Macierewicz o "eksplozji" i "zbrodni". Wyłączony mikrofon, oklaski od posłów PiS

Źródło:
PAP, TVN24
Macierewicz: zastanówcie się nad tym, czy taka skala kłamstw może być dopuszczalna
Macierewicz: zastanówcie się nad tym, czy taka skala kłamstw może być dopuszczalnaTVN24
wideo 2/8
Macierewicz: zastanówcie się nad tym, czy taka skala kłamstw może być dopuszczalnaTVN24

Sejm wysłuchał w piątek wieczorem informacji szefa i wiceszefa resortu obrony o nieprawidłowościach w podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza, jak również informacji ministra sprawiedliwości na temat toczących się śledztw dotyczących katastrofy smoleńskiej. W dyskusji głos zabrał sam Macierewicz.

W piątek wieczorem Sejm wysłuchał informacji szefa MON na temat wykazanych nieprawidłowości w funkcjonowaniu podkomisji smoleńskiej, którą kierował Antoni Macierewicz, oraz informacji ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego na temat śledztw w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Zobacz naszą relację z wysłuchania w Sejmie >>>

Szef resortu obrony, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz mówił o raporcie opublikowanym przez powołany w MON ekspercki zespół badający działalność podkomisji smoleńskiej. Efektem raportu było złożenie 41 zawiadomień do prokuratury, w tym 24 wobec samego Macierewicza.

CZYTAJ WIĘCEJ: 790 stron, negatywna ocena "we wszystkich aspektach". 41 zawiadomień do prokuratury

Minister podkreślał, że zespół badający pracę podkomisji był złożony z apolitycznych ekspertów i skupiał się tylko na działalności podkomisji, nie zaś przyczynach katastrofy. Jak mówił, zespół badał cztery obszary: legalność, celowość, rzetelność i gospodarność prac podkomisji i we wszystkich stwierdził nieprawidłowości.

Kosiniak-Kamysz: Zespół negatywnie ocenił działanie podkomisji smoleńskiej we wszystkich badanych aspektach
Kosiniak-Kamysz: Zespół negatywnie ocenił działanie podkomisji smoleńskiej we wszystkich badanych aspektachTVN24

"Nie była zainteresowana wyjaśnieniem przyczyn"

Kosiniak-Kamysz wskazał m.in., że przepisy dotyczące powołania komisji mimo zastrzeżeń zostały dostosowane do potrzeb Macierewicza, co m.in. wiązało się odebraniem uprawnień Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. Ponadto - jak mówił - komisja nie miała uprawnień do anulowania poprzedniego raportu dotyczącego przyczyn katastrofy, tzw. raportu Millera. Członkom komisji Jerzego Millera szef MON przekazał "wyrazy wdzięczności i przeprosin w imieniu Rzeczpospolitej za lata postponowania".

Podkreślał też, że "przez ponad sześć lat podkomisja nie była w stanie sformułować wniosków i rekomendacji, żeby do takich katastrof więcej nie dochodziło". Ocenił, że podkomisja "nie była zainteresowana wyjaśnieniem przyczyn, bo przyczynę z góry wymyśliła, głównym zadaniem (było - red.) udowodnienie tezy o wybuchu".

>>> MON publikuje raport na swojej stronie internetowej <<<

Kosiniak-Kamysz, zwracając się do PiS, mówił, że oczekiwałby od środowiska z tak dużym poparciem społecznym "rozliczenia się z tych ośmiu lat działalności w tej sprawie" oraz zapoznania się z raportem.

Szef MON: w podkomisji osoby bez kwalifikacji

Według Kosiniaka-Kamysza podkomisja działała chaotycznie, bez żadnego planu pracy. - Do podkomisji powołano osoby bez wymaganych kwalifikacji, co skutkowało niewłaściwą oceną materiału badawczego - stwierdził.

Ocenił, że celem i efektem prac podkomisji było także "dalsze budowanie podziału społecznego i dzielenie wspólnoty". Zarzucił Macierewiczowi, że działał i działa "w celu zniszczenia pamięci o ofiarach katastrofy smoleńskiej, zniszczenia wspólnoty narodowej, narażenia Polski na niebezpieczeństwo". - To jest działanie z premedytacją i w pełni przygotowane - ocenił.

Władysław Kosiniak-Kamysz o podkomisji smoleńskiej. Całe wystąpienie
Władysław Kosiniak-Kamysz o podkomisji smoleńskiej. Całe wystąpienieTVN24

- To jest, niestety, tak przykre dla każdego z naszych środowisk, bo każde z naszych środowisk jest doświadczone, na czele z panem prezesem (Jarosławem) Kaczyńskim, bo zginął jego brat, świętej pamięci prezydent profesor Lech Kaczyński z małżonką - kontynuował. Dodał, że zginął też ostatni prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, zginęli "jego koledzy z PSL, (...) najważniejsi dowódcy armii polskiej". Jak mówił, "pogrążyliśmy się w wojnie, którą ktoś wzniecił i ten ogień wciąż podpalał". - Nie ma na to przyzwolenia i po to jest ten raport, żeby pokazać, jaka jest prawda, by skończyć z tym podziałem - powiedział.

Tomczyk o "kradzieży dowodów prokuraturze"

Wiceszef MON Cezary Tomczyk mówił, zwracając się do PiS: - Używaliście aparatu państwa (...), żeby kraść dowody prokuraturze.

- Takiego przypadku na świecie jeszcze nie było, żeby ktoś próbował zarekwirować przy użyciu państwa - Żandarmerii Wojskowej - dowody prokuraturze, ale pan tutaj stanął na wysokości zadania - kontynuował, adresując słowa do siedzącego na sali Macierewicza.

Poinformował, że 18 i 19 lipca 2016 r. w asyście Żandarmerii Wojskowej ówczesny przewodniczący podkomisji smoleńskiej Wacław Berczyński "bez zgody Prokuratury Krajowej zarekwirował dowody z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych - części tupolewa, który roztrzaskał się pod Smoleńskiem".

- Czynność ta została wykonana na podstawie pisemnego polecenia ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza z dnia 18 lipca 2016 roku - podał Tomczyk. Przypomniał, że ówczesny zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek zażądał od przewodniczącego "natychmiastowego zwrotu nieprawnie pozyskanych przez podkomisję dowodów".

- Ta sprawa będzie też do końca rozliczona - zapewniał Tomczyk.

Tomczyk podszedł do siedzącego w ławach poselskich PiS Macierewicza i pokazał mu jedno z pism
Tomczyk podszedł do siedzącego w ławach poselskich PiS Macierewicza i pokazał mu jedno z pismTVN24

"24 października skończyło się kłamstwo smoleńskie. Wraz z publikacją raportu"

Tomczyk stwierdził, że "24 października skończyło się kłamstwo smoleńskie". - Wraz z publikacją raportu, wraz z przedstawieniem dowodów, które są jasne jak słońce, gdzie każdy może wyciągnąć wnioski - oświadczył.

Jak dodał, 800-stronicowy raport to "akt oskarżenia wobec Macierewicza i ludzi, którzy z nim pracowali". Tomczyk zarzucił też, że MON pod kierownictwem Macierewicza podejmowało działania mające na celu usunąć materiały związane z komisją Jerzego Millera, w tym raporty przez nią sporządzone. Jak mówił, jeden z niewielu egzemplarzy ostał się w KPRM.

Wiceminister wskazywał, że "to komisja Jerzego Millera ustaliła przyczyny katastrofy". - A było nimi zderzenie z drzewem, przeszkodami terenowymi i ziemią. I to efekt prac polskiej komisji, złożonej z polskich specjalistów, a nie, jak pan mówił, komisji rosyjskiej. To była polska komisja i polskie śledztwo - powiedział Tomczyk, nawiązując do wysuwanych przez Macierewicza zarzutów co do rzekomych rosyjskich wpływów na pracę komisji Millera.

Zarzucił też politykom PiS, że "zrobili z narodowej katastrofy hucpę polityczną".

Kolejne zawiadomienie do prokuratury? Tomczyk nie wyklucza

W raporcie przedstawionym przez zespół płk. Leszka Błacha odnotowany był kontakt Antoniego Macierewicza z obywatelem Federacji Rosyjskiej Aleksandrem Glaskowem.

W piątek Tomczyk w Sejmie podzielił się także inną informacją. - Antoni Macierewicz kilka dni temu poinformował, że spotkał się też z innymi Rosjanami. Cytuję: 'spotkałem się z wieloma Rosjanami, w tym pilotami'. Chciałbym powiedzieć, że mamy pewien problem. Sprawdziłem dziś, i w tej sprawie nie złożył pan żadnego meldunku, informacji, do SKW i nie zgłosił pan tego żadnym służbom. (...) To jest sprawa, która będzie wymagała wyjaśnienia w ciągu najbliższych tygodni, ale wydaje mi się, że będziemy mieli do czynienia nie z 41 zawiadomieniami do prokuratury, tylko 42 - powiedział wiceszef MON.

Bodnar: trzeba doprowadzić do końca wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar Sejm przekazał informację na temat śledztw w sprawie katastrofy.

Śledztwo prowadzi obecnie Zespół Śledczy nr 1 Prokuratury Krajowej, na czele którego stoi prok. Krzysztof Schwartz. - Dziś mieliśmy spotkanie Krajowej Rady Prokuratorów, w czasie którego prokurator Schwartz powiedział, że zależy mu na tym, aby to postępowanie skończyć takimi decyzjami, żeby one się broniły i żeby domykać wszystkie otwarte drzwi – zrelacjonował Bodnar.

- To jesteśmy winni polskiemu społeczeństwu, to jesteśmy winni pokrzywdzonym i to jesteśmy winni rodzinom ofiar, żeby wyjaśnić sprawę w sposób pełny, niebudzący wątpliwości – podkreślił minister sprawiedliwości.

Jak dodał, chodzi też o to, aby "osoby odpowiedzialne za naruszanie prawa, w tym za szerzenie kłamstwa, poniosły odpowiedzialność".

Bodnar przypomniał też, że w piątek powołał w Prokuraturze Krajowej zespół śledczy do zbadania nieprawidłowości w funkcjonowaniu tzw. podkomisji Macierewicza. - To aż wręcz przykre, że prokuratura musi się tym zajmować. Z przykrością stwierdzam, że po zapoznaniu się z tym raportem zaprezentowanym przez Kosiniaka-Kamysza i Tomczyka, prokuratura będzie musiała się zajmować różnymi zawiadomieniami, które w tym raporcie są sformułowane – zaznaczył Bodnar.

Dodał, że "zamiast zajmować się zwyczajnymi sprawami ścigania przestępców, prokuratorzy będą musieli analizować teraz te liczne zarzuty nadużycia władzy, chowania dowodów i inne okoliczności opisane w tym raporcie". - Ale uważam, że jest to sprawa tak istotna z punktu widzenia interesu publicznego i tak istotna dla wyjaśnienia tego kłamstwa, które było szerzone w debacie publicznej, że postanowiłem powołać specjalny zespół śledczy – mówił Bodnar.

Jak powiedział, liczy, że prokuratorzy powołani do tego zespołu śledczego "poprzez swoje zaangażowanie, fachowość i profesjonalizm wyjaśnią to wszystko, co się działo i dlaczego podkomisja smoleńska oraz jej członkowie dopuścili do różnych sytuacji nadużycia władzy".

Bodnar podkreślił jednocześnie, że obok kwestii związanych z działaniami podkomisji Macierewicza "nie powinniśmy tracić z pola widzenia, że trzeba doprowadzić do końca kompleksowe wyjaśnienie pod względem prawno-karnym okoliczności katastrofy samolotu Tu-154".

- Patrzę w oczy Barbary Nowackiej, która dla mnie jest osobą reprezentującą wszystkie rodziny ofiar. To jest moja osobista odpowiedzialność Barbaro w stosunku do ciebie - podsumował. Matka ministry edukacji Izabela Jaruga-Nowacka była jedną z ofiar lotu do Smoleńska.

Bodnar: to moja osobista odpowiedzialność Barbaro w stosunku do ciebie
Bodnar: to moja osobista odpowiedzialność Barbaro w stosunku do ciebie

Macierewicz: podkomisja udowodniła, że mieliśmy do czynienia z wybuchem

Po wystąpieniu kierownictwa MON oraz ministra sprawiedliwości głos w imieniu klubu PiS zabrał Macierewicz. - Istotą działania MON i obecnych władz jest sformułowanie, że badając zbrodnie rosyjskie, popełniam nienawiść, że badanie zbrodni rosyjskiej jest podziałem narodu polskiego - ocenił poseł PiS.

Macierewicz zarzucił też ministrowi obrony Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi "nieprawdopodobne kłamstwo". - Nieprawdopodobne. Pan Kosiniak-Kamysz mówi, że podkomisja nie doszła do żadnego wniosku. Że podkomisja nie sformułowała żadnego jednoznacznego stanowiska. Że podkomisja nic nie udowodniła. Podkomisja udowodniła i jednoznacznie stwierdziła, że mieliśmy do czynienia z wysadzeniem tego samolotu - oświadczył Macierewicz.

Macierewicz zaprezentował też posłom tablicę ze zdjęciami przedstawiającymi charakterystycznie pogięte i skręcone metalowe elementy; na drugiej tablicy pokazał ilustrację pokazującą samolot Tu-154 z zaznaczonymi miejscami, gdzie miało - według niego - dojść do wybuchów.

Wicemarszałkini Sejmu Dorota Niedziela wyłączyła Antoniemu Macierewiczowi mikrofon
Wicemarszałkini wyłączyła Macierewiczowi mikrofonTVN24

Po upływie czasu wystąpienia Macierewicz przez chwilę wciąż pozostawał na mównicy, prezentował tablice i mówił pomimo wyłączonego mikrofonu. Został za to upomniany przez prowadzącą obrady wicemarszałkinię Sejmu Dorotę Niedzielę.

Posłowie PiS nagrodzili wystąpienie Macierewicza oklaskami. Po jego zakończeniu Macierewicz - a razem z nim niemal wszyscy obecni posłowie PiS - opuścili salę sejmową.

Po jakimś czasie wiceprezes PiS wrócił na obrady, domagając się głosu w trybie sprostowania. Wicemarszałkini przekazała, że będzie miał taką możliwość po skończeniu serii pytań, do których zapisali się inni parlamentarzyści.

Na sam koniec dyskusji Macierewicz otrzymał minutę na sprostowanie. Ponownie przekroczył ten czas i powtórzyła się sytuacja z przemawianiem pomimo wyłączonego mikrofonu. W wystąpieniu znów mówił o "nieprawdopodobnej liczbie kłamstw".

Autorka/Autor:akr, pp

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: sejm.gov.pl

Pozostałe wiadomości

Amerykańskie siły przeprowadziły w niedzielę dziesiątki nalotów na cele Państwa Islamskiego w środkowej Syrii. Taką informację podało za pośrednictwem mediów społecznościowych Centralne Dowództwo USA (CENTCOM). Do obecnej sytuacji w Syrii odniósł się również Joe Biden, który zapowiedział wsparcie dla Syryjczyków w tworzeniu nowego państwa.

Amerykanie zaatakowali cele Państwa Islamskiego w Syrii

Amerykanie zaatakowali cele Państwa Islamskiego w Syrii

Źródło:
Reuters, PAP

Obalony syryjski dyktator Baszar Al-Asad uciekł z kraju i - jak podają rosyjskie agencje - przybył do Moskwy, gdzie dostał azyl. Amerykanie przeprowadzili naloty na cele tak zwanego Państwa Islamskiego w Syrii. Policja odnalazła ciało zaginionego przed kilkoma dniami wykładowcy. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 9 grudnia.

Asad uciekł z kraju, Amerykanie zbombardowali cele w Syrii, policja odnalazła ciało wykładowcy

Asad uciekł z kraju, Amerykanie zbombardowali cele w Syrii, policja odnalazła ciało wykładowcy

Źródło:
TVN24, tvn24.pl, PAP

W programie "W kuluarach" dziennikarze TVN24 i "Faktów" TVN dyskutowali o pomysłach kandydatów na prezydenta na wygraną w wyborach. Na czym zależy sztabowi kandydata PiS Karola Nawrockiego? - Zależy im na rozpoznawalności. Lodówka na plecach, bieganie, boks to jest to, co daje mu rozpoznawalność i oni ją na tym budują - wskazywała Arleta Zalewska. Agata Adamek przekazała, że jednym z planów sztabowców kandydata KO Rafała Trzaskowskiego jest objazd po Polsce śladem "odwróconej litery L".

"Mieli przygotowanych kilka spotów, już ich nie będą emitować"

"Mieli przygotowanych kilka spotów, już ich nie będą emitować"

Źródło:
TVN24

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w niedzielę w mediach społecznościowych, że od początku pełnoskalowej rosyjskiej inwazji Ukraina straciła 43 tysiące żołnierzy, a 370 tysięcy zostało rannych.

Zełenski podał, ilu żołnierzy straciła Ukraina

Zełenski podał, ilu żołnierzy straciła Ukraina

Źródło:
PAP

W Szarowie w Małopolsce kierująca samochodem osobowym z niewyjaśnionych przyczyn wjechała przez szybę do hotelu. Nikomu nic się nie stało. Policja ustala okoliczności tego zdarzenia.

Samochodem wjechała przez szybę do hotelu

Samochodem wjechała przez szybę do hotelu

Źródło:
tvn24.pl

Rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie poinformował w niedzielę o śmierci profesora tej uczelni Mirosława Kurkowskiego, z którym rodzina nie miała kontaktu od 3 grudnia. W niedzielę częstochowska policja poinformowała o znalezieniu samochodu Kurkowskiego, w środku było ciało.

Zaginięcie wykładowcy. Uczelnia poinformowała o jego śmierci

Zaginięcie wykładowcy. Uczelnia poinformowała o jego śmierci

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią i oblodzeniem na drogach w południowej Polsce. Ślisko może być w kilku województwach. Dla powiatów nad morzem wydano ostrzeżenia w związku ze spodziewanym silnym wiatrem.

Silny wiatr i niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia

Silny wiatr i niebezpiecznie na drogach. Ostrzeżenia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Syryjscy rebelianci obalili rządy Baszara al-Asada, upadły dyktator uciekł z kraju. Rosyjskie agencje - powołując się na źródła na Kremlu - przekazały po południu, że Asad i jego rodzina przebywają w Rosji i otrzymali tam azyl. Na razie nie ma jednak oficjalnych i potwierdzonych informacji o tym, gdzie znajduje się były już przywódca Syrii.

Gdzie jest Asad? Rosyjskie agencje: przybył do Moskwy, dostał azyl

Gdzie jest Asad? Rosyjskie agencje: przybył do Moskwy, dostał azyl

Źródło:
PAP, Reuters

Premier Donald Tusk skomentował w mediach społecznościowych sytuację w Syrii, gdzie rebelianci ogłosili upadek reżimu Baszara al-Asada.

Tusk o tym, co "uświadomiły światu" wydarzenia w Syrii

Tusk o tym, co "uświadomiły światu" wydarzenia w Syrii

Źródło:
PAP

Ściśle chroniony gatunek czarnej pszczoły zaobserwowano na kampusie Uniwersytetu Wrocławskiego. Zadrzechnia czarnoroga jest owadem ciepłolubnym, a w Polsce należy do rzadkości.

Czarne pszczoły pojawiły się we Wrocławiu

Czarne pszczoły pojawiły się we Wrocławiu

Źródło:
PAP, uwr.edu.pl

Na nagraniu z miesięcznicy smoleńskiej 10 września widać, jak Jarosław Kaczyński uderza ręką w twarz aktywistę. Za to właśnie Sejm uchylił prezesowi PiS immunitet. Publikujemy wideo, które zostało wcześniej zaprezentowane posłom na posiedzeniu komisji regulaminowej.

Za to Kaczyński stracił immunitet. Nagranie

Za to Kaczyński stracił immunitet. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Liczne nagrania przedstawiają sceny z wnętrz dwóch pałaców obalonego prezydenta Baszara Al-Asada. Widać na nich, że do środka weszli zarówno rebelianci, jak i cywile. Bojownicy oddają strzały na znak zwycięstwa, a cywile plądrują wnętrza.

Rebelianci i cywile weszli do pałaców Asada. Nagrania

Rebelianci i cywile weszli do pałaców Asada. Nagrania

Źródło:
PAP, Reuters

Syria przez ponad pół wieku znajdowała się pod rządami Asadów. W 1970 roku w wyniku puczu wojskowego do władzy doszedł Hafiz al-Asad, a po jego śmierci w 2000 roku rządy objął jego syn Baszar. 8 grudnia uciekł z kraju, gdy do stolicy weszły zbrojne oddziały jego przeciwników.

Ojciec i syn rządzili Syrią przez ponad pół wieku. Skończyły się czasy Asadów

Ojciec i syn rządzili Syrią przez ponad pół wieku. Skończyły się czasy Asadów

Źródło:
PAP

Reżim w Damaszku upadł i to w zasadzie bez walki - powiedziała arabistka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Sara Nowacka. W jej ocenie do sukcesu rebeliantów przyczyniły się ich "uśpione komórki" w syryjskiej stolicy oraz osamotnienie Baszara al-Asada. Jak mówiła, choć syryjska opozycja jest mocno zradykalizowana, a ugrupowanie, które rozpoczęło ofensywę ma terrorystyczne korzenie, "duża część społeczeństwa wita nową rzeczywistość z nadzieją, może nawet radością".

Terrorystyczne korzenie radykałów. Kto obalił reżim i co to oznacza dla Syrii?

Terrorystyczne korzenie radykałów. Kto obalił reżim i co to oznacza dla Syrii?

Źródło:
TVN24

Marynarze ze statku "Jawor" wrócili do Europy - poinformował rzecznik Polskiej Żeglugi Morskiej. Ponad dwa miesiące temu załoga została zatrzymana w brazylijskim porcie w Sao Luis. - Od piątku organizowaliśmy ich powrót. Kupiliśmy bilety do Warszawy, Berlina, Krakowa, Sofii i Bukaresztu – przekazał rzecznik.

Nowe informacje o załodze statku "Jawor"

Nowe informacje o załodze statku "Jawor"

Źródło:
PAP

Za tydzień pokażemy osobę, która będzie reprezentowała inną wizję niż ci, którzy są już dzisiaj na rynku politycznym - zapowiadał w "Faktach po Faktach" europoseł Krzysztof Śmiszek (Lewica). W następną niedzielę jego formacja ogłosi nazwisko kandydata na prezydenta. Posłanka Monika Wielichowska (KO) przekonywała zaś, że Rafał Trzaskowski - kandydat jej ugrupowania - jest "ponad podziałami".

Lewica chce "uzupełnić ofertę". Śmiszek: ogłosimy osobę, która reprezentuje inną wizję

Lewica chce "uzupełnić ofertę". Śmiszek: ogłosimy osobę, która reprezentuje inną wizję

Źródło:
TVN24

Burmistrz Nowego Jorku poinformował, że policja jest coraz bliżej zatrzymania podejrzanego o zamordowanie szefa największej w USA firmy ubezpieczeniowej UnitedHealthcare Briana Thompsona. - Sieć się zaciska - stwierdził Eric Adams, zarazem były policjant. FBI oferuje do 50 tysięcy dolarów nagrody za pomoc w ujęciu zabójcy.

Szukają mordercy szefa giganta ubezpieczeniowego. "Sieć się zaciska"

Szukają mordercy szefa giganta ubezpieczeniowego. "Sieć się zaciska"

Źródło:
PAP

Coraz częściej lekki mróz ma panować nie tylko nocami. Jakiej aury możemy się spodziewać przed świętami Bożego Narodzenia? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: do świąt na granicy jesieni z zimą

Pogoda na 16 dni: do świąt na granicy jesieni z zimą

Źródło:
tvnmeteo.pl

Chińskie platformy sprzedażowe mają za sobą rok pełen kryzysów wizerunkowych: USA i UE zapowiadały przyjrzenie się ich interesom, pojawiły się problemy z wejściem na giełdę, a kolejne raporty organizacji pozarządowych ujawniały, że firmy miały korzystać z niewolniczej pracy i sprzedawać produkty zanieczyszczone toksycznymi substancjami. - To nic nie zmienia - uważa Sylwia Czubkowska, autorka książki "Chińczycy trzymają nas mocno". - Tym tematem interesuje się część konsumentów, ale politycy niespecjalnie.

Chińskie platformy szturmem biorą rynek. "Jako społeczeństwo i państwo przegrywamy"

Chińskie platformy szturmem biorą rynek. "Jako społeczeństwo i państwo przegrywamy"

Źródło:
tvn24.pl

Do końca akcji charytatywnej Szlachetna Paczka pozostało pięć dni i kilka godzin, a bez wsparcia wciąż pozostaje ponad 2 tysiące rodzin. Wolontariusze apelują o przekazywanie i zgłaszanie się do pomocy. - Nie było roku, w którym aż tak potrzebowalibyśmy darczyńców - powiedziała w rozmowie z TVN24 prezes stowarzyszenia Wiosna i wolontariuszka Szlachetnej Paczki Joanna Sadzik.

"Nie było roku, w którym aż tak potrzebowalibyśmy darczyńców"

"Nie było roku, w którym aż tak potrzebowalibyśmy darczyńców"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Znamy już nominacje we wszystkich kategoriach konkursu Grand Press. Wyróżnionych zostało aż szesnaście materiałów autorstwa dziennikarzy TVN, TVN24 i tvn24.pl. Robert Zieliński z portalu tvn24.pl otrzymał trzy nominacje w dwóch kategoriach.

Nasi dziennikarze z nominacjami do Grand Press 2024

Nasi dziennikarze z nominacjami do Grand Press 2024

Aktualizacja:
Źródło:
Grand Press
Ostatnie Pokolenie. Chuligańskie wybryki czy uprawnione obywatelskie nieposłuszeństwo?

Ostatnie Pokolenie. Chuligańskie wybryki czy uprawnione obywatelskie nieposłuszeństwo?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W niedzielę odbyła się pierwsza msza w odbudowanej po pożarze z 2019 roku paryskiej katedrze Notre Dame. Uczestniczył w niej między innymi prezydent Francji Emmanuel Macron. Od niedzielnego wieczora katedra znów jest dostępna dla wszystkich.

Pierwsza msza w odbudowanej katedrze Notre Dame

Pierwsza msza w odbudowanej katedrze Notre Dame

Źródło:
PAP