego.

- Większość Polek i Polaków będzie w życiu dorosłym pracownikami. Szkoła jest od tego, żeby dać im narzędzia zorientowania się, w jakiej sytuacji się znajdą, kiedy pójdą do tej pierwszej pracy, żeby w tej pierwszej pracy nie byli bezbronni, żeby nie padali ofiarą wyzysku, żeby nie padali ofiarą łamania prawa - wyliczał.

Jak ocenił, "to, że w Polsce ciągle edukacji pracowniczej w szkołach nie ma, to jest błąd". - Błąd, który kończy się tak, że młodzi ludzie idą do pracy i nie wiedzą, dlaczego warto mieć umowę o pracę. Nie wiedzą, jakie będą konsekwencje tego, że zostaną zatrudnieni na śmieciówkach. Nie wiedzą, że nie wolno ich zmuszać do pracy ponad siły. Nie wiedzą, że mają prawo powiedzieć: nie. Szkoła od tego, żeby ich tego także nauczyć. Po to chcemy wprowadzić w szkołach edukację pracowniczą - przekonywał Zandberg.

- W Finlandii nasi przyjaciele z lewicy doprowadzili do tego, że szkoła odpowiada na wyzwania współczesności. Młodzi ludzie, młodzi Finowie, uczą się, w jaki sposób nie dać się zmanipulować, w jaki sposób bronić się przed wyzyskiem, w jaki sposób bezpiecznie korzystać z sieci - kontynuował. - Takiej nowoczesnej, świeckiej edukacji chcemy także w Polsce i taką nowoczesną, świecką edukację także w Polsce wprowadzimy - dodał.

Prezes ZNP o HiT: Ten przedmiot niejako zwalnia ucznia z myślenia. Mamy tam gotową papkę

Wśród gości konwencji był m.in. prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Podczas swojego wystąpienia zwracał uwagę na trudności, z którymi polskie szkoły zetkną się wraz z 1 września, między innymi brak nauczycieli, a także niskie nakłady na edukację.

Prezes ZNP ocenił, że obecna podstawa programowa jest zła i przestarzała. Jak podkreślił, odbiera ona czas nauczycielowi na relacje z uczniami, bo musi on gonić za podstawą programową, z której jest rozliczany.

- Szkoła powinna uczyć krytycznego myślenia, komunikacji, kooperacji, kreatywności, a z czym się spotykamy? Z gotowymi receptami, gotowymi podpowiedziami, które zawarte są choćby w podręczniku do historii i teraźniejszości - mówił Broniarz. - Ten przedmiot niejako zwalnia ucznia z myślenia. Mamy tam gotową papkę, gotowe rozwiązania, gotowe propozycje interpretacji faktów historycznych - dodał.

Sławomir Broniarz na konwencji Lewicy na temat polskiej edukacji
Sławomir Broniarz na konwencji Lewicy na temat polskiej edukacjiTVN24

Prezes ZNP zwrócił też uwagę, że zaczynający dzisiaj pracę jako nauczyciel absolwent uniwersytetu zarobi w szkole 3,4 tys. złotych brutto miesięcznie. Z kolei pracownik z 20-letnim stażem, mówił Broniarz, otrzymuje 4,2 tys. złotych. - Kogo zachęcimy do pracy w szkole? Kogo utrzymamy w tej szkole? Jak będziemy wynagradzać tych, którzy (mają - red.) najwyższe w świecie kwalifikacje, o czym z dumą możemy mówić, a którzy zarabiają nagorzej? - pytał.

- Jeśli nie zmienimy polityki edukacyjnej naszego państwa, jeśli nie zaczniemy prawdziwie inwestować w edukację od przedszkola po uniwersytety, jeśli nie zmienimy płac nauczycieli, jeśli nie unowocześnimy edukacji poprzez zmianę priorytetów, poprzez zmianę podstawy programowej, jeśli nie zerwiemy z ideologizacją życia szkolnego, z czym dzisiaj dotkliwie się borykamy, to znajdziemy się na samym dnie - ocenił prezes ZNP. A - jak mówił - nikt z nauczycieli i uczniów tego nie chce.

Podwyżki dla nauczycieli. "Załatwimy to natychmiast po wygranych wyborach"

Do problemów nauczycieli podczas konwencji odniosła się także posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która wskazała, że "w sprawie płac nauczycieli Lewica mówi jasno i mówi jednym głosem ze związkami zawodowymi".

- Podwyżki dla nauczycieli potrzebne są tu i teraz, natychmiast. Nie za rok, nie za dwa lata, ale już. I nie powinny być niższe niż przynajmniej 20 procent. Możemy jasno zadeklarować: zrobimy to, załatwimy to natychmiast po wygranych wyborach podniesiemy wynagrodzenie dla nauczycieli – przekonywała. I dodała: - Ale to nie wszystko.

- Chcemy, żeby pensje nauczycieli przestały w końcu zależeć od widzimisię tego czy innego ministra z takiego czy innego rządu. Powiążemy wynagrodzenia nauczycieli ze średnimi pensjami w gospodarce. To mechanizm, dzięki któremu nauczyciele będą mogli planować swoją przyszłość, który da im stabilizację i w końcu przywróci należny prestiż tego zawodu - mówiła.

Dziemianowicz-Bąk oceniła też, że obecnemu szefowi MEiN Przemysławowi Czarnkowi "szkoła pomyliła się z kościelną kruchtą, a podstawa programowa, program nauczania pomylił się z prawicową propagandą".

- Ale spokojnie, zmienimy to, zmienimy to wszyscy razem. Z ministerstwa edukacji usuniemy Przemysława Czarnka, a ze szkoły usuniemy lekcje religii, które każdego roku kosztują nas 1,5 miliarda (złotych z - przyp. red.) publicznych środków. Co z tymi pieniędzmi? Te zaoszczędzone pieniądze przeznaczymy oczywiście na podwyżki dla nauczycieli – powiedziała.

Zmiany w polskiej szkole - stwierdziła posłanka Lewicy - są niezbędne, ale należy je przeprowadzać rozważnie. Zapowiedziała wprowadzenie zasady, że "każda systemowa reforma oświaty musi być przez wiele lat konsultowana i musi posiadać swój pilotaż". - Tak, chcemy zmieniać polską szkolę, ale nie chcemy jej zmieniać po omacku. Nie zmieniajmy jej w ciemno, zmieniajmy ją mądrze - mówiła.

Poseł Kulasek porównał podręcznik do HiT do papieru toaletowego

W trakcie konwencji podkreślano również, że w polskiej szkole równie istotne jest to, kto uczy, ale również to, jakie do tego nauczania dostaje narzędzia. W tym kontekście do kwestii podręcznika do nowego przedmiotu szkolnego historia i teraźniejszość (HiT) odniósł się m.in. poseł Marcin Kulasek.

- Miał być podręcznik do HiT, a wyszedł kit i wielki skandal. Nie wiem, czy wiecie, ale jeżeli uważacie się za socjalistów, za feministki, za liberałów, czy nawet za współczesnych chadeków, to mieszkacie, podobnie jak ja, w tej samej szufladzie co Adolf Hitler. To jest w tym podręczniku, w podręczniku "Historia i teraźniejszość" - mówił.

Poseł porównał podręcznik do papieru toaletowego. - To jest papier i to też jest papier. Jednego i drugiego można używać. Ja postawiłbym między tymi papierami znak równości, bo jeden i drugi można używać do tego samego - mówił Kulasek.

Młodzi działacze o polskiej szkole i edukacji

Podczas konwencji głos zabierali m.in. także młodzi działacze Lewicy, którzy wskazywali, że z ich perspektywy obecny program nauczania jest przede wszystkim "szkodliwy i nieaktualny".

Emilia Drobot, działaczka Młodych Razem podkreśliła, że "dzisiaj dzieci uczą się w szkole o lesie jako o zasobie drewna, o rzece jako szlaku transportowym, a o węglu jako cennym czarnym złocie, na którym oparte jest polskie bogactwo". - To jest myślenie rodem z XX wieku. To tak jakby w podręcznikach od medycyny mówiono, że przeziębienie leczy się wrzucaniem dziecka do pieca na trzy zdrowaśki - oceniła.

- Zamiast tego potrzebujemy spójnej edukacji klimatycznej, która zacznie się już w przedszkolu, bo przecież nikt nie jest za mały, żeby dowiedzieć się, do jakiego kosza powinniśmy wrzucić butelkę po napoju, a do jakiego skórkę od banana. Środowisko naturalne nie może być już dłużej wyłącznie źródłem ekonomicznego zysku, a ludzie którzy kończą szkołę powinni o tym wiedzieć. Rzeki, jeziora, lasy to jest rezerwuar wody, która chroni nas przed suszą i świetnie widać to na przykładzie Odry. My w szkole uczyliśmy się, że jest to świetny szlak handlowy, działa na niej wiele elektrowni wodnych, ale nikt nie wspominał nam, że regulacja brzegów rzeki będzie prowadziła do suszy, obniżenia poziomu wody, czy w efekcie do katastrofy ekologicznej – dodała Drobot.

Autorka/Autor:akr

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium