Marsz Równości po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią wrócił na ulice Rzeszowa. Wydarzenie rozpoczęło się w sobotę o godzinie 14 przy moście Narutowicza w stolicy Podkarpacia, a zakończyło się przed ratuszem. Hasłem trzeciej edycji imprezy było "Idziemy po równość i pokój".
Trasa wydarzenia prowadziła między innymi ulicą Podwisłocze, Mostem Zamkowym i ulicą 3 maja. Imprezie patronował prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek i Komisja Europejska.
Na marszu pojawiły się transparenty z hasłami w językach polskim i ukraińskim, na przykład - "Razem wygramy". Uczestnicy przynieśli z sobą tęczowe i unijne flagi, a także ukraińskie i białoruskie. Widoczne były również barwy niektórych ugrupowań politycznych. "Miłość i szacunek, równość małżeństwa" - skandowali uczestnicy marszu.
Organizatorzy apelowali o wsparcie uchodźczyń i uchodźców z Ukrainy oraz o pomoc finansową i humanitarną.
Marsz Równości w Opolu
W sobotę Marsz Równości przeszedł również ulicami Opola. To czwarta edycja wydarzenia. Uczestnicy rozpoczęli pochód na placu Wolności - tam również kończyła się trasa marszu.
"Niech nas widzą, niech nas słyszą - to nasze święto! Dla widoczności, równości, z prawdziwą radością przejdziemy ulicami Opola" - czytamy na stronie wydarzenia na Facebooku.
Na niedzielę zaplanowany jest z kolei Marsz Równości w Koninie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24