Prokuratura zajmie się sprawą Karola Nawrockiego i apartamentu

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Nawrocki apeluje do dziennikarzy, aby przestali kłamać, insynuować i atakować osoby trzecie
Nawrocki apeluje do dziennikarzy, aby przestali kłamać, insynuować i atakować osoby trzecieTVN24
wideo 2/3
Nawrocki apeluje do dziennikarzy, aby przestali kłamać, insynuować i atakować osoby trzecieTVN24

Prokuratura zbada sprawę apartamentu Muzeum II Wojny Światowej, z którego nieodpłatnie korzystał kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki. "Wydano polecenie przeprowadzenia czynności sprawdzających" - czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Karol Nawrocki jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku przez prawie 200 dni miał za darmo zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym, oddalonym o ledwie pięć kilometrów od jego domu. Nawrocki mógł korzystać z tego apartamentu, ale powinien był za to płacić - bez zniżki koszt wyniósłby 120 tysięcy złotych. Jednak uwzględniając maksymalną zniżkę pracowniczą, Nawrocki powinien był za to zapłacić około 25 tysięcy złotych, a nie zapłacił ani grosza.  

"Wydano polecenie przeprowadzenia czynności sprawdzających w kierunku ewentualnego zaistnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej" - poinformowano w środę w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Nawrocki apeluje do dziennikarzy, żeby przestali kłamać i insynuować

Nawrocki został zapytany o sprawę luksusowego apartamentu podczas konferencji prasowej w Bogdance. Zwrócił się do dziennikarzy: - Jeśli piszecie artykuł o tym, że jestem dwieście dni w pokojach, to warto zajrzeć chociaż na mojego Facebooka, gdzie jasno piszę, co robiłem w czasie kwarantanny i napisałem tam jasno: przeczytałem dwa tysiące stron siedmiu książek (...), podjąłem też tam dwieście decyzji, dlatego byłem w Muzeum, bo chciałem, żeby Muzeum funkcjonowało.

Przypomniał, że odniósł się do sprawy podczas wtorkowego spotkania w Ciechanowie na Mazowszu. - Na tej liście dni, w których byłem niby w apartamencie, jest też Sylwester, który spędzałem ze swoją żoną i ze swoimi dziećmi - wymieniał. Jak powiedział Nawrocki, "grał sobie wtedy w FIFĘ (grę - red.)".

- Na tej liście jest też data 12, 13, 14 lutego, kiedy spędzałem z żoną i z synem naprawdę miły czas w jednej z kaszubskich miejscowości. Też są na to dowody - wskazał. Mówił również do dziennikarzy, którzy zajmują się tą sprawą, aby "przestali po prostu kłamać, insynuować i atakować osoby trzecie".

- Ci wszyscy śledczy z Muzeum II Wojny Światowej i śledczy dziennikarze nie zauważają pewnych oczywistości, które są wokół sprawy apartamentów - powiedział. Dodał, żeby już go o to nie pytać.

CZYTAJ TEŻ: Co Nawrocki robił w apartamencie? "Dziewięć treningów, dwieście decyzji, siedem książek"

Myrcha: kilka wątków powinno być wyjaśnionych

- Widzimy na pewno, że to, o czym mówi publicznie pan prezes Nawrocki, rozmija się chociażby z tym, co wynika z komunikatów zamieszczanych przez dyrekcję muzeum, tak więc wydaje się, że kilka tych wątków powinno być wyjaśnionych, czy faktycznie nie doszło do naruszenia prawa - powiedział wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.

- Każdy w swoim sumieniu ocenia, czy słowa pana Nawrockiego są wiarygodne, czy spełniają jakieś oczekiwania. Widać, że dla większości obywateli - to zresztą bardzo łatwo się daje odczuć, czytając pras komentarze - są po prostu niewystarczające - ocenił.

Zapytany, jakiego rodzaju podejrzenia mogą być skierowane w stosunku do Nawrockiego, odpowiedział: - Wydaje się, że tutaj są dwie takie możliwości, jedna to jest artykuł 231 (Kodeksu karnego - red.), czyli ewentualnie nadużywanie uprawnień wynikających z pełnienia funkcji publicznej, a dwa to jest kwestia gospodarowania mieniem i środkami publicznymi, czy one były uzasadnione w takich okolicznościach, w takich kwotach i to pewnie będzie przedmiot badania prokuratora. 

Myrcha: każdy w swoim sumieniu ocenia, czy słowa pana Nawrockiego są wiarygodne
Myrcha: każdy w swoim sumieniu ocenia, czy słowa pana Nawrockiego są wiarygodneTVN24

Kaczyński: nie zajmuję tym, kto gdzie mieszkał

Prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o tę sprawę, powiedział, że "ta kampania wyborcza jest rzeczywiście kampanią bardzo specyficzną, z poważnym udziałem prokuratury".

- Ja się nie zajmuję tym, kto gdzie mieszkał w jakimś tam okresie i proszę mnie w ogóle o to nie pytać. Ja rzeczywiście byłem promotorem powołania pana Nawrockiego na stanowisko szefa IPN-u, bo oczywiście w ramach moich możliwości to była kwestia do ustalenia. Moje argumenty tutaj okazały się najsilniejsze, bo byli też inni kandydaci i mieli też mocne wsparcie w partiach - wyjaśnił Kaczyński.

Według niego to, czy "dyrektor jakiejś instytucji ma prawo zamieszkiwać w lokalach należących do tej instytucji, to jest kwestia, nad którą można dyskutować". - To jest kwestia w porównaniu z wagą tego, o co dzisiaj toczy się walka w Polsce, nie trzecia, ale nawet trzydziestotrzeciorzędna - ocenił.

Kaczyński: nie zajmuję tym, kto gdzie mieszkał w jakimś tam okresie
Kaczyński: nie zajmuję tym, kto gdzie mieszkał w jakimś tam okresieTVN24

Różne wersje w sprawie apartamentu Nawrockiego

Na początku ubiegłego tygodnia Karol Nawrocki twierdził, że korzystał z apartamentu w czasie pandemii Covid-19, żeby spędzać tam kwarantannę i jednocześnie pracować. Dwa dni później dodał, że apartament był rezerwowany na jego nazwisko, ale w rzeczywistości przebywali tam zagraniczni goście Muzeum. Pojawiła się też wersja, że nocował tam, kiedy do późna pracował i od rana musiał być na miejscu. 

Nowe kierownictwo Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku podważyło argumenty Nawrockiego. Z muzealnych dokumentów wynika, że Karol Nawrocki rezerwował apartament o wiele dłużej niż na czas ewentualnej kwarantanny. Nie przez cały czas apartament był też pandemicznie wyłączony z użytku, więc mógł na siebie zarabiać. 

W sprawie domniemanych rezerwacji dla zagranicznych gości Muzeum odpowiada, że wszelkie spotkania były w sali konferencyjnej, a kiedy ktoś z gości miał nocować, to rezerwacje były na nazwisko gościa, a nie dyrektora. Ponadto Muzeum twierdzi, że Nawrocki miał ten apartament zarezerwowany także podczas urlopu wypoczynkowego. 

Według informacji udzielonej "Gazecie Wyborczej" przez obecną dyrekcję Muzeum, w sumie w latach 2018-2020 Nawrocki zarezerwował 19 pobytów w kompleksie hotelowym należącym do muzeum, a w okresie 2020-21 było ich 182, czyli razem 201 dni, w tym 197 w apartamencie.

CZYTAJ TEŻ: Karol Nawrocki tłumaczył się z noclegów. Muzeum II Wojny Światowej odpowiada

Autorka/Autor:kgr/kab

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Grzegorz Momot

Pozostałe wiadomości
"Lady Tyson" uwięziona w czterech ścianach. "Chciałabym pójść z córką na spacer"

"Lady Tyson" uwięziona w czterech ścianach. "Chciałabym pójść z córką na spacer"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przekroczył prędkość, złamał zakaz wyprzedzania i przejechał przez wysepkę. W Nakle nad Notecią kierowca rażąco zignorował przepisy ruchu drogowego. Policja ustala jego tożsamość. Kierującemu grozi do trzydziestu tysięcy złotych grzywny.

Grozi mu 30 tysięcy złotych grzywny. "To niewiarygodny brak kultury". Nagranie

Grozi mu 30 tysięcy złotych grzywny. "To niewiarygodny brak kultury". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

24-letni mężczyzna został zatrzymany w związku ze śmiercią 80-latki, której ciało znaleziono w domu w Łodzi. Ofiara to babcia zatrzymanego mężczyzny. Jak informuje rzecznik łódzkiej prokuratury, kobieta miała rany kłute na klatce piersiowej i przedramieniu. Według wstępnych ustaleń prokuratury, 24-latek zaatakował swoją babcię, bo "zwróciła mu uwagę, że za głośno oglądał jakąś treść na laptopie".

Zamordowana 80-latka. Zwróciła wnukowi uwagę, że za głośno słucha laptopa

Zamordowana 80-latka. Zwróciła wnukowi uwagę, że za głośno słucha laptopa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

1 lutego 2025 roku wchodzą w życie nowe przepisy wprowadzające wolne od pracy 24 grudnia w Wigilię Bożego Narodzenia. Zmiany dotyczą także kolejnej niedzieli bez zakazu handlu.

