RPO o proteście przedsiębiorców: zakaz organizacji zgromadzeń może być niekonstytucyjny

Źródło:
tvn24.pl
Sobotnie demonstracje w Warszawie
Sobotnie demonstracje w WarszawieTVN24
wideo 2/21
Sobotnie demonstracje w WarszawieTVN24

Sobotni protest przedsiębiorców spotkał się z reakcją Rzecznika Praw Obywatelskich. Adam Bodnar ocenił, że jego organizatorzy mogli mieć poczucie, że zakaz organizowania zgromadzeń "zbyt głęboko godzi w ich prawa konstytucyjne" oraz że taki zapis rządowego rozporządzenia "może być niekonstytucyjny". Zapowiedział także ponowne wezwanie MSWiA do "poluzowania" tych przepisów, prezydenta Warszawy do wykonywania procedur administracyjnych, a policji do wyjaśnień sobotnich reakcji wobec manifestujących.

W sobotę na placu Zamkowym w Warszawie odbył się protest przedsiębiorców w związku z ich pogarszającą się sytuacją wynikającą z epidemii. Warszawski urząd nie zarejestrował zgromadzenia, a policja uznała je za nielegalne, bo wciąż obowiązują wprowadzone rząd przepisy zakazujące zgromadzeń. Doszło do przepychanek, policja użyła gazu. Protest zakończył się zatrzymaniem ponad 380 osób i mandatami dla ponad 150.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Prośba do MSWiA o "rozważenie zmiany przepisów" bez odpowiedzi

W poniedziałek rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar opublikował swoje stanowisko w sprawie sobotniej manifestacji.

Przypomniał, że kiedy rząd przystąpił na początku maja do drugiego etapu odmrażania gospodarki, skierował wystąpienie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, dotyczące wolności organizowania pokojowych zgromadzeń publicznych. Zwrócił się z nim do szefa resortu Mariusza Kamińskiego o "rozważenie zmiany przepisów". "Chodzi o to, by zagwarantować obywatelom ich konstytucyjne prawo do zgromadzeń – z uwzględnieniem koniecznych środków ostrożności" - przekazał wówczas.

W poniedziałkowym stanowisku Bodnar napisał, że "zmniejszenie restrykcji w zakresie przebywania osób w wolnej przestrzeni powinno skutkować zniesieniem całkowitego zakazu organizowania zgromadzeń publicznych".

"Nie chodzi przy tym o natychmiastowy powrót do możliwości organizacji zgromadzeń w pełnym zakresie, ale o stopniowe 'odmrażanie' wolności zgromadzeń publicznych, tak, jak ma to miejsce w odniesieniu do innych obszarów życia społecznego (np. określenie liczby osób, które mogą przebywać na określonym terenie, bezwzględne przestrzeganie wymogów sanitarnych)" - wyjaśniał RPO.

"Prawo konstytucyjne" do zgromadzeń. Jak je pogodzić z ograniczeniami? >>>

Przekazał także, że nie otrzymał odpowiedzi na pismo do resortu. "Przepisy w zakresie organizacji zgromadzeń nie zostały zmienione. To oznacza, że obecnie zakaz określony w rozporządzeniu Rady Ministrów z 2 maja 2020 r. wciąż obowiązuje" - czytamy w stanowisku.

"Jednocześnie jednak należy pamiętać, że obowiązuje ustawa Prawo o zgromadzeniach i organy gminy powinny stosować przewidzianą w niej procedurę, dotyczącą m.in. rejestracji zgromadzeń i konieczności wydawania decyzji administracyjnych, w przypadku odmowy dotyczącej organizacji zgromadzenia z powodów epidemiologicznych" - dodał.

"Zakaz organizacji zgromadzeń, określony w rozporządzeniu, może być niekonstytucyjny"

Zwrócił przy tym uwagę, że "organizatorzy protestu przedsiębiorców złożyli zawiadomienie do urzędu m.st. Warszawy o woli zorganizowania zgromadzenia w dniu 16 maja 2020 r.", natomiast miasto "nie zarejestrowało zgromadzenia i nie podjęło decyzji merytorycznej w kwestii zgromadzenia (nie wydało decyzji administracyjnej o zakazie jego zorganizowania)".

"Zamiast tego poinformowało organizatorów o odmowie wpisania zgromadzenia do rejestru, ze względu na obowiązujące przepisy ww. rozporządzenia" - napisał Bodnar.

Wskazał też, że "Sąd Apelacyjny w Warszawie, jako sąd II instancji, przy udziale Rzecznika Praw Obywatelskich, uznał, że generalny zakaz organizacji zgromadzeń, określony w rozporządzeniu, może być niekonstytucyjny". "Natomiast jednocześnie – z powodów proceduralnych – nie mógł uchylić działań Prezydenta m. st. Warszawy, bo informacja przekazana organizatorom nie miała formy decyzji administracyjnej. Urząd Miasta, wbrew obowiązkom ustawowym, w ogóle takiej decyzji nie wydał" - wyjaśniał.

Zdaniem Bodnara "sytuacja ta budzi poważne wątpliwości z punktu widzenia prawa do dochodzenia na drodze sądowej naruszonych wolności i praw".

W uzasadnieniu decyzji w sprawie protestu Sąd Apelacyjny odniósł się do wprowadzenia ograniczenia organizowania zgromadzeń. "Powyższy stan prawny budzi istotne wątpliwości z punktu widzenia konstytucyjnego prawa obywateli do zgromadzeń, wynikającego z art. 57 Konstytucji RP, w szczególności w kontekście konstytucyjnie dopuszczalnych ograniczeń praw podmiotowych i zasady proporcjonalności zawartej w art. 31 ust 3. Konstytucji RP" - czytamy w nim. 

Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Ograniczenie tej wolności może określać ustawa.

Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

RPO: w efekcie tego szczególnego stanu prawnego mogło dojść do kolizji interesów pomiędzy organizatorami zgromadzenia a policją

RPO uznał, że w związku z zaistniałą sytuacją pojawiły się wątpliwości zarówno dla organizatorów, jak i organów państwowych. Rzecznik wyjaśnił, że "postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie nie miało skutku w postaci zgody na przeprowadzenie demonstracji (bo Sąd nie uchylił decyzji, gdyż takowa nie została wydana); organizatorzy w świetle postanowienia Sądu Apelacyjnego mogli mieć poczucie, że zakaz wynikający z rozporządzenia, zbyt głęboko godzi w ich prawa konstytucyjne i narusza istotę prawa do zgromadzeń publicznych; policja mogła działać w przeświadczeniu, że postanowienie Sądu Apelacyjnego pod względem formalnym nie oznaczało zgody na demonstrację".

Zdaniem Adama Bodnara, "w efekcie tego szczególnego stanu prawnego mogło dojść do kolizji interesów pomiędzy organizatorami zgromadzenia (działającymi w duchu Konstytucji RP) a Policją (kierującą się rozporządzeniem)".

"Jeśli nawet Policja miała wątpliwości dotyczące legalności zgromadzenia, to powinna podejmować wszelkie działania, aby zgromadzenie zostało rozwiązane w sposób pokojowy, bez użycia przemocy. Świadczą o tym odpowiednie standardy OBWE i orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka" - czytamy w stanowisku.

Rzecznik zaznaczył także, że "użycie środków przymusu bezpośredniego, szczególnie gazu łzawiącego, jest za każdym razem ostatecznością". "Dlatego należy wyjaśnić, czy było to niezbędne i czy nie doszło do przekroczenia granic działania ze strony Policji" - dodał.

CZYTAJ TAKŻE: Policja broni swojej interwencji podczas protestu >>>

Zatrzymany podczas protestu przedsiębiorców o zdarzeniach z soboty
Zatrzymany podczas protestu przedsiębiorców o zdarzeniach z soboty TVN24

"Działania policji w stosunku do Senatora RP powinny być ograniczone"

Odniósł się także do sytuacji z udziałem senatora Koalicji Obywatelskiej Jacka Burego i funkcjonariuszy. Zdaniem policji podczas sobotniego protestu senator wszedł do radiowozu i nie chciał go opuścić. Bury przekonywał natomiast, że do policyjnego auta został wepchnięty siłą.

