Na polsko-ukraińskich przejściach granicznych wciąż czekają tłumy uchodźców. W sobotę na tym w Medyce, uciekających z ogarniętego wojną kraju Ukraińców na duchu podtrzymywała Jana Szostak, białoruska aktywistka. "Sława Ukrainie. Rosyjski okręcie wojenny, pie**** się!" - zwraca się do czekających na granicy osób. Tłum jej odpowiada. - Wykorzystujemy hasła motywujące i uspokajające - mówi Szostak. W Medyce reporterka TVN24 spotkała m.in. Umida Isabajewa, sobowtóra prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
"Od 24 lutego z Ukrainy do Polski przyjechało 1,596 mln osób" - poinformowała, w sobotni poranek na Twitterze, Straż Graniczna. Z informacji SG wynika, że w piątek najwięcej osób odprawiono na przejściu granicznym w Medyce, Dorohusku i Korczowej. Na pierwszym z tych przejść w sobotę jest Agata Adamek, reporterka TVN24.
Czytaj relację tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę
Jana znowu krzyczy w słusznej sprawie
Wśród wolontariuszy obecnych w Medyce jest między innymi Jana Szostak, białoruska aktywistka walcząca z reżimem Alaksandra Łukaszenki. Tutaj działa jako tłumaczka i jednoosobowy punkt informacyjny. - Okazało się, że jest zapotrzebowanie na dwujęzycznych ludzi, którzy będą obecni w każdym punkcie granicznym. Dajemy podstawową informację o darmowym transporcie, o kolejnych krokach. Ludzie wsiadają do autobusów, które następnie wiozą ich do punktów recepcyjnych, i mamy wtedy trzy do pięciu minut, by uspokoić ludzi, przywitać ich - tłumaczy Szostak.
Czytaj też: Pomoc dla obywateli Ukrainy. Na jakich warunkach można wjechać do Polski i gdzie można uzyskać pomoc?
Aktywistka tłumaczy, że jej grupa stara się podnieść uchodźców na duchu "motywującymi i uspokajającymi hasłami". Jakimi na przykład? - dopytywała reporterka TVN24.
- Slava Ukraini! Russkij korabl, idi nachuj! – krzyczy Jana.
- Hierojom slava! – odpowiadają jej głosy z tłumu. "Motywujące hasło" działa.
Hasło "Russkij wojennyj korabl, idi nach**!" ("rosyjski okręcie wojenny, pie**** się!") to hasło związane z obroną Wyspy Węży na Morzu Czarnym. Po pierwszym dniu rosyjskiego ataku na Ukrainę władze tego kraju poinformowały, że 13 obrońców niewielkiej Wyspy Węży zginęło, bohatersko broniąc wyspy. Ostatecznie okazało się, że żyją i są w niewoli w Rosji.
Sobowtór Wołodymyra Zełenskiego jedzie do Wrocławia
Wśród tłumu osób na granicy w Medyce reporterka TVN24 spotkała m.in. Umida Isabajewa, sobowtóra Wołodymyra Zełenskiego. Jak relacjonowała Adamek, przed agresją Rosji na Ukrainę Isabajew działał w międzynarodowej grupie sobowtórów. Ze względu na swoje podobieństwo do Zełenskiego, obawiał się o swoje życie. Dlatego zdecydował się uciec do Polski, gdzie przyjmie go sobowtór innego polityka.
Oglądaj telewizję na żywo w TVN24 GO
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24