Nowy dzień wolny od pracy i zmiany w handlu

Nowy dzień wolny od pracy i zmiany w handlu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rozmowy rosyjskich urzędników wysokiego szczebla, którzy po raz pierwszy odwiedzili Syrię po obaleniu sojusznika Moskwy Baszara al-Asada, z nowymi władzami w Damaszku trwały trzy godziny. Ich głównym celem było utrzymanie przez Rosję dwóch kluczowych baz wojskowych. Negocjacje się nie udały. Rosyjska sekcja BBC analizuje, co poszło nie tak.

Trzy godziny rozmów, rosyjska delegacja wróciła z niczym. Co poszło nie tak

Trzy godziny rozmów, rosyjska delegacja wróciła z niczym. Co poszło nie tak

Źródło:
BBC, Interfax, Kommiersant, tvn24.pl

Toyota Motor sprzedała 10,8 milionów aut w 2024 roku. To najchętniej wybierana marka na świecie piąty rok z rzędu - przekazała Agencja Reutera.

Auta tego producenta sprzedają się najlepiej

Auta tego producenta sprzedają się najlepiej

Źródło:
Reuters

Na opublikowanym przez CNN nagraniu z Waszyngtonu słychać rozmowy kontrolerów ruchu lotniczego i innego pilota. Tuż przed zderzeniem kontroler wywoływał załogę wojskowego śmigłowca, by ostrzec przed zbliżaniem się do samolotu pasażerskiego. - Wypadek, wypadek, wypadek, to jest alarm 3 - woła chwilę później. - Wieża, widzieliście to? - pyta pilot innego samolotu.

"Wieża, widzieliście to?". Nagranie rozmowy kontrolerów z momentu katastrofy

"Wieża, widzieliście to?". Nagranie rozmowy kontrolerów z momentu katastrofy

Źródło:
CNN, Reuters, TVN24

Zderzenie samolotu pasażerskiego i wojskowego śmigłowca uwypukliło problemy związane z zatłoczoną przestrzenią powietrzną dzieloną przez maszyny cywilne i wojskowe - pisze agencja Reutera. W ostatnich latach rosły obawy w związku z bezpieczeństwem na amerykańskich lotniskach.

Media po katastrofie: problemy było widać wcześniej. "W Europie nie do pomyślenia"

Media po katastrofie: problemy było widać wcześniej. "W Europie nie do pomyślenia"

Źródło:
Reuters, CNN, The New York Times, tvn24.pl

Prowadzone jest śledztwo przeciwko pułkownikowi rezerwy Krzysztofowi G. podejrzanemu o przekroczenie swoich uprawnień w związku z niewłaściwym przetwarzaniem i posiadaniem informacji niejawnych o istotnym znaczeniu dla bezpieczeństwa Polski - poinformowała w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Zarzuty to efekt tak zwanej afery mailowej z czasów rządów PiS.

Jest śledztwo wobec pułkownika G. To pokłosie afery mailowej 

Jest śledztwo wobec pułkownika G. To pokłosie afery mailowej 

Źródło:
tvn24.pl

Proboszcz parafii w Łubowicach pod Raciborzem (Śląskie) na początku zaprzeczał. Ostatecznie przyznał, że kłamał i to jego zdjęcia były zamieszczone na jednym z portali randkowych. Co zauważyli wcześniej wierni i zgłosili biskupowi. Proboszcz zrezygnował ze swojej funkcji. O jego dalszym losie zadecyduje sąd diecezjalny.

Proboszcz miał konto na portalu randkowym. Zareagowali wierni

Proboszcz miał konto na portalu randkowym. Zareagowali wierni

Źródło:
tvn24.pl

Cztery pojazdy: dwa auta ciężarowe, samochód dostawczy i osobówka zderzyły się na trasie S8. Kierowcy jadący w kierunku Białegostoku utknęli w korku, który ciągnie się na kilka kilometrów od węzła Prymasa Tysiąclecia do Bemowa.

Osobówka zgnieciona między dwoma pojazdami. Utrudnienia na trasie S8

Osobówka zgnieciona między dwoma pojazdami. Utrudnienia na trasie S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W stolicy USA, Waszyngtonie, doszło do katastrofy lotniczej. Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak obok lotniska Ronalda Reagana - podała Federalna Administracja Lotnictwa. Według senatora Teda Cruza, szefa komisji transportu w Senacie USA, są ofiary śmiertelne.

