CBA apeluje do osób, które "dały się uwikłać w korupcyjny proceder"

[object Object]
Grodzki: to są zadania dla Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (fragment "Kropki nad i" z 08.01)tvn24
wideo 2/9

Centralne Biuro Antykorupcyjne wraz z Prokuraturą Regionalną w Szczecinie prowadzi śledztwo dotyczące "możliwości przyjęcia korzyści majątkowych przez osobę pełniącą funkcję publiczną" w szpitalu w szczecińskim Zdunowie. CBA apeluje do osób, "które dały się uwikłać w korupcyjny proceder i wręczyły korzyść majątkową, o zgłaszanie się do szczecińskiej delegatury Biura".

Śledztwo szczecińskiej delegatury CBA prowadzone wspólnie z Prokuraturą Regionalną w Szczecinie podjęto na początku grudnia - poinformował w czwartek naczelnik wydziału komunikacji społecznej Biura Temistokles Brodowski.

Do tej pory w tej sprawie Centralne Biuro Antykorupcyjne przesłuchało pięć osób.

Jak wyjaśniał Brodowski, "postępowanie dotyczy możliwości przyjęcia korzyści majątkowej przez osobę pełniącą funkcję publiczną odpowiedzialną za leczenie pacjentów na Oddziale Klinicznym Chirurgii Klatki Piersiowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, Specjalistycznego Szpitala imienia profesora Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie".

PEŁNA TREŚĆ KOMUNIKATU CBA >

Apel, aby do CBA zgłosiły się osoby, które wręczyły korzyść majątkową

Centralne Biuro Antykorupcyjne apeluje do osób, które wręczyły korzyść majątkową, by zgłosiły się do śledczych, co pozwoliłoby im uniknąć odpowiedzialności za to przestępstwo. - Zgodnie z Kodeksem karnym warunkiem uniknięcia odpowiedzialności - jeżeli korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte przez osobę pełniącą funkcję publiczną - jest dobrowolne zawiadomienie organów ściągania - podkreślił Brodowski.

W komunikacie wydanym w tej sprawie Biuro dodaje, że takie osoby mają możliwość "skorzystania z tzw. klauzuli niekaralności wynikającej z art. 229 par. 6 kk".

Przekupstwo § 1. Kto udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa, aby skłonić osobę pełniącą funkcję publiczną do naruszenia przepisów prawa lub udziela albo obiecuje udzielić takiej osobie korzyści majątkowej lub osobistej za naruszenie przepisów prawa, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.§ 4. Kto osobie pełniącej funkcję publiczną, w związku z pełnieniem tej funkcji, udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej znacznej wartości, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.§ 5. Karom określonym w § 1-4 podlega odpowiednio także ten, kto udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w państwie obcym lub w organizacji międzynarodowej, w związku z pełnieniem tej funkcji.§ 6. Nie podlega karze sprawca przestępstwa określonego w § 1-5, jeżeli korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte przez osobę pełniącą funkcję publiczną, a sprawca zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ ten o nim się dowiedział.Artykuł 229. Kodeksu karnego

W tej sprawie należy kontaktować się bezpośrednio, osobiście ze szczecińską delegaturą CBA przy ulicy Żołnierskiej 4A lub na numer telefonu delegatury 22 43 73 800 - podkreślił Brodowski.

Zaznaczył, że sprawca musi powiadomić o fakcie przestępstwa, zanim śledczy się o nim dowiedzą, i ujawnić wszystkie istotne okoliczności tego zdarzenia.

Zarzuty pod adresem marszałka Senatu

Centralne Biuro Antykorupcyjne nie wspomina w komunikacie, która konkretnie pełniąca funkcje publiczne osoba miałaby przyjmować łapówki. Jednak w mediach państwowych pojawiają się anonimowe zarzuty i relacje dawnych pacjentów oskarżające obecnego marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.

Pacjenci ci twierdzą między innymi, że w czasie swojej pracy w szpitalu w Szczecinie Grodzki miał uzależniać konsultacje medyczne i operacje od przekazanych mu pieniędzy.

