Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą. Wiceszef MON: Błaszczak był od początku informowany

Źródło:
TVN24
Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą. Wiceszef MON przedstawił informację w Sejmie
Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą. Wiceszef MON przedstawił informację w SejmieTVN24
wideo 2/8
Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą. Wiceszef MON przedstawił informację w SejmieTVN24

16 grudnia 2022 roku pan minister Mariusz Błaszczak wiedział o zagrożeniu, które pojawiło się po stronie ukraińskiej, które mogło spowodować zagrożenie dla Polski - mówił w czwartek wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk w Sejmie. Przedstawił parlamentarzystom informację w sprawie naruszenia przestrzeni powietrznej Polski w okolicach Bydgoszczy. Sprawę skomentował później Błaszczak. - Podtrzymuję to wszystko, co mówiłem. Nie byłem informowany o tym, żeby rakieta przekroczyła granicę naszego kraju - przekonywał.

W czwartek Sejm kontynuuje dwudniowe posiedzenie. Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk (KO) przedstawił informację w sprawie naruszenia przestrzeni powietrznej Polski przez rosyjską rakietę w grudniu 2022 roku w okolicach Bydgoszczy.

Jak przypomniał wiceszef MON, "o tym fakcie oficjalnie dowiedzieliśmy się na konferencji prasowej ministra (ówczesnego szefa MON, Mariusza) Błaszczaka 11 maja 2023 roku". - Minister Błaszczak sugerował w trakcie tej konferencji, ale też takie informacje docierały do opinii publicznej, że o tym fakcie de facto nic nie wiedział i dopiero w kwietniu, kiedy ta rakieta została znaleziona przez przypadkową osobę, został poinformowany zwierzchnik Sił Zbrojnych Andrzej Duda oraz pan premier Mateusz Morawiecki - mówił Tomczyk.

Przyznał, że "większość tych informacji, które dotyczą tego zajścia, to są oczywiście informacje niejawne". - Natomiast w związku z tym, że minister Błaszczak w trakcie oficjalnej konferencji prasowej opowiedział i przedstawił pewną wersję wydarzeń, pozwólcie państwo, że do tego się pokrótce odniosę - dodał.

ZOBACZ TEKST PREMIUM: Rosyjski pocisk pod Bydgoszczą. Ujawniamy, co i kiedy naprawdę wiedział Błaszczak

"16 grudnia pan minister Błaszczak wiedział o zagrożeniu"

- 16 grudnia (2022 r. - przyp. red.) nad ranem minister obrony narodowej pan Mariusz Błaszczak otrzymał informację z Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej o zagrożeniu rakietowym dla Polski. Rakieta została zaobserwowana 60 kilometrów od polskiej granicy na wysokości miejscowości Chełm. Podwyższono gotowość obrony przeciwlotniczej oraz przeciwrakietowej. Poderwano amerykańskie samoloty bojowe. Ponadto Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych telefonicznie powiadomił Ministra Obrony Narodowej o zbliżającej się w kierunku polskiej granicy rakiecie. Uruchomiono także parę polskich myśliwców - mówił.

- Chciałbym tutaj jasno przeciąć wszelkie spekulacje, że 16 grudnia pan minister Błaszczak wiedział o zagrożeniu, które pojawiło się po stronie ukraińskiej, które mogło spowodować zagrożenie dla Polski - oznajmił.

Jak powiedział Tomczyk, "minister obrony narodowej na konferencji prasowej 11 maja przekazał informację opinii publicznej, chciałbym ją państwu zacytować". - W sprawozdaniu operacyjnym dowództwa operacyjnego z dnia 16 grudnia, które otrzymałem, znalazła się informacja, że w dniu 16 grudnia nie odnotowano naruszenia ani przekroczenia przestrzeni powietrznej Rzeczypospolitej Polskiej, co jak później okazało się nieprawdą, powiedział Mariusz Błaszczak - wspominał obecny wiceszef MON.

- Jeżeli chodzi o meldunek z 16 grudnia, pan minister powiedział prawdę. Natomiast informacje o incydencie w polskiej przestrzeni publicznej pojawiły się w meldunku przygotowanym 17 grudnia. O tym już pan minister Błaszczak opinii publicznej nie powiedział podczas konferencji prasowej - zauważył. 

Według niego, "kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej nie zapoznało się z meldunkiem z 17 grudnia".

- Brak tej informacji na konferencji prasowej był manipulacją, bo sugerował, że w materiałach wojskowych na ten temat, czy na temat tego incydentu, nie ma śladu - wyjaśniał.

"Minister obrony zapoznaje się z meldunkami tygodniowymi"

Wskazywał, że "trzeba powiedzieć też wprost, że za sposób organizacji systemu informacji wewnątrz Ministerstwa Obrony Narodowej odpowiada nie kto inny, tylko właśnie minister obrony narodowej, wtedy pan minister Błaszczak".

