Platforma Obywatelska wysyła sprzeczne komunikaty. Najpierw przekonuje, że priorytetem są wcześniejsze wybory. Teraz słyszymy, że powołanie komisji poprze jeszcze w tej kadencji Sejmu.
- Jesteśmy za jak najszybszym powołaniem komisji w sprawie CBA. Mamy nadzieję, że marszałek Ludwik Dorn wprowadzi ten wniosek do porządku obrad na najbliższym posiedzeniu Sejmu - mówi w środę portalowi tvn24.pl Grzegorz Schetyna, sekretarz generalny PO. - To nasz wniosek i będziemy głosować za - dodaje.
Niezwłocznego powołania komisji w sprawie tzw. afery gruntowej w resorcie rolnictwa, jeszcze przed ewentualnymi wyborami, domagają się Samoobrona, LPR i SLD.
Jesteśmy za jak najszybszym powołaniem komisji w sprawie CBA. Mamy nadzieję, że marszałek Ludwik Dorn wprowadzi ten wniosek do porządku obrad na najbliższym posiedzeniu Sejmu. schetyna
Jeszcze w poniedziałek Bronisław Komorowski pisał w "Gazecie Wyborczej": "Najlepiej, gdyby wybory odbyły się przy pełnej wiedzy wyborców, kto jest winien: premier czy wicepremier. Trudno jednak zakładać, że komisja zdoła spełnić swoją misję w przypadku wczesnojesiennego terminu wyborów." I dalej: "Prowadzone rzetelnie, spokojnie, bez przedwyborczej gorączki prace komisji będą bardziej wiarygodne."
Ten sam Bronisław Komorowski dzień później zdeklarował w rozmowie z PAP: - Nasza koncepcja jest prosta: dążymy do jak najwcześniejszych wyborów parlamentarnych i chcielibyśmy, jeszcze przed nimi, powołania komisji śledczej ds. CBA.
Schetyna: nie ma tematu odwołanie Dorna To samo powtarza dziś naszemu portalowi Grzegorz Schetyna. Nie chce komentować jednak doniesień portalu internetowego "Dziennika", który powołując się na anonimowe źródło w PO napisał dziś, że jeśli marszałek Dorn wniosku nie skieruje pod głosowanie, Platforma będzie za odwołaniem marszałka.
- Nie chcę gdybać, bo na razie nie ma takiego tematu. Na razie tematem jest powołanie tej komisji. Jesteśmy gotowi do takiego głosowania - mówi Schetyna portalowi tvn24.pl.
Nie chcę gdybać, bo na razie nie ma tematu odwołania Dorna. Na razie tematem jest powołanie komisji. schet2
Marszałek wniosek może jednak wstrzymać nawet pół roku. I do tej pory zapowiadał, że tak właśnie zrobi, bo w porządku obrad - według niego - powinno się najpierw znaleźć wiele ważnych dla Polski ustaw, m.in. przystąpienie do układu z Schengen czy reforma emerytalna.
W przypadku akcji CBA Ludwik Dorn ma jeszcze sporo czasu, ale wniosek o powołanie komisji w sprawie Barbary Blidy złożono w kwietniu. Posłowie muszą się więc zająć nim najpóźniej we wrześniu.
"Jeśli się to nie stanie, można być pewnym wniosku o odwołanie Dorna. I taki wniosek poprze PO. Gdyby tak się stało, Ludwik Dorn niemal na pewno straci funkcję. Bo wniosek taki z pewnością poprą też byli koalicjanci - LPR i Samoobrona" - spekuluje "Dziennik" na swojej stronie internetowej.
Karolina Deling
Źródło: TVN24.pl, Dziennik
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl