Szarpanina przed Sejmem. Kancelaria pokazała fragmenty nagrań. "Szokujące zachowanie dorosłych osób"

Źródło:
TVN24, PAP
Kancelaria Sejmu przedstawiła fragmenty nagrań Straży Marszałkowskiej z wydarzeń pod Sejmem 7 lutego
Kancelaria Sejmu przedstawiła fragmenty nagrań Straży Marszałkowskiej z wydarzeń pod Sejmem 7 lutegoTVN24
wideo 2/7
Kancelaria Sejmu przedstawiła fragmenty nagrań Straży Marszałkowskiej z wydarzeń pod Sejmem 7 lutegoTVN24

Kancelaria Sejmu przedstawiła dziennikarzom fragmenty nagrań z kamer Straży Marszałkowskiej, na których zarejestrowano zachowanie posłów PiS w czasie przepychanek przed parlamentem. Do zajść doszło 7 lutego podczas próby wprowadzenia do Sejmu byłych posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Mediom do publikacji przekazano na razie jedynie kadry z nagrań.

Na nagraniach widać między innymi zachowanie posłów PiS: Małgorzaty Gosiewskiej, Agnieszki Górskiej, Edwarda Siarki, Jana Dziedziczaka, Antoniego Macierewicza, Jacka Boguckiego i Jerzego Polaczka. Posłowie ci zostali ukarani w związku z szarpaniną, do której doszło w trakcie próby wprowadzenia byłych posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego do Sejmu.

Czytaj także: Ile mogą stracić ukarani posłowie PiS

Posłowie - wynika z relacji osób, które zapoznały się z nagraniami - mieli przepychać i szarpać się ze strażnikami. Słychać również, jak wielokrotnie strażnicy mówią parlamentarzystom PiS, że Wąsik i Kamiński mogą wejść do Sejmu, tylko najpierw muszą uzyskać jednorazowe karty wstępu w Biurze Przepustek.

Wszystkie pokazane fragmenty nagrań pochodzą z kamer Straży Marszałkowskiej, zarówno tych osobistych, które mają strażnicy i z tzw. kamer przemysłowych na terenie Sejmu.

CZYTAJ TEŻ: Kaczyński o szturmie na Sejm: Plan był zupełnie inny. To wynik nieporozumienia

Nagrania mają też ukazywać, że część polityków PiS - m.in. Ryszard Terlecki czy Elżbieta Witek - zachowywali się spokojnie. Terlecki miał uspokajać między innymi Antoniego Macierewicza.

Kancelaria Sejmu przedstawiła fragmenty nagrań Straży Marszałkowskiej z wydarzeń pod Sejmem 7 lutegoKancelaria Sejmu
Kancelaria Sejmu przedstawiła fragmenty nagrań Straży Marszałkowskiej z wydarzeń pod Sejmem 7 lutegoKancelaria Sejmu

Nagrania będą upublicznione

Na spotkaniu z przedstawicielami Kancelarii Sejmu i Straży Marszałkowskiej - w odpowiedzi na pytania dziennikarzy - przekazano, że nagrania zostaną upublicznione, ale najpierw będzie czas, aby zapoznali się z nimi wskazani posłowie PiS oraz aby rozpatrzeć ewentualne odwołania. Na spotkaniu przekazano, że z materiałami zapoznał się jeden poseł - Jan Dziedziczak. Nie ma też informacji o złożonych odwołaniach ze strony ukaranych posłów.

Mediom przekazano do publikacji pojedyncze kadry z nagrań sprzed Sejmu. Straż Marszałkowska rozmawia też z poszczególnymi strażnikami na temat ewentualnych zawiadomień do prokuratury, obecnie nie ma decyzji z tej sprawie.

"Szokujące zachowanie dorosłych osób"

"Właśnie obejrzałem nagrania z sejmowych kamer przemysłowych i z kamer strażników SM z próby 'wprowadzenia' panów Wąsika i Kamińskiego na teren Sejmu. Szokujące zachowanie dorosłych osób, posłów i posłanek PiS wobec Strażników Marszałkowskich. 'Murem za mundurem' w praktyce" - skomentował w mediach społecznościowych reporter TVN24 Radomir Wit. 

Kancelaria Sejmu przedstawiła fragmenty nagrań Straży Marszałkowskiej z wydarzeń pod Sejmem 7 lutegoKancelaria Sejmu

Macierewicz: nie widziałem nagrań

Do treści nagrań i wydarzeń przed Sejmem odniósł się w rozmowie z reporterem TVN24 Antoni Macierewicz. Powiedział, że nie widział żadnych nagrań. - To jest właśnie bardzo ciekawa rzecz, że mianowicie pan, nie wiem jak on się nazywa, Hołownia, tak? Pan Hołownia podejmuje decyzje oskarżające poszczególnych posłów i pokazuje materiał dowodowy TVN-owi, ale posłom nie pokazuje - powiedział Macierewicz.