- Od 2018 roku, czyli właściwie od początku urzędowania pana ministra Błaszczaka, w Ministerstwie Obrony Narodowej został przyjęty pewien mechanizm, że minister obrony nie zapoznaje się z meldunkami dobowymi, za to zapoznaje się z meldunkami tygodniowymi, które mówią o bezpieczeństwie naszego kraju - przekazał.

Tomczyk: minister wiedział o rakiecie, która zbliża się do polskiej granicy

Wiceminister mówił dalej: - Wiemy już, że minister obrony narodowej wiedział o rakiecie, która zbliża się do polskiej granicy. Poderwano samoloty bojowe polskie i amerykańskie. Alarmy wszczęła Polska, wszczęła Ukraina, ale także Stany Zjednoczone.  - Wiemy też, że w meldunku 16 (grudnia) nie ma informacji kluczowych, ale pojawiają się informacje kluczowe dzień później o śledzeniu niezidentyfikowanego obiektu powietrznego w polskiej przestrzeni powietrznej - wskazywał.

Tomczyk o incydencie pod Bydgoszczą: minister obrony narodowej wiedział o rakiecie, która zbliża się do polskiej granicy
Tomczyk o incydencie pod Bydgoszczą: minister obrony narodowej wiedział o rakiecie, która zbliża się do polskiej granicyTVN24

- Czy Ministerstwo Obrony Narodowej było zatem głuche i ślepe aż do 22 kwietnia 2023 roku? I kiedy minister Błaszczak zapoznał się z informacją o incydencie, który miał miejsce w Polsce w miejscowości Zamość koło Bydgoszczy? - pytał. - Odpowiem państwu zupełnie wprost. Minister obrony narodowej, pan Mariusz Błaszczak drugiego stycznia 2023 roku zapoznał się z meldunkiem, w którym znalazła się informacja o śledzeniu 16 grudnia niezidentyfikowanego obiektu powietrznego przez około 20 minut w polskiej przestrzeni powietrznej oraz zaniku sygnału w okolicy Bydgoszczy, a także skierowaniu polskich samolotów MiG-29 w celu identyfikacji oraz skierowaniu patrolu policji w celu poszukiwania obiektu w miejscu zaniku sygnału - przekazał. - Na meldunku - żeby było jasne i żeby w tej sprawie nie było żadnych wątpliwości - widnieje podpis pana Mariusza Błaszczaka wraz z adnotacją ad acta, czyli skierowaniu tej sprawy na półkę - dodał.

"Nie skierowano Wojsk Obrony Terytorialnej w celu przeszukania terenu"

Jak podkreślał, "polskie ministerstwo obrony, ale też polskie państwo do momentu odnalezienia rakiety w tej sprawie de facto nie zrobiło nic, a informacja ad acta zakończyła tę sprawę". 

- Meldunek, który informował ministra obrony o tym, co stało się pod Bydgoszczą, został przygotowany 23 grudnia. Przez blisko dwa tygodnie minister obrony narodowej, będąc w posiadaniu tego dokumentu, się z nim nie zapoznał - mówił dalej Tomczyk.

Tomczyk: polskie państwo do momentu odnalezienia rakiety w tej sprawie de facto nie zrobiło nic
Tomczyk: polskie państwo do momentu odnalezienia rakiety w tej sprawie de facto nie zrobiło nicTVN24

- Wiem, że w tym czasie były święta, wiem, że w tym czasie był Nowy Rok, ale to są sprawy ultraważne, to są sprawy, które dotyczą bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej. I teraz pytanie: co zrobiło ministerstwo? Tak jak powiedziałem: dokładnie nic - podkreślał. - To znaczy: nie skierowano później Wojsk Obrony Terytorialnej w celu przeszukania tego terenu. Poszukiwania zakończyły się 19 grudnia. Obiekt później został zidentyfikowany jako rakieta CH-55, gdy został odnaleziony przez prywatną osobę jadącą na koniu. Wtedy też został powiadomiony pan prezydent Andrzej Duda - przekazał wiceminister.

W jego ocenie "propagandowe hasła o gotowości wielowarstwowego systemu antyrakietowego nie mogą przysłonić prawdy, bo nie wyciągniemy wniosków jako państwo polskie".

Tomczyk: Błaszczak został poinformowany o obiekcie

Tomczyk podkreślał między innymi, że "system informowania najważniejszych osób w państwie, w tym ministra obrony narodowej, funkcjonował źle lub bardzo źle". - Niestety, z tragedii w Przewodowie nie wyciągnięto odpowiednich wniosków - ocenił, nawiązując do eksplozji w miejscowości Przewodów koło Hrubieszowa w województwie lubelskim, kilka kilometrów od granicy z Ukrainą, z listopada 2022 r.

- Jedno jest pewne, minister obrony narodowej pan Mariusz Błaszczak, moim zdaniem, dopuścił się manipulacji, informując opinię publiczną w sposób niejednoznaczny o wiedzy posiadanej przez siebie w sprawie upadku rakiety pod Przewodowem - kontynuował. - Był od początku informowany o niezidentyfikowanym obiekcie powietrznym, który najpierw zagrażał nam ze strony Wschodu, a później został poinformowany o obiekcie, który przemierzał Polskę, przemierzył kilkaset kilometrów, minął Warszawę, minął najważniejsze polskie miasta i przyziemił w okolicy Bydgoszczy, w miejscowości Zamość - mówił.

Tomczyk o ustaleniach. W punktach

Później wiceminister Tomczyk opublikował na platformie X wpis, w którym podsumował w punktach - jak napisał - "najważniejsze ustalenia w sprawie incydentu z 16 grudnia 2022 roku". Dodał, że o tej sprawie poinformował w czwartek także Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

- "Mariusz Błaszczak miał informacje o zagrożeniu rakietowym 16 grudnia blisko polskiej granicy. Poinformował go o tym zarówno jego współpracownik, jak i Dowódca Operacyjny RSZ".

- "16 grudnia 2022 r. informacja o incydencie nie znalazła się w meldunku dobowym. Minister Błaszczak się z nim zapoznał".

- "W meldunku za 17 grudnia 2022 r. znalazła się informacja, która dotyczyła sytuacji w polskiej przestrzeni powietrznej i śledzenia niezidentyfikowanego obiektu 16 grudnia 2022 r. Minister Błaszczak nie zapoznał się z tym meldunkiem".

- "23 grudnia 2022 r. w meldunku tygodniowym znalazła się informacja o śledzeniu w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu powietrznego 16 grudnia 2022 roku przez około 20 minut, lecącego ze wschodu na zachód, oraz poderwaniu MiG-29 w celu identyfikacji oraz wysłania patrolu policji w miejsce utraty sygnału w okolicach Bydgoszczy".

- "Minister Mariusz Błaszczak zapoznał się z tym meldunkiem osobiście 2 stycznia 2023 roku, czyli blisko 2 tygodnie później!!! Na dokumencie jest jego podpis oraz adnotacja 'Ad acta' czyli 'na półkę". Po zapoznaniu się z meldunkiem nie podjęto żadnych dodatkowych działań w celu weryfikacji informacji".

- "Identyfikacja obiektu jako rakiety nastąpiła z oczywistych względów wraz z jej odnalezieniem, przez przypadkową osobę podróżującą konno w kwietniu 2023 roku".

- "Niestety cały system informowania najważniejszych osób w państwie nie gwarantował przekazania pełnej informacji dla najważniejszych osób w państwie. Błędy zostały popełnione zarówno na szczeblu wojskowym, jak i politycznym".

- "W MON natychmiast po rozpoczęciu urzędowania przez Władysława Kosiniaka-Kamysza poprawiono procedury i rozpoczęto starania w celu wyciągnięcia wniosków zarówno z tragedii w Przewodowie, jak i z incydentu pod Bydgoszczą".

Błaszczak komentuje

Błaszczak był później w czwartek pytany o informacje przekazane przez Tomczyka. - Podtrzymuję to wszystko, co mówiłem. Nie byłem informowany o tym, żeby rakieta przekroczyła granicę naszego kraju - powiedział poseł PiS, były szef MON. -Jeżeli wiceminister z Platformy Obywatelskiej twierdzi inaczej, niech wskaże cytat z dokumentu - czy to z raportu z 16 grudnia, czy to z raportu z 17 grudnia - dodał. Na pytanie, dlaczego nie informował o raporcie z 17 grudnia, odparł: - Dlatego, że nie otrzymałem takiego raportu.

Mówił też, że "raport z 2 stycznia jest sumą raportów wcześniejszych, czyli sumą raportu z 16 czy z 17". - Jeśli tam była informacja, to niech wiceminister z Platformy Obywatelskiej wskaże cytat, gdzie była informacja o tym, że rakieta przekroczyła granicę polską. Niech wskaże cytat - powtórzył.

Sprawę skomentował też na platformie X. "Podtrzymuję wszystkie moje dotychczasowe wypowiedzi w sprawie incydentu z dnia 16 grudnia 2022 r. Nie zostałem poinformowany o żadnej rakiecie, która przekroczyła polską przestrzeń powietrzną. Jeśli Pan Tomczyk twierdzi, że było inaczej to niech wskaże cytat z meldunku z dnia 17 grudnia 2022 r., na który się powołuje, w którym rzekomo wskazane jest, że zostałem poinformowany o przekroczeniu przez rakietę lub jakikolwiek inny obiekt granicy Polski. Po raz kolejny apeluję o ujawnienie raportu NIK, w posiadaniu którego jest MON. Miejcie odwagę to zrobić, wtedy Wasze kłamstwa wyjdą na jaw" - napisał.

"Dzisiejsza sejmowa ustawka i odgrzewanie tego tematu świadczy o głębokiej frustracji obecnego kierownictwa MON, co dodatkowo potwierdza przypisywanie sobie sukcesów związanych z budową przeze mnie wielowarstwowego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Wszystkie kontrakty, którymi chwalił się dzisiaj Pan Tomczyk - system Patriot i IBCS, samoloty wczesnego reagowania i areostaty - to kontrakty przygotowane i załatwione przeze mnie" - dodał.

Autorka/Autor:akr//mrz

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24