Na zlecenie Ministerstwa Edukacji i Nauki ma powstać platforma streamingowa VoD pod nazwą Multimedialna Edukacja Młodzieży (MeduM). W konkursie na jej stworzenie wyłoniono cztery podmioty. Budżet na to przedsięwzięcie wynosi 29 milionów złotych. W ramach tej inicjatywy ma powstać minimum 230 kilkuminutowych filmów lub animacji, które będą "wsparciem podstawy programowej" między innymi dla wywołującego kontrowersje nowego przedmiotu szkolnego historia i teraźniejszość.
Na łamach ostatniego wydania tygodnika "Sieci" ukazała się rozmowa z ministrem edukacji i nauki Przemysławem Czarnkiem. "Zdaję sobie sprawę, że młodzi ludzie nie oglądają telewizji, są na platformach streamingowych. Dlatego zleciłem Narodowemu Centrum Badań i Rozwoju konkurs za 30 mln zł na produkcję kilkuset krótkich, czterominutowych filmów o tematyce historycznej, ekonomicznej i kulturowej, które będą zamieszczane i promowane na platformach streamingowych" - powiedział szef resortu.
CZYTAJ TAKŻE: Zrzutka na szkołę. Tu 10 zł, tam 15 zł - papier do xero to dopiero początek, drożeje wszystko, zapłaci rodzic >>>
MeduM. Rządowa platforma streamingowa za 29 milionów
Choć Czarnek nie podał więcej szczegółów, na stronie internetowej NCBR widnieje informacja o przedsięwzięciu pod nazwą Multimedialna Edukacja Młodzieży (MeduM).
Jak czytamy, jego celem jest "stworzenie i upowszechnienie wśród uczniów w wieku 12-18 lat multimedialnych materiałów edukacyjnych oraz dydaktycznych wspierających proces kształcenia w Polsce oraz umieszczenie ich na utworzonej na potrzeby tego działania platformie streamingowej VoD, spełniającej wymagania w zakresie dostępności, w szczególności dla osób wymagających specjalnego wsparcia w procesie edukacji (w tym uchodźców)".
VoD to skrót od angielskich słów video on demand, czyli wideo na żądanie. Na tej zasadzie działają platformy, takie jak Player, Netflix czy HBO Max.
Na stworzenie MeduM 5 kwietnia tego roku ogłoszono konkurs. Jego organizację zleciło Ministerstwo Edukacji i Nauki. Budżet wyniósł 29 milionów zł - 7 milionów na "utworzenie i utrzymanie platformy streamingowej" oraz 22 miliony "na opracowanie multimedialnych materiałów edukacyjnych i dydaktycznych". Wnioski można było składać do 6 maja.
O finansowanie ubiegać się mogły organizacje pozarządowe, ale także parafie czy stowarzyszenia jednostek samorządu terytorialnego, spółdzielnie socjalne, spółki akcyjne i spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spełniające pewne kryteria kluby sportowe.
"Wsparcie podstawy programowej" między innymi dla przedmiotu historia i teraźniejszość
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju poinformowało 3 sierpnia, że zakończona została ocena merytoryczna złożonych wniosków.
Pozytywną opinię zyskało 16 ofert, z których cztery zostały wybrane do finansowania. Jedna w "komponencie A", który przewiduje "stworzenie, uruchomienie i utrzymanie platformy VoD", oraz trzy w "komponencie B". Zakłada on "opracowanie multimedialnych materiałów edukacyjnych oraz dydaktycznych dla młodzieży w wieku 12-18 lat (w języku polskim, dodatkowo z możliwością uruchomienia napisów w języku angielskim i ukraińskim) w trzech obszarach".
W przypadku "komponentu A" wybrana do realizacji zadania została Fundacja Wspierania Historii Kinematografii Polskiej. Wnioskowała ona o 6.988.647,70 zł.
Natomiast pierwszy z trzech obszarów "komponentu B" to "historia Polski, ze szczególnym uwzględnieniem historii gospodarczej i politycznej". Jak przekazało Centrum, "materiały te mają stanowić multimedialne wsparcie podstawy programowej nauczania MEiN dla przedmiotu historia" dla czterech ostatnich klas szkoły podstawowej oraz "historia oraz historia i teraźniejszość w liceum/technikum". Ich liczba to minimum 100.
W założeniach ogólnych czytamy, że w ramach tego obszaru "zostaną przez wykonawcę zaangażowani ambasadorzy przedsięwzięcia, osoby opowiadające o swojej historii lub historii znanej im z opowieści swoich bliskich, którzy byli świadkami, bądź brali udział w przedstawionych wydarzeniach historycznych od roku 1944 do 2015". "Zostaną również zaangażowane osoby znane, które opowiedzą krótką rodzinną historię, będącą wycinkiem historycznego zdarzenia. Influencerzy internetowi jako reprezentanci młodego pokolenia będą opowiadać o swoich emocjach w zetknięciu z konkretnymi wydarzeniami, które często dla wielu były mało znane, a mogły wpłynąć na życie ich dziadków i rodziców, a przez to na ich samych" - napisano.
Finansowanie w tym obszarze otrzymała również Fundacja Wspierania Historii Kinematografii Polskiej, wnioskująca o 9,5 miliona zł.
Drugi obszar to "historia sztuki, muzyki, literatury, teatru, sztuk plastycznych i architektury w ujęciu polskiego dziedzictwa narodowego", gdzie materiały mają wspierać podstawę programową do muzyki, plastyki, historii muzyki, historii tańca i historii sztuki. Również ma ich powstać minimum 100.
W tym przypadku zaangażowani mają zostać "artyści z różnych obszarów sztuki, muzycy, graficy, filmowcy, DJ-e, performerzy, dziennikarze, a także influencerzy internetowi publikujący treści na FB, Instagramie i TikToku itp.".
Do realizacji tego zadania wybrano Stowarzyszenie Aktywne Beskidy. Wnioskowana przez nie kwota to 7.452.558,14 zł.
"Innowacyjności produktów i usług, komercjalizacji wyników badań naukowych oraz ich transferu do gospodarki" to trzeci obszar w ramach "komponentu B", związany z nauczeniem przedsiębiorczości w liceum i technikum. W tym kontekście powstać miałoby minimum 30 materiałów multimedialnych. Tu zaangażowani mają być "naukowcy, wynalazcy, innowatorzy, przedsiębiorcy, autorytety z różnych dziedzin, startup-owcy, influencerzy".
Stowarzyszenie TOP500 Innovators, które złożyło wniosek o 2.890.205 złotych, zostało wybrane do finansowania.
Kilkuminutowe filmy i animacje na platformie MeduM
W dokumentach udostępnionych przez NCBR są również wytyczne, jakie treści mają się pojawić na nowej platformie. To "multimedialne materiały edukacyjne", które "będą prezentowane w nowoczesnej formie krótkich materiałów video, wzbogaconych atrakcyjnymi rozwiązaniami graficznymi i animacją".
Wśród nich wymieniono między innymi film, który "ma trwać 5-7 minut". Zaznaczono jednak, że "w uzasadnionych merytorycznie przypadkach, za zgodą NCBR, czas może być zmieniony".
Jako drugą wymieniono animację, która również "ma trwać 5-7 minut", choć - podobnie, jak w poprzednim przypadku - czas jej trwania może zostać zmieniony.
Do biura prasowego MEiN oraz do rzeczniczki resortu wysłaliśmy pytania dotyczące między innymi tego, kto był pomysłodawcą stworzenia platformy, powodów zorganizowania przedsięwzięcia, tego, kto będzie weryfikował pojawiające się na platformie treści oraz moderował witrynę i kiedy zacznie ona funkcjonować. Do momentu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Źródło: tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"