Samolot zderzył się ze śmigłowcem i wpadł do rzeki w Waszyngtonie

Samolot zderzył się ze śmigłowcem i wpadł do rzeki w Waszyngtonie

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, BBC, tvn24.pl

Na miejscu katastrofy lotniczej, do której doszło w Waszyngtonie, trwa akcja ratowniczo-poszukiwawcza. Co wiadomo o samolocie pasażerskim i śmigłowcu, które zderzyły się w stolicy USA.

Co wiadomo o maszynach, które rozbiły się nad Potomakiem. "Jeden z najbezpieczniejszych samolotów na świecie"

Co wiadomo o maszynach, które rozbiły się nad Potomakiem. "Jeden z najbezpieczniejszych samolotów na świecie"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Daily Telegraph, tvn24.pl

Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak w stolicy USA, Waszyngtonie, obok lotniska Ronalda Reagana - podała Federalna Administracja Lotnictwa. Amerykańska stacja CNN opublikowała nagranie, na którym widać moment zderzenia maszyn w powietrzu.

Moment katastrofy w Waszyngtonie. Publikują nagranie

Moment katastrofy w Waszyngtonie. Publikują nagranie

Źródło:
CNN

Produkt Krajowy Brutto (PKB) Polski wzrósł w 2024 roku o 2,9 procent w porównaniu z 2023 rokiem - podał we wstępnym szacunku Główny Urząd Statystyczny (GUS). Dodał, że w 2023 roku PKB wzrósł o 0,1 procent.

PKB Polski. Najnowsze dane GUS

PKB Polski. Najnowsze dane GUS

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Były prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama będzie mówcą Impact’25, najważniejszego wydarzenia gospodarczego w Europie Środkowo-Wschodniej, które odbędzie się 14-15 maja w Poznaniu. 44. prezydent Stanów Zjednoczonych weźmie udział w moderowanej dyskusji na żywo podczas 10. jubileuszowej edycji wydarzenia, 15 maja tego roku.

Prezydent Barack Obama wystąpi na żywo podczas Impact'25 w Poznaniu

Prezydent Barack Obama wystąpi na żywo podczas Impact'25 w Poznaniu

Źródło:
tvn24

Wprowadzenie opłaty za wjazd samochodem na nowojorski Manhattan ograniczyło ruch o milion pojazdów. Dzięki temu czas podroży skrócił się o nawet 30 procent.

Jedna decyzja, milion aut mniej

Jedna decyzja, milion aut mniej

Źródło:
PAP

Totalitarne pranie mózgów Koreańczyków z Północy w połączeniu z rosyjskim lekceważeniem życia - to skutkuje ich ogromnymi stratami w rosyjskim obwodzie kurskim. Ukraińcy, którzy od miesięcy prowadzą działania na małym fragmencie rosyjskiego terytorium, muszą odpierać kolejne szturmy żołnierzy Kima - rzadko udaje się schwytać jeńców żywcem. Chociaż Koreańczycy nie za dobrze radzą sobie z atakami dronów i mają braki w podstawowym wyposażeniu, to nawet ukraińscy żołnierze sił specjalnych muszą przyznać, że są fizycznie sprawni i potrafią całkiem dobrze strzelać.

"Młodzi i odporni", ale zindoktrynowani przez reżim. Żołnierze Kima "przygotowani tylko na realia lat 80."

"Młodzi i odporni", ale zindoktrynowani przez reżim. Żołnierze Kima "przygotowani tylko na realia lat 80."

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W razie braku dojścia do porozumienia WOŚP z TV Republika sieć handlowa Lidl zaprzestanie dalszych emisji spotów reklamowych w stacji - poinformowała dyrektorka do spraw korporacyjnych i społecznej odpowiedzialności biznesu Lidl Polska Aleksandra Robaszkiewicz. Firma Oleofarm przekazała, że rezygnuje z emisji reklam w TV Republika.

Kolejna firma reaguje po oświadczeniu Owsiaka

Kolejna firma reaguje po oświadczeniu Owsiaka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24

Środowisko wydawców i dziennikarzy oraz organizacje społeczne po raz kolejny zaapelowały o pełną dekryminalizację zniesławienia. "Samo złagodzenie i ograniczenie zakresu przestępstwa zniesławienia, choć jest krokiem w dobrą stronę, nie zniweluje efektu mrożącego związanego z artykułem 212 Kodeksu karnego" - podkreślili przedstawiciele mediów.

Wydawcy i organizacje społeczne apelują o pełną dekryminalizację zniesławienia

Wydawcy i organizacje społeczne apelują o pełną dekryminalizację zniesławienia

Źródło:
tvn24.pl