Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka skomentował decyzję Sądu Najwyższego, który orzekł, że wybory prezydenckie były ważne. "Nie były uczciwe" i "nie były powszechne" - stwierdził Budka. Do uchwały sądu odnosili się też w "Tak jest" w TVN24 posłowie Michał Szczerba (KO) i Jacek Ozdoba (Solidarna Polska).
W poniedziałek Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego orzekła o ważności lipcowych wyborów prezydenckich. Od oficjalnego ogłoszenia wyników wyborów minęło 21 dni.
"Wstyd"
Po południu do uchwały Sądu Najwyższego odniósł się szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka. Napisał, że wybory "nie były uczciwe", po czym wyjaśnił, że jego zdaniem "naruszono zasadę równości, angażując media publiczne i aparat państwa po stronie" prezydenta Andrzeja Dudy. Budka dodał, że wybory nie były powszechne, bo "zabrano możliwość głosowania tysiącom osób przebywającym za granicą". "Dziś SN przeszedł nad tym do porządku dziennego. Wstyd" - skwitował szef Platformy.
W uchwale Sądu Najwyższego napisano, że kampania wyborcza "powinna być relacjonowana we wszystkich mediach, zwłaszcza publicznych, w sposób rzetelny". "Sygnalizowane w przestrzeni publicznej i w protestach wyborczych naruszenia tych standardów nie przybrały jednak postaci, w której ograniczona zostałaby możliwość wolnego wyboru" - oceniono.
Decyzję Sądu Najwyższego komentowali także tego dnia poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba oraz wiceminister klimatu i poseł Jacek Ozdoba (Solidarna Polska). Pytani byli między innymi o zaangażowanie mediów państwowych w kampanię Andrzeja Dudy, na którą zwracali uwagę obywatele w protestach wyborczych.
Wybory prezydenckie "nie były uczciwe z założenia"
Szczerba powiedział, że "te wybory nie były uczciwe z założenia". - Prezydent Andrzej Duda miał pełną świadomość, że może wygrać tylko dzięki propagandzie - powiedział. Wymienił w tym miejscu fakt podpisania w marcu przez prezydenta ustawy, która przewiduje przekazanie niemal dwóch miliardów złotych na media państwowe - TVP i Polskie Radio. Według opozycji środki te mogły być przekazane na polską onkologię. Szczerba dalej mówił, że "zasoby publiczne wykorzystywano także w celach promocyjnych".
Wymienił tutaj turniej gier komputerowych, który Andrzej Duda w czasie kampanii wyborczej promował na platformie TikTok. - Ministerstwo Cyfryzacji zapłaciło kilkaset tysięcy złotych za uruchomienie promocji tych gier - powiedział. Z informacji tvn24.pl wynika, że resort cyfryzacji zapłacił za turniej 370 tysięcy. Wideo na profilu prezydenta obejrzano prawie pięć milionów razy.
- Na każdym kroku wykorzystywanie zasobów poza komitetem wyborczym było nagminną praktyką - ocenił poseł KO.
Szczerba mówił także, że wybory nie były powszechne. Wspomniał, że wielu Polakom za granicą "uniemożliwiono głosowanie" poprzez między innymi niedostarczenie pakietów wyborczych na czas.
Ozdoba: wzrost środków na ochronę zdrowia
Jacek Ozdoba powiedział w TVN24, że "nieprawdą jest", iż środki przewidziane w ustawie "zostały odebrane leczeniu onkologicznemu". - W porównaniu z wcześniejszymi latami, od 2015 roku, obserwujemy wzrost środków finansowych na system ochrony zdrowia. Leczenie onkologiczne znajduje tutaj największy wskaźnik - przekonywał.
Źródło: TVN24