MSW likwiduje oddziały straży granicznej na południu i tworzy nowe na wschodzie. Przeniesionych ma zostać ok. 1,7 tys. funkcjonariuszy - czytamy w "Rzeczpospolitej".
– Otwieramy na wschodzie nowe placówki, wprowadziliśmy ruch graniczny z Kaliningradem, dlatego część etatów musimy przenieść z południa na wschód. Najważniejszym zadaniem Straży Granicznej jest dziś sprawna ochrona naszej zewnętrznej granicy – powiedział "Rz" Jacek Cichocki, szef MSW.
Projekt rozporządzenia o zniesieniu i utworzeniu oddziałów ma być gotowy do końca marca. Resort chce całą operację przeprowadzić w tym roku, by w 2014 wejść z nową strukturą - pisze "Rz".
Niebezpieczna wschodnia granica
Z doniesień dziennika wynika, że na południowej granicy zamiast trzech obecnie istniejących oddziałów (śląskiego, sudeckiego i karpackiego) powstanie jeden duży oddział – Śląsko-Małopolski z siedzibą w Raciborzu. Obecnie w ramach trzech oddziałów straży granicznej na południu działa 14 placówek. Po zmianach będzie ich 11.
Z danych MSW - do których dotarła gazeta - wynika, że granice z Czechami i Słowacją uznawane są za bezpieczne, a nielegalna migracja czy przemyt w dużym nasileniu występują na wschodzie. Na dodatek, ruch graniczny na wschodzie jest znacznie większy. Przykładowo granicę z Ukrainą przekroczyło od stycznia do września 2012 r. 11 mln osób - czytamy w "Rz".
Autor: zś//bgr / Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24