Dziewięciu pseudokibicom prokuratura postawiła zarzuty w sprawie niedzielnej bójki pod krakowskim kinem. W wyniku starcia jeden mężczyzna zmarł na miejscu od ciosu nożem, drugi w stanie ciężkim trafił do szpitala.
- Siedmiu podejrzanych usłyszało zarzuty udziału w śmiertelnym pobiciu, żaden nie przyznał się do winy - powiedziała dziś Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Dwóch pozostałych usłyszało zarzut pobicia jednej osoby.
Krakowskie "derby" Według prokuratury siedmiu podejrzanych to pseudokibice dwóch przeciwnych krakowskich drużyn piłkarskich, Wisły i Cracovii. Śledczy wystąpili do sądu z wnioskiem o aresztowanie siedmiu podejrzanych. Wobec dwóch pozostałych zastosowano dozór policyjny. Komendant wojewódzki policji powołał specjalną grupę do wyjaśnienia sprawy i zatrzymania pozostałych uczestników zajścia. W dniu zdarzenia funkcjonariusze zatrzymali w sumie 17 osób. "Spotkali się i rozliczyli" Najprawdopodobniej bezpośrednią przyczyną zajścia był zatarg między dwoma mężczyznami pracującymi w tej samej firmie. Mężczyźni spotkali się w niedzielę ok. godz. 19 niedaleko Multikina i Parku Wodnego przy ul. Dobrego Pasterza. Jeden z mężczyzn poszedł na seans, drugi został na zewnątrz przed budynkiem. Po filmie mieli się "spotkać i rozliczyć". Obaj za pomocą sms-ów zwołali na miejsce znajomych, a niektórzy z przybyłych na wezwanie mężczyzn mieli noże. Do bójki doszło ok. godz. 23.
Krwawe starcie
Jeden z jej uczestników, zaatakowany nożem w plecy 32-letni mężczyzna, zginął na miejscu. Drugi, 40-latek, z raną brzucha trafił do szpitala, jego stan jest poważny. We wtorek śledczy przesłuchiwali podejrzanych, oglądali także zdjęcia z monitoringu.
Jak wyjaśniła prok. Marcinkowska, prokuratura chce w ten sposób ustalić, który z mężczyzn zadał śmiertelne ciosy.
Dziś od rana w sądzie w Krakowie odbywają się posiedzenia aresztowe.
Autor: KSu//gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24