Prokuratura Okręgowa w Tarnowie umorzyła postępowanie dotyczące działań służby więziennej i policji wobec Mariusza T. Nie stwierdzono, by funkcjonariusze podrzucili do jego celi jakiekolwiek materiały.
- Nie stwierdziliśmy, by funkcjonariusze służby więziennej lub policji nie dopełnili obowiązków czy przekroczyli swoje uprawnienia i dopuścili do umieszczenia lub podrzucenia w sposób nielegalny jakichkolwiek przedmiotów w celi Mariusza T., przez nich samych lub inne osoby - powiedziała rzeczniczka tarnowskiej prokuratury Elżbieta Potoczek-Bara.
Mogły zostać zakwalifikowane jako pornograficzne
Postępowanie zostało wszczęte na podstawie dokumentów wyłączonych z postępowania zainicjowanego przez dyrektora Zakładu Karnego w Rzeszowie, dotyczących posiadania przez Mariusza T. materiałów, które mogły zostać ocenione jako zawierające treści pornograficzne.
Chodziło o zdjęcia i dwa szkice znalezione w celi T. w trakcie przeszukań 8 i 10 lutego, czyli tuż przed wyjściem z więzienia po zakończeniu kary 25 lat więzienia, którą odbywał za zabójstwo czterech chłopców. Znajdowały się w dokumentach, które T. miał w celi.
T. jako świadek
W połowie lutego rzeszowska prokuratura okręgowa zdecydowała, że nie będzie śledztwa przeciw T. w związku z tymi materiałami, z powodu braku ich pornograficznego charakteru.
Wszczęto natomiast śledztwo ws. ewentualnego przekroczenia uprawnień przez służbę więzienną, które w marcu trafiło do prokuratury w Tarnowie. W śledztwie tym Mariusz T. był przesłuchiwany jako świadek.
Autor: bieru//gak/zp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24