Ukraina od trzech tygodni broni się przed rosyjską inwazją. Sytuację na wojnie obserwuje z bezpiecznej odległości lotnictwo rozpoznawcze NATO. Nad Polską latają samoloty wojskowe. Wyjaśniamy, co to za maszyny.
NATO i jego członkowie uważnie śledzą działania Rosjan. Korzystają przy tym między innymi z samolotów rozpoznawczych. Regularnie pojawiają się one nad flankowymi państwami Sojuszu - Polską, Rumunią i krajami bałtyckimi. Krążą także w przestrzeni powietrznej nad wodami międzynarodowymi Morza Czarnego i Bałtyku.
Zanim 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę, również nad tym państwem latały maszyny rozpoznawcze NATO, głównie amerykańskie. Częstotliwość tych misji zwiększała się wraz ze wzrostem napięcia w relacjach między Rosją z jednej strony, a Ukrainą i Zachodem z drugiej. W tygodniach poprzedzających inwazję loty rozpoznawcze maszyn NATO-wskich nad Ukrainą były codziennością, co można było śledzić w otwartych źródłach, takich jak flightradar24.com.
Po rosyjskim ataku na Ukrainę tego rodzaju źródła nie pokazują jakiegokolwiek ruchu lotniczego nad broniącym się krajem. Odnotowały natomiast wzmożoną aktywność samolotów wojskowych nad państwami należącymi do NATO, w tym Polską.
Czytaj relację tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę. 21. dzień inwazji
Samoloty wojskowe nad Polską - co to za maszyny?
W środę po południu na Polską krążył między innymi samolot rozpoznania i dowodzenia E-8C Joint STARS należący do sił powietrznych USA. Maszyna wykonywała kręgi nad województwem podkarpackim i lubelskim, prawdopodobnie obserwując sytuację w Ukrainie, bowiem jej wyposażenie elektroniczne - przede wszystkim radary - pozwala śledzić to, co dzieje się w odległości nawet kilkuset kilometrów.
Innym gościem na polskim niebie był tego dnia samolot rozpoznawczy RC-135V Rivet Joint, również należący do sił powietrznych USA. Maszyna wystartowała z bazy RAF Mildenhall i tam około godziny 18 wylądowała. Nad Polską samolot krążył wzdłuż granicy z Białorusią, ale wykonał też jeden krąg przy granicy z Ukrainą. RC-135V - podobnie jak E-8C - jest w stanie obserwować sytuację w odległości kilkuset kilometrów.
Oprócz samolotów rozpoznawczych nad Polską krążą również tankowce. W środę można było zaobserwować dwa wielozadaniowe samoloty transportowo-tankujące A330 MRTT. Pierwsza maszyna po godzinie 18 wracała już do bazy, druga nadal krążyła nad Polską - głównie Mazowszem i Ziemią Świętokrzyską. To samoloty zakupione wspólnie przez kilka państw zachodnioeuropejskich. Na co dzień stacjonują w Eindhoven w Holandii.
Podobne samoloty dyżurują nie tylko nad Polską, ale także nad innymi państwami regionu. W środę amerykański tankowiec KC-135 Stratotanker był w gotowości nad Rumunią. Maszyna wystartowała z południowej Hiszpanii.
Regularnie nad wschodnią flanką NATO latają też bezzałogowe samoloty rozpoznawcze RQ-4 Global Hawk. To maszyny latające na dużej wysokości i cechujące długim czasem trwania lotu. Wspólne maszyny NATO stacjonują w bazie Sigonella na Sycylii, ale do naszej części Europy Amerykanie potrafią też wysłać dron ze swojej bazy na Bliskim Wschodzie.
Źródło: TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Master Sgt. Jeremy Lock/dvidshub.net