Podczas sejmowego expose premier Donald Tusk złożył kilka daleko idących obietnic i zapowiedzi. By mogły zostać zrealizowane, potrzebne są poważne zmiany w prawie. Reporterzy programu "Czarno na białym" postanowili sprawdzić na jakim etapie są prace nad najważniejszym ustawami z pakietu Tuska.
Prace nad zapowiadanymi przez premiera ustawami trwają i jeszcze trochę potrwają. Opozycja jest nawet pewna, że rząd nic nie robi i że zapowiadanych projektów nie ma. - W 2007 roku Platforma zapowiadała, że ma szufladę pełną ustaw i czekaliśmy, czekaliśmy, czekaliśmy. Teraz jest podobnie - przekonuje dr Anna Materska-Sosnowska, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
A plany są ambitne - zrównanie i podwyższenie wieku emerytalnego, podwyżki dla policji, podniesienie ulgi prorodzinnej, reforma ubezpieczeń zdrowotnych rolników, podwyższenie składki rentowej po stronie pracodawców. Jeszcze w grudniu premier obiecywał, że jego zapowiedzi już wkrótce zamienią się w konkretne ustawy. - Chcemy skończyć tej zimy te projekty najtrudniejsze pod względem politycznym i społecznym. Mówię o zakończeniu całego procesu legislacyjnego tej zimy - zapowiadał Tusk.
Pilnować kalendarza
Kalendarzowa zima kończy się 21 marca. Do tego czasu więc ustawy mają być przyjęte przez Sejm i podpisane przez prezydenta. Osobą, która ma pilnować tego harmonogramu jest minister Tomasz Arabski.
Z informacji płynących z ministerstw wynika, że prace są zaawansowane. Zrównanie i podwyższenie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn jest właśnie konsultacjach społecznych, podobnie projekt ustawy o emeryturach mundurowych. Konsultowane są też zmiany dotyczące ulgi prorodzinnej i ustawy o finansach publicznych, która ma zredukować deficyt.
Na dziś rządowych projektów, które wpłynęły do Sejmu po zaprzysiężeniu gabinetu jest jedenaście. To obok ustawy budżetowej, czy nowelizacji kodeksu cywilnego, głównie przepisy związane z Unią Europejską. Są tu też dwa projekty z expose, czyli kwotowa waloryzacja rent i emerytur oraz ubezpieczenie zdrowotne rolników. Oba z rządowym dopiskiem – "pilne". Przegłosowane na ostatnim, piątkowym posiedzeniu Sejmu.
Byle szybko
W przypadku składki zdrowotnej rolników rząd musiał wykonać wyrok Trybunału Konstytucyjnego, z października 2010 roku. Trybunał dał rządowi 15 miesięcy na zmianę przepisów. Ale te Sejm przegłosował dopiero teraz. Z kolei waloryzacja rent i emerytur na kwotową zamiast procentowej także musiała być uchwalona już teraz. Bo waloryzacja wchodzi w życie 1 marca.
Tak szybki tryb procedowania krytykuje opozycja. - To jest kompletny cyrk, rząd przynosi na kilkanaście godzin przed procedowaniem w Sejmie ustawy - denerwuje się Janusz Palikot. - Wszystko na ostatni dzień, na ostatni guzik, jest nieprzygotowane, jest olbrzymi chaos - dodaje Ryszard Kalisz z SLD.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24