Marszałek Senatu na zorganizowanej we wtorek w Senacie konferencji prasowej podkreślał, że przez 36 lat jego praktyki lekarskiej nie było wątpliwości co do jego postawy etycznej. Po wyborze na marszałka - wskazywał - "zaczęły pojawiać się haniebne oskarżenia o nieetyczne zachowanie dotyczące przyjmowania od pacjentów pieniędzy".

- Zaprzeczałem temu konsekwentnie i zaprzeczam. Nigdy od nikogo nie żądałem pieniędzy za operacje ani inne czynności medyczne, ani ich nie przyjmowałem - mówił.

Pacjent Grodzkiego: proponowano mi pięć tysięcy złotych za oczernianie marszałka

Marszałek Senatu przedstawił również nagranie, na którym jego były pacjent, przedstawiający się jako Tadeusz Staszczyk, opowiedział o próbie przekupienia go, aby oczernić marszałka.

- Przeszedłem operację, której nigdzie nie chcieli dokonać. Stwierdzili, że umrę w ciągu sześciu tygodni. Profesor Grodzki podjął się i zrobił. Nigdy nie żądał żadnych pieniędzy - powiedział mężczyzna na nagraniu.

Opowiedział o próbie przekupienia go i nakłonienia do tego, aby oczernić Grodzkiego. Miało do niej dojść 30 grudnia zeszłego roku. Jako pierwsze tę sprawę opisało we wtorek rano Radio ZET.

- Przyszedł do mnie pan, który stwierdził, że jest ze szpitala. Ja jestem zarejestrowany w tej chwili w szpitalu na gastrologię i gastroskopię. Myślałem, że to w tej sprawie. Wpuściłem go do domu. On wyjął portfel i oświadczył, że otrzymam pięć tysięcy złotych, jeśli napiszę oświadczenie, że doktor Grodzki zażądał ode mnie pieniędzy i tylko po daniu pieniędzy przyjął mnie do szpitala. To jest fałszem, obłudą i draństwem. Zdenerwowałem się strasznie, aż mnie zatkało. Kazałem mu natychmiast wyjść - powiedział Tadeusz Staszczyk na nagraniu.

Pacjent marszałka Grodzkiego: profesor Grodzki nigdy nie żądał ode mnie żadnych pieniędzy za operację
Pacjent marszałka Grodzkiego: profesor Grodzki nigdy nie żądał ode mnie żadnych pieniędzy za operację tvn24

"To by było śmieszne, gdyby nie było poważne"

Grodzki skomentował komunikat CBA w rozmowie z TVN24. - Jestem bardzo szczęśliwy, że nie jest napisane "wanted dead or alive" (poszukiwany martwy lub żywy - red.). I to by było śmieszne, gdyby nie było poważne. Gdyby nie dotyczyło marszałka Senatu Rzeczypospolitej lub innej osoby, bo nie jestem tam wskazany z nazwiska - mówił.

Według Grodzkiego "jeżeli CBA ma takie metody działania, że musi dawać ogłoszenia, to znaczy, że jako służba z ich sprawnością jest coś na bakier".

Marszałek dodał, że jest "zadowolony, że prokuratura podjęła kroki w celu wyjaśnienia choćby tego, kto nielegalnie pozyskiwał dane pacjentów z archiwów szpitala".

- W takim razie ja zaapeluję, żeby zgłaszali się wszyscy, którzy byli przekupywani, szantażowani lub im grożono i namawiano ich, żeby (...) składali na mnie sfabrykowane fałszywe dowody - oświadczył. - To przestaje być zabawne i cieszę się, że ABW podjęła się wyjaśnienia tej sprawy - powiedział.

Grodzki: to by było śmieszne, gdyby nie było poważne
Grodzki: to by było śmieszne, gdyby nie było poważnetvn24

- Gdyby chodziło o doktora Grodzkiego, czy profesora Grodzkiego, to bym się tak tym nie przejmował. Ale tu chodzi o Senat, chodzi o marszałka Senatu jako instytucję i to w czasie, kiedy trwa ostra polityczna walka o bardzo ważne ustawy sądowe, kiedy w Senacie jest przygotowywana nowa ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa, kiedy mamy na horyzoncie ustawy budżetowe - podkreślił marszałek Senatu.

Grodzki: cieszę się, że ABW podjęło się wyjaśnienia tej sprawy
Grodzki: cieszę się, że ABW podjęło się wyjaśnienia tej sprawytvn24

Okręgowa Rada Lekarska w Szczecinie o "szkalowaniu dobrego imienia" Grodzkiego

Prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie wydało stanowisko, w którym "wyraża ogromne zaniepokojenie ilością i treścią pojawiających się w ostatnim czasie w przestrzeni medialnej materiałów odnoszących się do osoby prof. dr hab. n. med. Tomasza Grodzkiego - członka Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie, a sugerujących przyjmowanie przez ww. korzyści majątkowych w zamian za udzielanie pacjentom świadczeń zdrowotnych".

Jak zaznaczyła ORL, doniesienia te są "zaskakujące w kontekście braku jakichkolwiek skarg kierowanych do organów Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie ze strony pacjentów i ich rodzin co do osoby pana profesora i jego etycznej postawy".

Wskazała na brak wcześniejszych doniesień medialnych na ten temat "pomimo pełnienia przez prof. dr hab. n. med. Tomasza Grodzkiego już od wielu lat funkcji publicznych, takich jak: członek Rady Miasta Szczecin i senatora RP".

W ocenie prezydium Rady takie działania "podważają autorytet i dobre imię prof. Tomasza Grodzkiego, który od wielu lat cieszy się w środowisku lekarskim ogromnym szacunkiem i poważaniem".

CAŁE OŚWIADCZENIE OKRĘGOWEJ IZBY LEKARSKIEJ W SZCZECINIE >

"Wyrażamy zaniepokojenie tym, jak można w ten sposób próbować medialnie zniszczyć człowieka"

- Bardzo długo zachowywaliśmy wstrzemięźliwość, uznając, że są odpowiednie organy, jest prawo i organizacje, które takimi doniesieniami powinny się zająć - tłumaczyła w rozmowie z TVN24 prezes ORL w Szczecinie dr n. med. Magdalena Wiśniewska.

Jak przekonywała, Grodzki "do tej pory cieszył się nieposzlakowaną opinią, jest uznanym autorytetem nie tylko w skali Szczecina, ale również Polski, Europy i świata". - Człowiek, na temat którego do tej pory nie słyszeliśmy żadnych doniesień, nagle (...) zostaje zarzucony olbrzymią ilością medialnych doniesień - mówiła.

Zdaniem Wiśniewskiej, "on już został osądzony". - Ja nie wypowiadam się na temat winy i kary, nikt z nas nie wypowiada się na temat winy i kary, bo - podkreślam - są od tego odpowiednie sądy, prokuratura - przekonywała.

- My jako prezydium, jako koledzy jego, lekarze, wyrażamy zaniepokojenie tym, jak można w ten sposób próbować medialnie zniszczyć człowieka, który - podkreślam - jak dotąd miał nieposzlakowaną opinię - wyjaśniała.

Zauważyła, że "dziwnym trafem, być może to koincydencja, to wszystko zaczyna się dziać, kiedy objął funkcję marszałka Senatu Rzeczypospolitej Polskiej".

Prezes ORL w Szczecinie: Grodzki do tej pory cieszył się nieposzlakowaną opinią
Prezes ORL w Szczecinie: Grodzki do tej pory cieszył się nieposzlakowaną opiniątvn24

Autor: mjz, akr//now,rzw / Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: CBA

Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Co najmniej 70 osób zmarło w wyniku powodzi w Kenii. Jak przekazały organy rządowe, żywiołem dotkniętych zostało ponad 131 tysięcy rodzin. W piątek na rzece Kwa Muswii doszło do przerażającego wypadku - wezbrane wody porwały i przewróciły ciężarówkę pełną ludzi.

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Źródło:
CNN, Citizen TV Kenya

W Szwajcarii trwa wielkie odśnieżanie zamkniętych na okres zimowy alpejskich dróg. W kantonie Gryzonia rozpoczęło się udrażnianie przełęczy San Bernardino. Praca jest niełatwa - operatorzy sprzętu muszą uważać między innymi na schodzące lawiny.

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Źródło:
fm1today.ch

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24