- Bardzo pozytywnie przyjmuję prezydenturę Emmanuela Macrona. Zwycięstwo Marine Len Pen mogło doprowadzić do rozpadu Unii Europejskiej, Zachodu - ocenił w "Jeden na jeden" Jacek Rostowski, były wicepremier i minister finansów.
Centrysta i kandydat proeuropejski Emmanuel Macron wygrał w niedzielę drugą turę wyborów prezydenckich we Francji, zdobywając 66,1 proc. głosów.
"Retoryka wyborcza"
Jak powiedział gość TVN24, "bardzo pozytywnie przyjmuje tę prezydenturę". - W kontekście tego konfliktu politycznego między Macronem i Marine Le Pen, której wybór mógł doprowadzić do rozpadu Unii Europejskiej, Zachodu - wyjaśniał.
- Powiedzmy inaczej: niedziela wieczór to musiał być taki bardzo gorzki moment na Kremlu, co mnie bardzo cieszy - stwierdził Jacek Rostowski w "Jeden na jeden".
Były wicepremier odniósł się także do słów Macrona, który w trakcie kampanii skrytykował Polskę i zagroził jej sankcjami.
- To była retoryka wyborcza - ocenił. Jak dodał, nie było za to retoryką wyborczą stwierdzenie wówczas jeszcze kandydata na prezydenta Francji, że jeśli Polska chce korzystać z dobrodziejstw jednolitego rynku, musi spełniać warunki i wymogi Unii Europejskiej dotyczące rządów prawa i reguł demokracji. - Czego obecny rząd nie robi - podkreślił Rostowski.
- Macron trafił w samo sedno i miał pełną rację, że to, co próbuje robić Kaczyński w Polsce i Orban na Węgrzech, to korzystanie z dobrodziejstw gospodarczych i wypinanie się na zasady klubu, bo UE jest klubem państw demokratycznych i praworządnych. Jeżeli się nie spełnia tych warunków, to prędzej czy później trzeba opuścić ten klub - zaznaczył gość TVN24.
Polska poza UE?
Jak mówił Rostowski, "PiS de facto efektywnie wyprowadza Polskę z UE". - Rządy PiS po 2019 roku to będzie katastrofa dla Polski - ocenił.
- Dzwon bije. To moment, żeby rząd Polski, rząd PiS zrozumiał, że próba osiągnięcia tego, że się zjada ciastko i się je dalej ma, że ten okres się skończył - dodał były wicepremier.
- Niekorzystny obraz Polski wynika z niekorzystnej rzeczywistości, w której premier rządu polskiego nie publikuje wyroków Trybunału Konstytucyjnego, w którym prezydent zaprzysięga sędziów, którzy zostali nielegalnie wybrani, w której szef partii rządzącej podżega członków partii i członków rządu do łamania konstytucji i łamania prawa. Taka Polska nie może pozostać członkiem Unii - podkreślił Jacek Rostowski.
Autor: mw//now / Źródło: tvn24