Sąd Najwyższy zdecydował w środę o pozostawieniu bez dalszego biegu protestu wyborczego złożonego przez Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość dotyczącego okręgu senackiego numer 100. Wcześniej taka sama decyzja zapadła w sprawie trzech innych protestów KW PiS. W sumie Sąd Najwyższy rozpatrzył do tej pory 22 protesty wyborcze z całkowitej liczby 274, które do niego trafiły.
Komitet Wyborczy PiS złożył do Sądu Najwyższego protesty dotyczące sześciu okręgów senackich, w których domagał się ponownego przeliczenia głosów, stawiając zarzut niewłaściwego zakwalifikowania głosów jako nieważne, podczas gdy - zdaniem ugrupowania - powinny były zostać uznane za ważne.
W środę Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpoznała wniosek dotyczący okręgu numer 100 (Koszalin).
Rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski poinformował, że sąd zdecydował o pozostawieniu go bez dalszego biegu.
- To jest jeden z tych protestów Prawa o Sprawiedliwości, który dotyczył różnicy głosów pomiędzy pierwszym i drugim kandydatem, przy czym okręg w Koszalinie to miejsce, gdzie ta różnica była najmniejsza - dodał.
- Sąd Najwyższy przedstawił tę samą argumentację, którą przedstawił już wcześniej w odniesieniu do analogicznych protestów tego komitetu wyborczego i stwierdził, że nie został należycie uzasadniony ten zarzut, który znalazł się w proteście, że nie wskazano żadnych okoliczności, które chociaż w jakiejś mierze potwierdzałyby nieprawidłowości przy obliczeniu liczby głosów, w tym liczby głosów nieważnych - przekazał sędzia Laskowski.
Wyniki wyborów w okręgu numer 100
W okręgu numer 100 obejmującym Koszalin i okolice rywalizowało trzech kandydatów. Mandat zdobył poseł PO Stanisław Gawłowski - startujący z własnego komitetu - który otrzymał 44 956 głosów. Na drugim miejscu znalazł się Krzysztof Nieckarz z KW PiS, którego poparło 44 636 wyborców. Krzysztof Berezowski, także startujący z własnego komitetu, zdobył 43 933 głosy. Oddano 3344 głosów zakwalifikowanych jako nieważne.
Krzysztof Sobolewski, pełnomocnik Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość przytoczył we wniosku dane PKW, z których wynika, że różnica głosów między Gawłowskim a Nieckarzem wyniosła zaledwie 320, co stanowi 0,23 procent wszystkich głosów oddanych w tym okręgu.
Pełnomocnik KW PiS uzasadniał, że "niespotykana", "wyjątkowo mała" różnica w liczbie uzyskanych przez dwóch kandydatów głosów, może uchodzić za margines błędu i być spowodowana pomyłkami przy kwalifikowaniu głosów jako nieważnych lub błędami w protokołach.
Kolejne protesty bez dalszego biegu
Złożone protesty Prawa i Sprawiedliwości dotyczą okręgów senackich: numer 100 (Koszalin), numer 75 (Katowice), numer 12 (Toruń), numer 92 (Konin), numer 95 (Kalisz) oraz numer 96 (Kalisz).
Wcześniej Sąd Najwyższy pozostawił bez dalszego biegu protesty dotyczący okręgów: 12, 92 i 75.
Na 12 listopada SN wyznaczył rozpatrzenie ostatnich dwóch z protestów Prawa i Sprawiedliwości dotyczących okręgów nr 95 i 96. 26 listopada rozpatrzony będzie wniosek KO dotyczący okręgu sieradzkiego (nr 26). Nie podano jeszcze terminu rozpatrzenia ostatniego z wniosków KO, dotyczącego okręgu nr 2 (Legnica).
Ponad 250 protestów do rozpoznania
Dotychczas Sąd Najwyższy rozpatrzył 22 protesty wyborcze z całkowitej liczby 274, które do niego trafiły. Merytorycznie zajął się jednym z nich - protestem PSL w sprawie wyborów do Senatu w okręgu nr 59 (Łomża i Suwałki). W sprawie tej chodziło o zgłoszenie przez PiS kandydata w miejsce zmarłego Kornela Morawieckiego. SN uznał we wtorek, iż protest ten jest niezasadny.
Pozostałe rozpoznane dotychczas protesty SN pozostawił bez dalszego biegu.
Do rozpoznania pozostało około 250 protestów. Jak wskazał sędzia Laskowski, jeśli SN nie zdecyduje o przeprowadzeniu postępowania dowodowego w związku z jakimś spośród złożonych protestów, to ich rozpoznawanie powinno przebiegać szybko. - A być może nawet coraz szybciej, bo już te takie najpoważniejsze problemy w części zostały rozpoznane - dodał.
Protesty rozpatruje nowo powołana izba
Sąd Najwyższy rozpatruje wniesione protesty w składzie trzech sędziów nowo utworzonej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, w postępowaniu nieprocesowym i wydaje opinię w formie postanowienia w sprawie protestu.
Po rozpoznaniu wszystkich protestów - na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez Państwową Komisję Wyborczą oraz opinii w sprawie protestów - Sąd Najwyższy rozstrzyga o ważności wyborów. Rozstrzygnięcie ma formę uchwały podjętej w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie później niż w 90 dniu po dniu wyborów.
Autor: js//now / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24