W swoim stanowisku Bodnar przypomniał, że "senator RP jest chroniony immunitetem". "To oznacza, że działania Policji w stosunku do Senatora RP powinny być ograniczone, a Policja powinna wystrzegać się naruszania nietykalności osobistej Senatora RP. Należy zatem wyjaśnić, czy policja nie przekroczyła uprawnień. Nagrania wideo ze zgromadzenia powinny pozwolić na usunięcie wątpliwości w tym zakresie" - napisał.

Przekazał również, że do jego biura "trafiają skargi związane z zatrzymaniem oraz przewiezieniem na posterunki policji uczestników demonstracji". "Powstaje pytanie, jaki był cel tych zatrzymań, jak długo trwały, a także czy poszanowano prawa osób zatrzymanych" - pisze Bodnar.

Sytuacja z udziałem policji i senatora Jacka Burego oraz posłanki Klaudii Jachiry na placu Zamkowym
Sytuacja z udziałem policji i senatora Jacka Burego oraz posłanki Klaudii Jachiry na placu ZamkowymTVN24

Bodnar zapowiada pismo do MSWiA, prezydenta Warszawy oraz policji

Bodnar poinformował o działaniach, które zamierza podjąć w związku ze sprawą. Jak przekazał, "zwróci się ponownie do MSWiA z prośbą o 'poluzowanie' całkowitego zakazu możliwości korzystania z wolności organizowania pokojowych zgromadzeń publicznych" oraz do prezydenta Warszawy, którym jest Rafał Trzaskowski, "z postulatem rejestracji zgłaszanych pokojowych zgromadzeń oraz wydawania decyzji administracyjnych w przypadku wydawania odmowy na organizację zgromadzenia".

Jego zdaniem to "umożliwi realną kontrolę sądową tych decyzji".

Rzecznik zwróci się także do policji o wyjaśnienie "użycia środków przymusu bezpośredniego w stosunku do demonstrantów; użycia środków przymusu bezpośredniego w stosunku do Senatora Jacka Burego oraz jego zatrzymania; zatrzymania uczestników demonstracji oraz poszanowania ich praw w czasie przebywania na posterunkach policji".

Prezes Sądu Apelacyjnego o manifestacji

Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Beata Waś w piśmie wysłanym do TVN24 wyjaśnia, czy odmowa rejestracji zgromadzenia przez stołeczny ratusz była równoznaczna z zakazem jego organizowania. 14 maja Sąd Okręgowy oddalił odwołanie organizatorów protestu od decyzji ratusza - którą uznał za administracyjną - o niezarejestrowaniu zgromadzenia.

Następnie organizatorzy złożyli zażalenie na to postanowienie, które rozpatrywał 15 maja Sąd Apelacyjny. Ten zaś "zmienił zaskarżone postanowienie Sadu Okręgowego w Warszawie i odwołanie odrzucił" - ocenił, że działanie warszawskiego ratusza nie było decyzją administracyjną.

Waś wskazała, że "Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu postanowienia uznał, że nie można uznać, że pismo organu gminy z 12 maja 2020 r., informujące o braku rejestracji zgłoszenia stanowiło zakończenie postępowania w sposób przewidziany przez ustawę Prawo o zgromadzeniach, w szczególności zaś, że zawierało władcze rozstrzygnięcie zakazujące zgromadzenia".

Zauważyła, że "zgłoszenie zawiadomienia o zamiarze zwołania zgromadzenia aktualizuje po stronie organu obowiązek podjęcia określonych działań o charakterze przede wszystkim techniczno-organizacyjnym", między innymi "obowiązek rejestracji wniesienia zawiadomienia o zamiarze zorganizowania zgromadzenia".

