Macierewicz o "eksplozji" i "zbrodni". Wyłączony mikrofon, oklaski od posłów PiS

Źródło:
PAP, TVN24
Macierewicz: zastanówcie się nad tym, czy taka skala kłamstw może być dopuszczalna
Macierewicz: zastanówcie się nad tym, czy taka skala kłamstw może być dopuszczalnaTVN24
wideo 2/8
Macierewicz: zastanówcie się nad tym, czy taka skala kłamstw może być dopuszczalnaTVN24

Sejm wysłuchał w piątek wieczorem informacji szefa i wiceszefa resortu obrony o nieprawidłowościach w podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza, jak również informacji ministra sprawiedliwości na temat toczących się śledztw dotyczących katastrofy smoleńskiej. W dyskusji głos zabrał sam Macierewicz.

W piątek wieczorem Sejm wysłuchał informacji szefa MON na temat wykazanych nieprawidłowości w funkcjonowaniu podkomisji smoleńskiej, którą kierował Antoni Macierewicz, oraz informacji ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego na temat śledztw w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Zobacz naszą relację z wysłuchania w Sejmie >>>

Szef resortu obrony, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz mówił o raporcie opublikowanym przez powołany w MON ekspercki zespół badający działalność podkomisji smoleńskiej. Efektem raportu było złożenie 41 zawiadomień do prokuratury, w tym 24 wobec samego Macierewicza.

CZYTAJ WIĘCEJ: 790 stron, negatywna ocena "we wszystkich aspektach". 41 zawiadomień do prokuratury

Minister podkreślał, że zespół badający pracę podkomisji był złożony z apolitycznych ekspertów i skupiał się tylko na działalności podkomisji, nie zaś przyczynach katastrofy. Jak mówił, zespół badał cztery obszary: legalność, celowość, rzetelność i gospodarność prac podkomisji i we wszystkich stwierdził nieprawidłowości.

Kosiniak-Kamysz: Zespół negatywnie ocenił działanie podkomisji smoleńskiej we wszystkich badanych aspektach
Kosiniak-Kamysz: Zespół negatywnie ocenił działanie podkomisji smoleńskiej we wszystkich badanych aspektachTVN24

"Nie była zainteresowana wyjaśnieniem przyczyn"

Kosiniak-Kamysz wskazał m.in., że przepisy dotyczące powołania komisji mimo zastrzeżeń zostały dostosowane do potrzeb Macierewicza, co m.in. wiązało się odebraniem uprawnień Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Ponadto - jak mówił - komisja nie miała uprawnień do anulowania poprzedniego raportu dotyczącego przyczyn katastrofy, tzw. raportu Millera. Członkom komisji Jerzego Millera szef MON przekazał "wyrazy wdzięczności i przeprosin w imieniu Rzeczpospolitej za lata postponowania".

Podkreślał też, że "przez ponad sześć lat podkomisja nie była w stanie sformułować wniosków i rekomendacji, żeby do takich katastrof więcej nie dochodziło". Ocenił, że podkomisja "nie była zainteresowana wyjaśnieniem przyczyn, bo przyczynę z góry wymyśliła, głównym zadaniem (było - red.) udowodnienie tezy o wybuchu".

>>> MON publikuje raport na swojej stronie internetowej <<<

Kosiniak-Kamysz, zwracając się do PiS, mówił, że oczekiwałby od środowiska z tak dużym poparciem społecznym "rozliczenia się z tych ośmiu lat działalności w tej sprawie" oraz zapoznania się z raportem.

Szef MON: w podkomisji osoby bez kwalifikacji

Według Kosiniaka-Kamysza podkomisja działała chaotycznie, bez żadnego planu pracy. - Do podkomisji powołano osoby bez wymaganych kwalifikacji, co skutkowało niewłaściwą oceną materiału badawczego - stwierdził.

Ocenił, że celem i efektem prac podkomisji było także "dalsze budowanie podziału społecznego i dzielenie wspólnoty". Zarzucił Macierewiczowi, że działał i działa "w celu zniszczenia pamięci o ofiarach katastrofy smoleńskiej, zniszczenia wspólnoty narodowej, narażenia Polski na niebezpieczeństwo". - To jest działanie z premedytacją i w pełni przygotowane - ocenił.

Władysław Kosiniak-Kamysz o podkomisji smoleńskiej. Całe wystąpienie
Władysław Kosiniak-Kamysz o podkomisji smoleńskiej. Całe wystąpienieTVN24

- To jest, niestety, tak przykre dla każdego z naszych środowisk, bo każde z naszych środowisk jest doświadczone, na czele z panem prezesem (Jarosławem) Kaczyńskim, bo zginął jego brat, świętej pamięci prezydent profesor Lech Kaczyński z małżonką - kontynuował. Dodał, że zginął też ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, zginęli "jego koledzy z PSL, (...) najważniejsi dowódcy armii polskiej". Jak mówił, "pogrążyliśmy się w wojnie, którą ktoś wzniecił i ten ogień wciąż podpalał". - Nie ma na to przyzwolenia i po to jest ten raport, żeby pokazać, jaka jest prawda, by skończyć z tym podziałem - powiedział.

Tomczyk o "kradzieży dowodów prokuraturze"

Wiceszef MON Cezary Tomczyk mówił, zwracając się do PiS: - Używaliście aparatu państwa (...), żeby kraść dowody prokuraturze.

- Takiego przypadku na świecie jeszcze nie było, żeby ktoś próbował zarekwirować przy użyciu państwa - Żandarmerii Wojskowej - dowody prokuraturze, ale pan tutaj stanął na wysokości zadania - kontynuował, adresując słowa do siedzącego na sali Macierewicza.

Poinformował, że 18 i 19 lipca 2016 r. w asyście Żandarmerii Wojskowej ówczesny przewodniczący podkomisji smoleńskiej Wacław Berczyński "bez zgody Prokuratury Krajowej zarekwirował dowody z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych - części tupolewa, który roztrzaskał się pod Smoleńskiem".

- Czynność ta została wykonana na podstawie pisemnego polecenia ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza z dnia 18 lipca 2016 roku - podał Tomczyk. Przypomniał, że ówczesny zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek zażądał od przewodniczącego "natychmiastowego zwrotu nieprawnie pozyskanych przez podkomisję dowodów".

- Ta sprawa będzie też do końca rozliczona - zapewniał Tomczyk.

Tomczyk podszedł do siedzącego w ławach poselskich PiS Macierewicza i pokazał mu jedno z pism
Tomczyk podszedł do siedzącego w ławach poselskich PiS Macierewicza i pokazał mu jedno z pismTVN24

"24 października skończyło się kłamstwo smoleńskie. Wraz z publikacją raportu"

Tomczyk stwierdził, że "24 października skończyło się kłamstwo smoleńskie". - Wraz z publikacją raportu, wraz z przedstawieniem dowodów, które są jasne jak słońce, gdzie każdy może wyciągnąć wnioski - oświadczył.

Jak dodał, 800-stronicowy raport to "akt oskarżenia wobec Macierewicza i ludzi, którzy z nim pracowali". Tomczyk zarzucił też, że MON pod kierownictwem Macierewicza podejmowało działania mające na celu usunąć materiały związane z komisją Jerzego Millera, w tym raporty przez nią sporządzone. Jak mówił, jeden z niewielu egzemplarzy ostał się w KPRM.

Wiceminister wskazywał, że "to komisja Jerzego Millera ustaliła przyczyny katastrofy". - A było nimi zderzenie z drzewem, przeszkodami terenowymi i ziemią. I to efekt prac polskiej komisji, złożonej z polskich specjalistów, a nie, jak pan mówił, komisji rosyjskiej. To była polska komisja i polskie śledztwo - powiedział Tomczyk, nawiązując do wysuwanych przez Macierewicza zarzutów co do rzekomych rosyjskich wpływów na pracę komisji Millera.

Zarzucił też politykom PiS, że "zrobili z narodowej katastrofy hucpę polityczną".

Kolejne zawiadomienie do prokuratury? Tomczyk nie wyklucza

W raporcie przedstawionym przez zespół płk. Leszka Błacha odnotowany był kontakt Antoniego Macierewicza z obywatelem Federacji Rosyjskiej Aleksandrem Glaskowem.

