Pani Agnieszka Wojciechowska van Heukelom powiedziała w stosunku do pani poseł Magdaleny Filiks: gdybym miała taką matkę, tobym się zabiła - poinformowała z sejmowej mównicy posłanka Agnieszka Maria Kłopotek. Na te słowa natychmiast zareagowała posłanka Wojciechowska van Heukelom. - Dwa dni temu miałam okazję obserwować panią poseł Filiks, która się zachowywała w sposób wulgarny, ordynarny, wskazujący na przyzwyczajenie do różnych używek - zaczęła mówić, zanim wyłączył jej mikrofon marszałek Sejmu.
Do sytuacji doszło krótko przed godziną 17, przed blokiem głosowań podczas środowych obrad Sejmu.
Na mównicę weszła posłanka Agnieszka Maria Kłopotek z klubu PSL-Trzecia Droga. - Proszę wybaczyć wzruszenie, ale jestem mocno zdenerwowana tym, co wydarzyło się tutaj podczas posiedzenia. Podczas wystąpienia pana ministra Sienkiewicza, kiedy powiedział, że to, co telewizja publiczna robiła i jaki miała wpływ na to, że dochodziło do nieszczęść i tragedii, pani posłanka, wasza posłanka, (...), pani Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, powiedziała w stosunku do pani poseł (Magdaleny - red.) Filiks: gdybym miała taką matkę, tobym się zabiła - poinformowała posłanka.
- To powiedziała pani poseł i mam na to świadków - dodała Kłopotek.
Na transmisji z sali sejmowej widać, że kiedy Kłopotek wypowiadała słowa o zachowaniu posłanki, jeden z posłów PiS-u, były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński schował twarz w dłoniach.
- To jest skandal, to jest niedopuszczalne, co pani powiedziała. To pokazuje, jacy jesteście pełni nienawiści i chęci mordu. To pokazuje, że to, co było powiedziane na temat telewizji publicznej, jest w tysiącu procent prawdą i należało zrobić porządek z tą telewizją - dodała posłanka PSL-Trzeciej Drogi.
"Przyzwyczajenie do różnych używek"
Po tych słowach na mównicę weszła Agnieszka Wojciechowska van Heukelom. Udzielając jej głosu, marszałek Sejmu Szymon Hołownia spytał, czy będzie to wystąpienie w trybie sprostowania. - Panie marszałku, wysoka izbo, ja nie w trybie sprostowania, tylko ad vocem ("w nawiązaniu do" - red.) - zaczęła posłanka PiS-u.
- Zacznijmy od tego, że zachowanie pani poseł, które zaobserwowałam, pani poseł, którą dotknęła ta życiowa tragedia, jest tak żenujące i tak niestosowne dla progów parlamentu europejskiego... - przerwała posłanka, bo z sali dochodziły okrzyki w jej stronę, między innymi: "Zejdź z mównicy, hańba".
- Chwileczkę, chwileczkę. Dwa dni temu miałam okazję obserwować panią poseł, która się zachowywała w sposób wulgarny, ordynarny, wskazujący na przyzwyczajenie do różnych używek - kontynuowała Wojciechowska van Heukelom.
Hołownia: nie będziemy tolerowali w tej izbie tego rodzaju przytyków
W tym momencie zareagował słownie marszałek Hołownia. - Chwileczkę, chwileczkę, to jest wasza metoda... - próbowała dalej mówić posłanka Wojciechowska van Heukelom, ale w tym momencie został jej wyłączony mikrofon.
- Proszę zejść z mównicy, pani poseł. Nie pozwolę na obrażanie posłów. Proszę zejść z mównicy i nie zakłócać obrad Sejmu (...). Zakończyła pani swoją wypowiedź w momencie, w którym mówiła pani o tym, że ktoś wygląda, jakby stosował różne używki (...). I mówię to pani ja, osoba z wykształceniem średnim - mówił marszałek do posłanki. Wojciechowska van Heukelom dyskutowała z nim, ale mikrofony nie zarejestrowały, co mówiła.
- Pani poseł, proszę zająć miejsce na sali. Proszę państwa o spokój. Nie będziemy tolerowali w tej izbie tego rodzaju przytyków i tego rodzaju inwektyw, bo to jest wysoka izba, a nie izba karczemna, w której można się obrażać takimi słowami. Chcecie się obrażać? Wyjdźcie z sali, ale nie będziecie tego robić tutaj - mówił Hołownia.
Po tych słowach marszałka Sejmu posłanka Wojciechowska van Heukelom wróciła na swoje miejsce.
Tragedia rodziny Filiks
Posłanka Magdalena Filiks w lutym 2023 roku straciła syna. Chłopiec miał 15 lat, popełnił samobójstwo. Nastolatek był ofiarą pedofila, który pracował jako pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego do spraw uzależnień. Pedofil został skazany w 2021 roku i trafił do więzienia.
Nie da się jednoznacznie wyrokować co do przyczyn odebrania sobie życia przez 15-latka, śledztwo w sprawie jego śmierci prowadzi prokuratura. Pojawiały się jednak opinie - między innymi ze strony ówczesnego szefa państwowej komisji do spraw pedofilii Błażeja Kmieciaka - że rządowe media na przełomie roku 2022/2023 doprowadziły do identyfikacji syna posłanki jako ofiary skazanego pedofila.
Trzy tygodnie przed jego śmiercią przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski wszczął postępowania w sprawie ukarania Radia Szczecin oraz TVP Info w związku z "emisją treści umożliwiających identyfikację ofiar pedofila, co w rażący sposób zagrażało dobru małoletnich ofiar przemocy".
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24