Premier wzywa do "miażdżącego pakietu sankcji" na Rosję

Ukraina ósmą dobę broni się przed rosyjską inwazją. Po kilku dniach walk przejęty przez Rosjan został Chersoń na południu kraju. Atakom opierają się nadal Kijów, Charków, a także inne miasta i miasteczka. Celem sił Władimira Putina są między innymi osiedla i szpitale. Ukraińska Państwowa Służba do Spraw Sytuacji Nadzwyczajnych podała w środę, że w wyniku rosyjskich ataków - na cele cywilne na terytorium Ukrainy - w ciągu siedmiu dni wojny zginęło ponad dwa tysiące cywilów.

Relacja tvn24.pl: Ósma doba rosyjskiej inwazji na Ukrainę

W czwartek w Warszawie odbywają się polsko-rumuńskie konsultacje międzyrządowe. Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z premierem Rumunii Nicolae Ciucą. Po godzinie 13 wystąpili na wspólnej konferencji.

- Stąd mogę z całą mocą, po raz kolejny, wezwać naszych partnerów europejskich z Komisji Europejskiej do wdrożenia odważnego pakietu sankcji, miażdżącego pakietu sankcji, który będzie naprawdę bolesny, odczuwalny, dotkliwy i dolegliwy dla gospodarki rosyjskiej - powiedział. - Na naszych oczach dzieje się coś w rodzaju przeciągania liny. Od samego początku postulowaliśmy, aby odciąć firmy rosyjskie od rynków kapitałowych - dodał.

Przekazał, że z rumuńskim premierem są zdania, że "muszą to być powszechne sankcje". - Takie, które cały system bankowy w Rosji odczuje bardzo dotkliwie, bo tylko to może doprowadzić do zasadniczej, głębokiej zmiany w polityce rosyjskiej. Polityce, która charakteryzuje się jedną cechą: agresją - opisał.

Premier przekonywał, że potrzebne jest teraz "uniezależnienie się od Rosji" . - Od Rosji, która bierze te dolary z Europy Zachodniej i niestety zamienia je na machinę wojenną. To coś, czemu musimy przeciwdziałać - mówił.

- Dlatego raz jeszcze apeluję do Komisji Europejskiej o szybką zgodę na embargo na rosyjski węgiel. Chcemy zamawiać węgiel z Australii, rozmawiałem o tym wczoraj z premierem Australii, z innych kierunków świata, po to żeby jak najmniejsze możliwości finansowania machiny wojennej pozostawić po stronie rosyjskiej - oświadczył.

Rosja oskarżana o używanie broni zakazanej prawem międzynarodowym

Nicolae Ciuca ocenił, że agresja Rosji na Ukrainę to "największy konflikt, który ma miejsce w Europie po II wojnie światowej".

- Potępiliśmy razem agresję nielegalną sił zbrojnych Rosji w Ukrainie. To agresja zupełnie nieusprawiedliwiona, niesprowokowana, nielegalna, w której nie zostały poszanowane ani prawa międzynarodowe, ani suwerenność, ani integralność niezależnego państwa - wymienił premier Rumunii. I zaznaczył: - Razem wyraziliśmy wsparcie dla narodu ukraińskiego.

Szef rumuńskiego rządu przekazał też, że w ramach trzeciej rundy rozmów międzyrządowych Rumunia zdecydowała się na "wparcie zarówno Ukrainy, jak i Republiki Mołdawii, i Gruzji w ich staraniach w dołączeniu do Unii Europejskiej".

W czwartek z rumuńskim premierem spotka się także prezydent Andrzej Duda.

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24