W piątek Tomczyk w Sejmie podzielił się także inną informacją. - Antoni Macierewicz kilka dni temu poinformował, że spotkał się też z innymi Rosjanami. Cytuję: 'spotkałem się z wieloma Rosjanami, w tym pilotami'. Chciałbym powiedzieć, że mamy pewien problem. Sprawdziłem dziś, i w tej sprawie nie złożył pan żadnego meldunku, informacji, do SKW i nie zgłosił pan tego żadnym służbom. (...) To jest sprawa, która będzie wymagała wyjaśnienia w ciągu najbliższych tygodni, ale wydaje mi się, że będziemy mieli do czynienia nie z 41 zawiadomieniami do prokuratury, tylko 42 - powiedział wiceszef MON.

Bodnar: trzeba doprowadzić do końca wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar Sejm przekazał informację na temat śledztw w sprawie katastrofy.

Śledztwo prowadzi obecnie Zespół Śledczy nr 1 Prokuratury Krajowej, na czele którego stoi prok. Krzysztof Schwartz. - Dziś mieliśmy spotkanie Krajowej Rady Prokuratorów, w czasie którego prokurator Schwartz powiedział, że zależy mu na tym, aby to postępowanie skończyć takimi decyzjami, żeby one się broniły i żeby domykać wszystkie otwarte drzwi – zrelacjonował Bodnar.

- To jesteśmy winni polskiemu społeczeństwu, to jesteśmy winni pokrzywdzonym i to jesteśmy winni rodzinom ofiar, żeby wyjaśnić sprawę w sposób pełny, niebudzący wątpliwości – podkreślił minister sprawiedliwości.

Jak dodał, chodzi też o to, aby "osoby odpowiedzialne za naruszanie prawa, w tym za szerzenie kłamstwa, poniosły odpowiedzialność".

Bodnar przypomniał też, że w piątek powołał w Prokuraturze Krajowej zespół śledczy do zbadania nieprawidłowości w funkcjonowaniu tzw. podkomisji Macierewicza. - To aż wręcz przykre, że prokuratura musi się tym zajmować. Z przykrością stwierdzam, że po zapoznaniu się z tym raportem zaprezentowanym przez Kosiniaka-Kamysza i Tomczyka, prokuratura będzie musiała się zajmować różnymi zawiadomieniami, które w tym raporcie są sformułowane – zaznaczył Bodnar.

Dodał, że "zamiast zajmować się zwyczajnymi sprawami ścigania przestępców, prokuratorzy będą musieli analizować teraz te liczne zarzuty nadużycia władzy, chowania dowodów i inne okoliczności opisane w tym raporcie". - Ale uważam, że jest to sprawa tak istotna z punktu widzenia interesu publicznego i tak istotna dla wyjaśnienia tego kłamstwa, które było szerzone w debacie publicznej, że postanowiłem powołać specjalny zespół śledczy – mówił Bodnar.

Jak powiedział, liczy, że prokuratorzy powołani do tego zespołu śledczego "poprzez swoje zaangażowanie, fachowość i profesjonalizm wyjaśnią to wszystko, co się działo i dlaczego podkomisja smoleńska oraz jej członkowie dopuścili do różnych sytuacji nadużycia władzy".

Bodnar podkreślił jednocześnie, że obok kwestii związanych z działaniami podkomisji Macierewicza "nie powinniśmy tracić z pola widzenia, że trzeba doprowadzić do końca kompleksowe wyjaśnienie pod względem prawno-karnym okoliczności katastrofy samolotu Tu-154".

- Patrzę w oczy Barbary Nowackiej, która dla mnie jest osobą reprezentującą wszystkie rodziny ofiar. To jest moja osobista odpowiedzialność Barbaro w stosunku do ciebie - podsumował. Matka ministry edukacji Izabela Jaruga-Nowacka była jedną z ofiar lotu do Smoleńska.

Bodnar: to moja osobista odpowiedzialność Barbaro w stosunku do ciebie
Bodnar: to moja osobista odpowiedzialność Barbaro w stosunku do ciebie

Macierewicz: podkomisja udowodniła, że mieliśmy do czynienia z wybuchem

Po wystąpieniu kierownictwa MON oraz ministra sprawiedliwości głos w imieniu klubu PiS zabrał Macierewicz. - Istotą działania MON i obecnych władz jest sformułowanie, że badając zbrodnie rosyjskie, popełniam nienawiść, że badanie zbrodni rosyjskiej jest podziałem narodu polskiego - ocenił poseł PiS.

Macierewicz zarzucił też ministrowi obrony Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi "nieprawdopodobne kłamstwo". - Nieprawdopodobne. Pan Kosiniak-Kamysz mówi, że podkomisja nie doszła do żadnego wniosku. Że podkomisja nie sformułowała żadnego jednoznacznego stanowiska. Że podkomisja nic nie udowodniła. Podkomisja udowodniła i jednoznacznie stwierdziła, że mieliśmy do czynienia z wysadzeniem tego samolotu - oświadczył Macierewicz.

Macierewicz zaprezentował też posłom tablicę ze zdjęciami przedstawiającymi charakterystycznie pogięte i skręcone metalowe elementy; na drugiej tablicy pokazał ilustrację pokazującą samolot Tu-154 z zaznaczonymi miejscami, gdzie miało - według niego - dojść do wybuchów.

Wicemarszałkini Sejmu Dorota Niedziela wyłączyła Antoniemu Macierewiczowi mikrofon
Wicemarszałkini wyłączyła Macierewiczowi mikrofonTVN24

Po upływie czasu wystąpienia Macierewicz przez chwilę wciąż pozostawał na mównicy, prezentował tablice i mówił pomimo wyłączonego mikrofonu. Został za to upomniany przez prowadzącą obrady wicemarszałkinię Sejmu Dorotę Niedzielę.

Posłowie PiS nagrodzili wystąpienie Macierewicza oklaskami. Po jego zakończeniu Macierewicz - a razem z nim niemal wszyscy obecni posłowie PiS - opuścili salę sejmową.

Po jakimś czasie wiceprezes PiS wrócił na obrady, domagając się głosu w trybie sprostowania. Wicemarszałkini przekazała, że będzie miał taką możliwość po skończeniu serii pytań, do których zapisali się inni parlamentarzyści.

Na sam koniec dyskusji Macierewicz otrzymał minutę na sprostowanie. Ponownie przekroczył ten czas i powtórzyła się sytuacja z przemawianiem pomimo wyłączonego mikrofonu. W wystąpieniu znów mówił o "nieprawdopodobnej liczbie kłamstw".

Autorka/Autor:akr, pp

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: sejm.gov.pl

Pozostałe wiadomości

- Jeśli potwierdzą się informacje o użyciu nowego rodzaju broni przez Rosję, to pokazuje, że następuje eskalacja z ich strony - tak Władysław Kosiniak-Kamysz komentował doniesienia z Ukrainy. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że "nie bez przyczyny myśliwce nad Polską po nocy patrolują niebo w stanie najwyższej gotowości". Podzielił zdanie ministra obrony o eskalacji konfliktu.

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

"Duża eskalacja konfliktu". Sikorski i Kosiniak-Kamysz zabrali głos

Źródło:
TVN24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

43-letni mieszkaniec Las Vegas zmarł w ubiegły wtorek sześciokrotnie postrzelony przez policjanta wezwanego do jego domu w związku z włamaniem - informują media. Rodzina zmarłego domaga się natychmiastowego zwolnienia i aresztowania funkcjonariusza. Jego prawnik odpowiada, że policjant nie popełnił przestępstwa.

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Gdy włamano się do jego mieszkania, wezwał policję. Został zastrzelony przez funkcjonariusza  

Źródło:
BBC, CNN

Zamiast dożywocia - 25 lat. Krakowski sąd złagodził wyrok wobec Wojciecha R., skazanego za zabójstwo trzech osób w podkrakowskich Jurczycach w 2000 roku. Chodzi o zbrodnię, którą sąd pierwszej instancji określił mianem "egzekucji". Wyrok jest prawomocny.

