Było mało policjantów, bo manifestacja KOD-u została zgłoszona przez osobą prywatną bez zaznaczenia jej charakteru - mówił w "Kropce nad i" poseł PiS Jacek Sasin. Odniósł się do sobotniej awantury podczas demonstracji Komitetu Obrony Demokracji w Radomiu. W ocenie posłanki Nowoczesnej Kamili Gasiuk-Pihowicz to kolejny dowód na to, że policja pod zwierzchnictwem szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka nie działa prawidłowo.
W sobotę podczas manifestacji doszło do bójki pomiędzy członkami Komitetu Obrony Demokracji a działaczami Młodzieży Wszechpolskiej. Prokuratura zastosowała dozory policyjne wobec trzech młodych mężczyzn podejrzanych o pobicie działacza KOD.
Po awanturze został odwołany komendant miejski policji w Radomiu. Prezydent miasta Radosław Witkowski w rozmowie z TVN24 podkreślił, że 14 czerwca 2017 roku urząd miejski poinformował między innymi radomską policję, iż potencjalnym zagrożeniem dla sobotniej demonstracji KOD może być kontrmanifestacja.
Poseł PiS Jacek Sasin podkreślił w "Kropce nad i", że zostało oddelegowanych zbyt mało policjantów, bo manifestacja KOD-u została zgłoszona przez osobą prywatną bez zaznaczenia jej charakteru. - Bez możliwości - w związku z tym - rozpoznania zagrożeń, które rzeczywiście wiązały się z tym, że były dwie manifestacje blisko siebie - dodał.
Zwrócił uwagę, że w takich sprawach urząd miejski też ma swoje obowiązki. - Wszyscy ponoszą odpowiedzialność, również ratusz - powiedział poseł PiS.
Pytamy, dlaczego w takim razie komendant miejski został zdymisjonowany, odpowiedział: - Być może powinien przewidzieć, że takie sytuacje będą miały miejsce.
I powtórzył, że "nie ma tolerancji dla takich działań". - Nie ma również tolerancji dla tych, którzy dopuścili się tych czynów, bo zostały im postawione zarzuty - zaznaczył Sasin.
W ocenie posłanki Nowoczesnej Kamili Gasiuk-Pihowicz to kolejny dowód na to, że policja nie działa należycie pod zwierzchnictwem szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. Dodała, że Nowoczesna będzie zadawać w tej sprawie pytania na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
- Są też pytania do prezydenta Radomia, dlaczego Straż Miejska uciekła - dodała Gasiuk-Pihowicz.
Posłanka zwróciła uwagę, że podczas ostatniej miesięcznicy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie "było 1800 policjantów, a w Radomiu żadnego".
"Słowami Mazurek powinni zająć się politycy PiS"
Posłowiey odnieśli się też do wypowiedzi rzeczniczki PiS Beaty Mazurek w sprawie wydarzeń w Radomiu.
W poniedziałek mazurek mówiła dziennikarzom w Sejmie, że "każda akcja wywołuje określoną reakcję". - Dopóki żyjemy, to mamy emocje. I te emocje dały swój upust w Radomiu. To sytuacja, która nie powinna mieć miejsca, ale też ich rozumiem - dodała.
Później Mazurek napisała na Twitterze: "Zdecydowanie potępiłam zdarzenia w Radomiu mówiąc: To sytuacja, która nie powinna mieć miejsca".
PO zapowiedziała złożenie do sejmowej komisji etyki wniosku o ukaranie posłanki za jej wypowiedź.
W ocenie Kamili Gasiuk-Pihowicz słowami Mazurek powinni zająć się też politycy PiS.
- Jeżeli nie zostaną wobec niej wyciągnięte konsekwencje po takich słowach, w których wyraziła zrozumienie dla osób używających przemocy, dla bandytyzmu, to znaczy, że ze strony polityków PiS-u jest przyzwolenie na tego typu działania - powiedziała.
- To jest taka gra, która jest obliczona na wzrost w sondażach. To cyniczna gra, w której budzi się najgorsze demony, jakie ukryte są we wszystkich społeczeństwach - dodała.
Gasiuk-Pihowicz podkreśliła, że na politykach partii rządzącej spoczywa odpowiedzialność, żeby nie dzielić Polaków.
"Politycy muszą to zahamować"
Poseł Sasin powiedział, że "każdy rozumie słowa jak chce". - Rozumiem, że było takie zapotrzebowanie, żeby tak zinterpretować te słowa, które Beata Mazurek powiedziała - dodał.
Zauważył, że rzeczniczka wyjaśniła, co było jej intencją.
- Musimy rozumieć pewien mechanizm, który niestety zaczyna w Polsce działać - agresji, która rodzi agresję, kolejnych zdarzeń, które powodują, że te emocje społeczne narastają - powiedział Sasin.
Podkreślił, że wszyscy politycy, niezależnie od poglądów, muszą to zahamować. A to, co się działo w Radomiu, "trzeba potępiać".
ZOBACZ CAŁY PROGRAM "KROPKA NAD I":
Autor: js//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24