Zbigniew Religa powiedział w Programie III Polskiego Radia, że nie wyklucza startu w wyborach z list Prawa i Sprawiedliwości. Jednak przed podjęciem decyzji, stawia partii warunki.
Religa domaga się zagwarantowania w programie partii wzrostu nakładów na służbę zdrowia.
Odnosząc się do krytyki ze strony Leszka Balcerowicza, że więcej pieniędzy nie rozwiąże problemu w służbie zdrowia, Religa argumentował, że stosowane obecnie w medycynie nowoczesne rozwiązania są coraz droższe. Poza tym Religa zarzucił Balcerowiczowi tryb myślenia finansisty, który nie rozumie ludzkich spraw. Jak przypomniał, wydatki na służbę zdrowia w Polsce są najniższe wśród wszystkich krajów europejskich.
Minister zdrowia przyznał, że liczy na zwycięstwo PiS w ewentualnych wyborach, bo to byłoby gwarancją kontynuacją obecnie przeprowadzanych reform.
Zbigniew Religa, choć nie jest członkiem partii Jarosława Kaczyńskiego, mówił o sukcesach rządów PiS podczas ostatniej konwencji partii, która odbyła się 25 sierpnia w gdańskiej Hali Olivia. - Za rządów Jarosława Kaczyńskiego po raz pierwszy w historii nastąpił tak istotny, ogromny wzrost nakładów na opiekę zdrowotną - ocenił. Wyraził też przekonanie, że jeśli będą wybory, to Prawo i Sprawiedliwość je wygra. - Dzięki temu pozwolicie, że dokończę reformę (służby zdrowia - red.) - dodał.
- Patrząc na siebie w lustrze, codziennie rano mogę stwierdzić, że mam odwagę, ale i prawo powiedzieć o sobie - Religa, Ty jesteś uczciwy człowiek. I dlatego ponieważ wiem, że tak jest, uczciwość mi nakazuje być z wami, być dzisiaj tutaj i pozostać przy premierze J. Kaczyńskim - mówił minister podczas konwencji PiS.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: tvn