Bronisław Komorowski nie chce ustawy o związkach partnerskich. W zamian ma własną propozycję dotyczącą ułatwień w uzyskiwaniu informacji o stanie zdrowia partnera oraz zwolnienia z podatku spadkowego w razie jego śmierci - informuje "Rzeczpospolita".
Projekt prezydenta jest bardziej konserwatywny od tych odrzuconych przez Sejm. Ogranicza się do dwóch ułatwień dla osób żyjących w związkach nieformalnych, także homoseksualnych. Chodzi o ułatwienia w uzyskiwaniu informacji o stanie zdrowia partnera oraz zwolnienie z podatku spadkowego w razie jego śmierci.
Prezydencka propozycja nie jest nowym projektem ustawy, ale listą zmian w kilku obowiązujących już regulacjach prawnych przepisach.
- Przyznanie osobom żyjącym w wolnych związkach zbyt wielkich przywilejów, podobnych do tych' jakie mają małżeństwa, byłoby niezgodne z konstytucją, powiedział "Rz" prezydencki prawnik Krzysztof Łaszkiewicz.
Według pierwotnych założeń prezydenckiej kancelarii, zmiany miały dotyczyć czterech obszarów: prawa do informacji o zdrowiu partnera, zwolnienie z podatku spadkowego w razie jego śmierci, przejęcie prawa do najmu lokalu po śmierci partnera oraz prawo do pochówku partnera i spoczywania we wspólnym grobie. Ostatecznie zdecydowano się tylko na dwa pierwsze obszary.
Jak podała "Rz", powołując się na źródła zbliżone do prezydenta Komorowskiego, przygotowując swoje propozycje zmian prezydent daje Sejmowi sygnał: w razie przyjęcia projektów idących znacznie dalej prezydent skieruje je do Trybunału Konstytucyjnego.
Autor: abs/iga/k / Źródło: Rzeczpospolita, PAP