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Odsiadywał dożywocie za "egzekucję" sprzed 24 lat. Sąd zmienił wyrok

Źródło:
PAP

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN

Kierowca ciężarówki na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 14-latkę. Dziewczynka zginęła na miejscu. Do tragedii doszło w czwartek po 7.30 w Parszowie (Świętokrzyskie), na drodze krajowej numer 42.

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

14-latka zginęła na przejściu dla pieszych

Źródło:
PAP

Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny z obwodu astrachańskiego. To - jak pisze Reuters - pierwszy raz, kiedy Rosja wykorzystała taką broń do zaatakowania Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski przekazał, że prędkość i wysokość, na jakiej poruszał się pocisk, wskazują, że rzeczywiście był to ICBM. Putin "boi się tak bardzo, że już używa nowych rakiet" - dodał. Według informacji portalu Ukraińska Prawda to RS-26 Rubież, który został wymierzony w miasto Dniepr. - Zestrzeliwać takie pociski w Europie mogą tylko dwa obiekty: baza tarczy antyrakietowej w Redzikowie i podobna baza w Rumunii - powiedział ekspert portalu Defence Express.

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Ukraińskie wojsko: Rosjanie wystrzelili międzykontynentalny pocisk balistyczny

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Prokuratura pracuje w miejscu tragedii w Mławie (Mazowieckie), gdzie runęła część hali dawnej zajezdni PKS. W czwartek odbywają się oględziny budynku z użyciem drona. Jak ujawniła policja, dwaj mężczyźni, którzy zginęli pod gruzami, byli braćmi.

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Zginęli pod gruzami zawalonej hali. Policja: mężczyźni byli braćmi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Miejsce konferencji zwolenników Rafała Trzaskowskiego zostało zmienione ze względu na liczne grono parlamentarzystów, które chciało udzielić mu swojego poparcia. Zebrali się na schodach w Sejmie i tam głośno wsparli kandydata na kandydata na prezydenta. Konferencję zorganizowali również posłowie wspierający w prawyborach KO Radosława Sikorskiego.

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Popierający Trzaskowskiego musieli wyjść na schody. Zwolennicy Sikorskiego w innym miejscu w Sejmie

Źródło:
TVN24

Kierowca taksówki na aplikację jest podejrzany o zgwałcenie kobiety. Według śledczych, wykorzystał fakt, że 30-latka była pod wpływem leków oraz alkoholu. Został aresztowany.

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Gwałt w taksówce. Sąd aresztował kierowcę. "Wykorzystał bezradność kobiety"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Przyjaciele i artyści pożegnali w środę Jadwigę Barańską podczas mszy w warszawskim Kościele Środowisk Twórczych. Pogrzeb aktorki odbył się w Los Angeles, gdzie od wielu lat mieszkała.

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

"Jak ona grała!". Pożegnanie na dwóch kontynentach

Źródło:
tvn24.pl

Władze Kalifornii zatwierdziły zmianę ponad trzydziestu nazw geograficznych. Do początku przyszłego roku przemianowane mają zostać wszystkie miejsca na terenie stanu z określeniem "squaw" w nazwie. Rdzenni Amerykanie odbierają to słowo jako obelgę - podkreślają władze Kalifornii.

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Zmieniają nazwy, znika obraźliwe określenie

Źródło:
CNN, NPR

Nie żyją dwie kobiety potrącone przez samochód w miejscowości Bieździadka na Podkarpaciu. Ofiary wypadku w momencie zdarzenia szły poboczem z lewej strony jezdni. Kierowca był trzeźwy. Wyprzedzał.

Matka i córka szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Matka i córka szły poboczem, od tyłu wjechał w nie samochód. Obie zginęły na miejscu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Twórca marki Red is Bad Paweł S. jest podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Pozostanie w areszcie do 28 stycznia 2025 roku. Sąd odrzucił bowiem skargę obrońców.

Twórca marki Red is Bad Paweł S. nie opuści aresztu

Twórca marki Red is Bad Paweł S. nie opuści aresztu

Źródło:
PAP/tvn24.pl

"W związku z wątpliwościami UOKiK zwracamy środki, które są równowartością pobranych opłat za utrzymanie numeru w sieci" - poinformowało Orange w mediach społecznościowych. Chodzi o byłych klientów operatora. Wniosek w tej sprawie można złożyć tylko do 18 grudnia.

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Duży operator zwraca pieniądze. Trzeba się pospieszyć

Źródło:
tvn24.pl

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed silnym wiatrem, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę. Obowiązują też alarmy pierwszego stopnia przed obfitymi opadami śniegu i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie zrobi się ślisko i niebezpiecznie.

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Drugi stopień ostrzeżeń IMGW. Dosypie śniegu, drogi skuje lód, a poza tym mocno powieje

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W wielu regionach Polski sypie śnieg. Na Kontakt24 otrzymujemy materiały z miejscowości, które się zabieliły. Sprawdź, gdzie nastała zimowa aura.

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Polska pod śniegiem. Trudne warunki na zakopiance, Koszalin jak w środku zimy

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Rzecznik Nissan Motor poinformował w czwartek, że około 6 procent pracowników firmy w Stanach Zjednoczonych zaakceptowało zaoferowane pakiety wcześniejszych emerytur. To element planu restrukturyzacji japońskiego producenta, który zapowiedział zwolnienie dziewięciu tysięcy osób na całym świecie.

Znany producent samochodów tnie etaty

Znany producent samochodów tnie etaty

Źródło:
Reuters

W czwartek w nocy doszło do pożaru supermarketu Biedronka w Zawidowie (woj. dolnośląskie). Najpierw zapalił się śmietnik przy sklepie, po chwili ogień się rozprzestrzenił. W trakcie gaszenia zawalił się dach budynku. Całonocna akcja straży pożarnej trwa do teraz.

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Nocny pożar supermarketu. Trwa akcja dogaszania

Źródło:
tvn24.pl

Google zapowiedział testowe usunięcie treści publikowanych przez media informacyjne między innymi z wyszukiwarki. Zmiana ma dotyczyć jednego procenta użytkowników. - Bardzo niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Maciej Kossowski, prezes Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

"Opcja atomowa" w arsenale giganta. "Niepokoi nas, że Google zdecydował się na taki ruch"

Źródło:
tvn24.pl

Z placu w austriackim Tyrolu zniknął domek mobilny z tarasem. Miejscowa policja poinformowała, że budynek został znaleziony ponad 200 km dalej, a sprawą "kradzieży" zajmie się prokuratura. 45-latek, u którego znaleziono domek, twierdzi, że zapłacił za niego rok temu. Po tym, jak go nie otrzymał, "wziął sprawy w swoje ręce" - donoszą lokalne media.

45-latek oskarżony o kradzież domku. "Wziął sprawy w swoje ręce"

45-latek oskarżony o kradzież domku. "Wziął sprawy w swoje ręce"

Źródło:
Kronen Zeitung, ENEX, Frankfurter Rundschau

Takie sieci, jak Biedronka, Lidl czy Aldi, zdobyły już blisko połowę polskiego rynku spożywczego. Teraz będą zmniejszać ofertę na półkach, by zaoszczędzić. To problem dla klientów i producentów - czytamy w czwartkowej "Rzeczpospolitej".

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Dyskonty zdominowały polski handel. Teraz zmieniają strategię

Źródło:
PAP

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Ruszył nabór zgłoszeń do przyszłorocznej, czternastej już, edycji konkursu nagród Polskiej Rady Biznesu. Potrwa on do 10 stycznia 2025 roku, a zdobywców statuetek poznamy 26 maja. - My przyznajemy nagrodę nie firmom, ale ludziom - podkreśla w rozmowie z TVN24 BiS Krzysztof Kulig, przewodniczący kapituły Nagrody Polskiej Rady Biznesu.

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Ruszył nabór zgłoszeń do "biznesowych Oscarów"

Źródło:
tvn24.pl

Klaudia Zioberczyk wygrała 13. sezon programu "Top Model". 23-latka otrzymała nagrodę w wysokości 200 tysięcy złotych i podpisała kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się na kolejnej okładce magazynu "Glamour".  

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Klaudia Zioberczyk wygrała "Top Model" 

Źródło:
tvn24.pl

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl