Sędzia Joanna Hetnarowicz-Sikora mówiła w "Faktach po Faktach" o tym, jak na jej odsunięcie od orzekania zareagowali uczestnicy rozprawy, którą miała przeprowadzić. - Było ogromne zaskoczenie, niedowierzanie. Padło też pytanie: ale co takiego pani zrobiła? - powiedziała. Mecenas Michał Wawrykiewicz ocenił zaś, że decyzja ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry jest kolejnym przykładem represjonowania niezawisłych sędziów.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odsunął sędzię Sądu Rejonowego w Słupsku Joannę Hetnarowicz-Sikorę od orzekania w trybie natychmiastowym. Sędzia - która jest członkinią zarządu Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" - wyjaśniała, że "wszystko to związane jest z faktem, że 29 listopada 2021 roku jako członek składu orzeczniczego wydałam postanowienie, w którym wyłączyłam od orzekania neosędziego".
Hetnarowicz-Sikora: to był chyba najdotkliwszy moment
W piątek sędzia Joanna Hetnarowicz-Sikora oraz mecenas Michał Wawrykiewicz z inicjatywy "Wolne Sądy" byli gośćmi "Faktów po Faktach" w TVN24.
Sędzia wspominała chwilę, w której otrzymała pismo ministra. Przekazała, że stało się to przed ostatnią rozprawą zaplanowaną dla niej tego dnia. Hetnarowicz-Sikora mówiła również o tym, jak zgromadzeni w sądzie uczestnicy tej rozprawy zareagowali na informację, że sędzia nie może jej poprowadzić.
- To, co ja wiedziałam i jak ja odbierałam tę sytuację, to było ogromne zaskoczenie, niedowierzanie. Padło też pytanie: ale co takiego pani zrobiła? - powiedziała. Sędzia przyznała, że "to był chyba taki najdotkliwszy (...) moment w całej tej sytuacji".
- Bo chciałabym móc powiedzieć ludziom, że rzeczywiście zrobiłam coś złego i że jest uzasadnienie, dla którego ich sprawa tego dnia się odbyć nie może. Niestety nie mogłam - dodała.
Pytana, ile spraw pozostawiła w sądzie, Hetnarowicz-Sikora powiedziała, że "dzień przed odsunięciem jej od orzekania w jej decernacie było 208 spraw w wydziale karnym oraz kilkadziesiąt spraw w sekcji wykonywania orzeczeń oraz w sekcji windykacji należności sądowych".
Wawrykiewicz: kolejny przykład represjonowania sędziów
Zdaniem mec. Wawrykiewicza, "to, co się wydarzyło, to, jak zachował się minister Ziobro, jest ze wszech miar oburzające i jest kolejnym przykładem sankcji, represjonowania polskich sędziów".
- Tych, którzy maja odwagę orzekać w sposób bezstronny i niezawisły, tych, którzy nie podobają się po prostu władzy - uściślił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24