Nie odniósł się do uwagi Radomira Wita, że nagrania mogli obejrzeć też dziennikarze innych stacji, a także sami posłowie.

Macierewicz: nie widziałem nagrań
Macierewicz: nie widziałem nagrańTVN24

Gosiewska: Straż Marszałkowska otrzymała polecenie, by szarpać parlamentarzystów

Przepychanki pod Sejmem komentowała też ukarana Małgorzata Gosiewska. - Nie szarpałam, takie są fakty. (...) To właśnie Straż Marszałkowska otrzymała polecenie, by szarpać parlamentarzystów - mówiła Gosiewska.

Na uwagę dziennikarzy, którzy mówili, że widzieli, jak posłanka "łapie" strażnika, odpowiedziała: - Ale widzieliście panowie, co robił pan funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej? Murem za polskim mundurem, kiedy polski mundur broni przestrzegania prawa w Polsce.

Dopytywana o przepychanie strażnika dopowiedziała, że "ten konkretny funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej, wykonując polecenia marszałka Sejmu, przepychał, nie pozwalał wejść, nie pozwalał wykonywać prawa i obowiązków posłowi Wąsikowi".

Gosiewska: nie szarpałam, Straż Marszałkowska otrzymała polecenie, by szarpać parlamentarzystów
Gosiewska: nie szarpałam, Straż Marszałkowska otrzymała polecenie, by szarpać parlamentarzystówTVN24

Dziedziczak: chciałem parlamentarzyście umożliwić wejście na teren Sejmu

Kolejny z ukaranych posłów, Jan Dziedziczak widział nagrania. - Cieszę się, że wreszcie marszałek Hołownia doprowadził do tego, że można było się zapoznać z nagraniami. Dziwię się, że najpierw ogłosił na konferencji prasowej kary, a opinia publiczna nie mogła poznać tego, co się stało. Słyszeliśmy, że ukarani posłowie wykręcali rękę, szarpali za palce - mówił.

- Jeśli chodzi o mnie, to odpierałem napierający tłum i nic więcej nie robiłem. Nikogo nie szarpałem, nie wykręcałem rąk, możemy to wreszcie zauważyć. Byłem w tym tłumie pchany od tyłu, tak jak działa tłum - powiedział poseł.

- Chciałem wprowadzić parlamentarzystów. Parlamentarzysta, z którym wchodziłem, pan Maciej Wąsik, miał ze sobą wyrok Sądu Najwyższego, jednoznacznie stwierdzając, że jest posłem. (....) Chciałem parlamentarzyście umożliwić wejście na teren Sejmu - argumentował Dziedziczak.

Dziedziczak: cieszę się, że wreszcie marszałek doprowadził do tego, że można było się zapoznać z nagraniami
Dziedziczak: cieszę się, że wreszcie marszałek doprowadził do tego, że można było się zapoznać z nagraniamiTVN24

Bogucki: musiałem chronić innych i siebie

Jacek Bogucki przyznał, że nie widział nagrań. Wcześniej powiedział, że "wybiera zawsze najkrótszą drogę" przez problemy z biodrem. - Zawsze wybieram najkrótszą drogę. Byłem w środku tych wydarzeń, musiałem chronić innych i siebie - mówił i przekonywał, że była to jedyna droga.

Na pytanie, czy się nie bał, odpowiedział, że boi się "Boga, żony, a poza tym" to już niewielu rzeczy.

Bogucki o przepychankach pod Sejmem
Bogucki o przepychankach pod SejmemTVN24

Szturm posłów PiS na Sejm

We wtorek po południu marszałek Hołownia zapowiedział zarekomendowanie Prezydium Sejmu nałożenie maksymalnie wysokiej kary na siedmioro posłów PiS, którzy starli się z funkcjonariuszami Straży Marszałkowskiej podczas próby wprowadzenia do Sejmu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Później tego dnia, po posiedzeniu Prezydium Sejmu, wicemarszałkini Monika Wielichowska (KO) poinformowała, że posłowie ci zostali ukarani odebraniem diety poselskiej na okres trzech miesięcy.

Ukarano Małgorzatę Gosiewską, Katarzynę Sójkę, Edwarda Siarkę, Jana Dziedziczaka, Antoniego Macierewicza, Jacka Boguckiego i Jerzego Polaczka.

W środę rano marszałek Hołownia poinformował, że strażnicy, którzy analizowali nagrania niewłaściwie zidentyfikowali osobę, która się na nich znajdowała. Posłankę Agnieszkę Górską wzięli za posłankę Katarzynę Sójkę. Dodał, że kara finansowa wobec Sójki zostanie wycofana. Zarówno marszałek Hołownia, jak i komendant Straży Marszałkowskiej przeprosili Sójkę za pomyłkę. 

Czytaj też: Straż Marszałkowska pomyliła posłanki PiS. Komendant "wyraża ubolewanie", marszałek przeprasza

Autorka/Autor:pp/ft

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Kancelaria Sejmu

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium