Sikorski: Mazowiecki przypominał Europie, że to w Polsce zaczęły się przemiany

Sikorski powiedział, że zmarły właśnie Tadeusz Mazowiecki był wielkim Polakiem, także cenionym i uznanym poza granicami kraju. - Jest postrzegany jako ktoś, kto zyskał sukces, jeszcze gdy stał Mur Berliński - powiedział minister. Zdaniem Sikorskiego, to były premier przypominał Europie, że to właśnie w Polsce zaczęły się przemiany demokratyczne.

Sikorski zaznaczył, że na początku lat 90, kiedy sam był dziennikarzem, był zwolennikiem Lecha Wałęsy i przyspieszenia. - Uważałem, że cena jaką płacimy za negocjowane wyjście z komunizmu, jest za duża, że można było szybciej - powiedział. Jak mówił, to wtedy był także moment na lustrację i dekomunizację, a nie wiele lat później.

- Po 45 latach dyktatury naród potrzebował poczucia nowego początku. I tego niestety tamta ekipa nam nie dała - powiedział. Zdaniem Sikorskiego, naród potrzebuje festiwalu wolności. - Wtedy tego zabrakło - podkreślał.

Sikorski stwierdził także, że wspieranie upadku Muru Berlińskiego przez Mazowieckiego było bardzo mądre. Mimo oczywistego strachu przed zjednoczeniem Niemiec przez wielu Polaków wynikającego z względów historycznych. Jak ocenił, dzięki temu udało się wmontować Polskę w rodzący się nowy ład europejski. - To na trwałe ustanowiło podstawę do dobrych stosunków polsko-niemieckich - dodał szef MSZ.

Minister spraw zagranicznych mówił także, że bardzo dobrze wspomina swoją współpracę z Tadeuszem Mazowieckim w ostatnim czasie. Jak tłumaczył, były premier chciał wspierać wschodnich sąsiadów i ich niepodległość, chciał też pojednać się z Rosją.

Tadeusz Mazowiecki zmarł w poniedziałek nad ranem, miał 86 lat. Był pierwszym niekomunistycznym premierem po II wojnie światowej i opozycjonistą w PRL.

Jego pogrzeb odbędzie się w niedzielę, 3 listopada. Uroczystości pogrzebowe odbędą się o godz. 11 w Bazylice Archikatedralnej w Warszawie p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela. Pogrzeb będzie miał charakter państwowy. Ciało Tadeusza Mazowieckiego spocznie w grobie rodzinnym na cmentarzu w Laskach.

Autor: db/tr / Źródło: tvn24