"Nie można więc uznać, że pismo z dnia 12 maja 2020 r. stanowiło decyzję administracyjną o zakazie zgromadzenia" - poinformowała prezes SA w Warszawie.

Prezes sądu o reakcji policji

Waś pytana, czy policja mogła uznać zgromadzenie za nielegalne i użyć środków przymusu bezpośredniego, w tym dokonywać zatrzymań, przekazała, że reguluje to między innymi art. 11 ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej.

Brzmi on: "Środków przymusu bezpośredniego można użyć lub wykorzystać je w przypadku konieczności podjęcia co najmniej jednego z następujących działań: 1) wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania zgodnie z wydanym przez uprawnionego poleceniem; 2) odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność uprawnionego lub innej osoby; 3) przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do zamachu na życie, zdrowie lub wolność uprawnionego lub innej osoby; 4) przeciwdziałania naruszeniu porządku lub bezpieczeństwa publicznego; 5) przeciwdziałania bezpośredniemu zamachowi na ochraniane przez uprawnionego obszary, obiekty lub urządzenia; 6) ochrony porządku lub bezpieczeństwa na obszarach lub w obiektach chronionych przez uprawnionego; 7) przeciwdziałania zamachowi na nienaruszalność granicy państwowej w rozumieniu art. 1 ustawowe pojęcie granicy RP ustawy z dnia 12 października 1990 r. o ochronie granicy państwowej; 8) przeciwdziałania niszczeniu mienia; 9) zapewnienia bezpieczeństwa konwoju lub doprowadzenia; 10) ujęcia osoby, udaremnienia jej ucieczki lub pościgu za tą osobą; 11) zatrzymania osoby, udaremnienia jej ucieczki lub pościgu za tą osobą; 12) pokonania biernego oporu; 13) pokonania czynnego oporu; 14) przeciwdziałania czynnościom zmierzającym do autoagresji".

Autorka/Autor:akr

Źródło: tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Papież Franciszek w oświadczeniu, przygotowanym wcześniej i opublikowanym w niedzielę przez służby prasowe Watykanu, przekazał, że z "ufnością kontynuuje kurację". W najnowszym komunikacie o jego stanie zdrowia poinformowano, że miał "spokojną noc" i odpoczął". Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

W Drelowie (woj. lubelskie) wciąż trwają poszukiwanie pozostałości kosmicznej skały, która we wtorek przemknęła przez niebo. W niedzielę udało się odnaleźć najcięższy jak do tej pory odłamek meteorytu. Obiekt waży nieco ponad pół kilograma.

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Źródło:
Skytinel, tvnmete.pl

Nie wszystkim obywatelom USA podoba się polityka prowadzona przez Donalda Trumpa. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, które ma pokazywać masowy protest na ulicach Filadelfii przeciwko decyzjom prezydenta. Miasto się zgadza - ale tego dnia ludzie wyszli tam na ulice z innego powodu.

Protest w Filadelfii przeciwko Trumpowi? Co się tu nie zgadza

Protest w Filadelfii przeciwko Trumpowi? Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W przededniu trzeciej rocznicy inwazji zbrojnej, w nocy z soboty na niedzielę, armia rosyjska użyła do ataku na Ukrainę 267 dronów - poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Takiej liczby wrogich bezzałogowców wojsko ukraińskie nie odnotowało od początku agresji.  

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Źródło:
PAP, Suspilne, NV

Niemcy w niedzielę wybierają nowy parlament. Wyborcy, którzy pytani byli o swoje polityczne decyzje na ulicach, wspominają między innymi o skrajnie prawicowej partii AfD. Niektórzy uważają ją za "ostatnią nadzieję" dla Niemiec, inni za zagrożenie i ugrupowanie z faszystowską retoryką. Uprawnionych do głosowania jest 59,2 mln Niemców, w sondażach prowadzi blok partii chadeckich CDU/CSU.

AfD jako "ostatnia nadzieja" czy "zagrożenie dla Niemiec". Co mówią niemieccy wyborcy

AfD jako "ostatnia nadzieja" czy "zagrożenie dla Niemiec". Co mówią niemieccy wyborcy

Źródło:
TVN24, PAP

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkaniec Józefowa nad Wisłą wyszedł z domu. Kiedy po trzech godzinach nie wrócił, jego żona zawiadomiła policję. Policjanci znaleźli mężczyznę stojącego w nurcie rzeki. Był osłabiony, trafił do szpitala.

Wyszedł z domu i zaginął. Stał w lodowatej rzece, gdy go znaleźli

Wyszedł z domu i zaginął. Stał w lodowatej rzece, gdy go znaleźli

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Marian Turski spoczął na Cmentarzu Żydowskim w Warszawie. Byłego więźnia obozu Auschwitz, historyka i dziennikarza, współtwórcę Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN żegnali podczas prywatnej uroczystości bliscy, przyjaciele oraz przedstawiciele władz państwowych. - Marian, choć niewielki posturą, był naprawdę twardy, odważny i przekonany o swojej misji. Przeżył piekło Auschwitz, ale nigdy nie pozwolił, by nienawiść zatruła jego serce - mówił Piotr Wiślicki, przyjaciel zmarłego i przewodniczący Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny.

Pożegnanie Mariana Turskiego. "Przeżył piekło Auschwitz, ale nigdy nie pozwolił, by nienawiść zatruła jego serce"

Pożegnanie Mariana Turskiego. "Przeżył piekło Auschwitz, ale nigdy nie pozwolił, by nienawiść zatruła jego serce"

Źródło:
PAP

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policja zatrzymała 49-latka, który w jednej z miejscowości w gminie Granowo (Wielkopolskie) postrzelił z wiatrówki swojego 36-letniego kolegę. Trafił go w głowę.

Strzelił do kolegi z wiatrówki, trafił w głowę

Strzelił do kolegi z wiatrówki, trafił w głowę

Źródło:
tvn24.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Hunter Schafer, transpłciowa gwiazda popularnego serialu młodzieżowego HBO "Euforia", oznajmiła, że ​​w jej nowym paszporcie amerykańskim widnieje informacja o niej jako o mężczyźnie. Schafer przekazała, że przy wypełnianiu dokumentów zaznaczyła płeć żeńską - podała BBC.

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Źródło:
BBC

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz oddał głos w wyborach do Bundestagu. "Decydujący dzień dla swojej kariery politycznej" - informują niemieckie media - rozpoczął od joggingu. Lokal wyborczy w rodzinnym mieście odwiedził już także jego polityczny rywal, Friedrich Merz, kandydat CDU na kanclerza. Przedterminowe wybory parlamentarne są konsekwencją rozpadu koalicji rządowej SPD, Zielonych i liberałów (FDP) w listopadzie 2024 roku. Lokale wyborcze są czynne od godziny 8 do 18.

Tak Scholz "rozpoczął decydujący dzień dla swojej kariery politycznej"

Tak Scholz "rozpoczął decydujący dzień dla swojej kariery politycznej"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Nie żyją dwa konie, które wybiegły na drogę. Potrąciły je tam dwa auta. Kierowcom i pasażerom nic się nie stało.

Konie wbiegły na drogę, uderzyły w nie auta. Zwierzęta nie przeżyły

Konie wbiegły na drogę, uderzyły w nie auta. Zwierzęta nie przeżyły

Źródło:
tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkaniec Rzyków w powiecie andrychowskim stracił przytomność. Natychmiast zareagowali pozostali mieszkańcy budynku, którzy pod nadzorem strażaka po służbie prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, tworząc "łańcuch przeżycia".

36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem trwała zaledwie dziesięć minut, choć oczekiwano, że może potrwać godzinę. - Powinniśmy się cieszyć, że na omówienie spraw fundamentalnie ważnych dla Polski, państwa, nie tylko frontowego, ale także państwa sąsiadującego z Ukrainą, Donald Trump znalazł "pięć minut" - komentowała w TVN24 dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

Źródło:
Reuters, CNN, TVN24, PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl