Poznańscy prokuratorzy rozpoczęli w poniedziałek w Toruniu przesłuchania świadków ubiegłotygodniowego zderzenia ośmiu pojazdów, w którym uczestniczyło m.in. auto z ministrem Antonim Macierewiczem. W zdarzeniu ucierpiały trzy osoby, szef MON nie odniósł obrażeń.
Do wypadku doszło w środę w Lubiczu Dolnym k. Torunia. Jego przebieg bada Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem działu ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald.
Postępowanie prowadzone zgodnie z procedurą
Zastępca prokuratora okręgowego ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu mjr Wojciech Skrzypek poinformował w poniedziałek, że prowadzone od poniedziałku przesłuchania kilku świadków odbywają się w Toruniu ze względu na miejsce ich zamieszkania. Dodał, że jeden ze świadków pochodzący z Białegostoku także zostanie przesłuchany w miejscu zamieszkania.Prokurator Skrzypek zapewnił, że postępowanie prowadzone jest "zgodnie z procedurą", przesłuchania zaś nie mają żadnego nadzwyczajnego czy nietypowego charakteru.
Wypadek z udziałem auta przewożącego szefa MON
W minioną środę w Lubiczu Dolnym k. Torunia na drodze krajowej nr 10 zderzyło się osiem pojazdów, w tym dwa samochody BMW należące do ŻW i sześć pojazdów cywilnych. Poszkodowane zostały trzy osoby, które po wizycie w szpitalu i zaopatrzeniu medycznym zostały zwolnione do domów. W jednym z aut ŻW jechał szef MON Antoni Macierewicz. Nic mu się nie stało. Zaraz po zdarzeniu pojechał do Warszawy innym samochodem.W sobotę Macierewicz zapewniał, że choć przyczyna wypadku jest badana, to na pewno nie został on spowodowany przez kierowcę jego auta. Ten samochód - tłumaczył minister - został z tyłu uderzony przez jeden z innych samochodów.Według prokuratury, wpływ na zdarzenie mogły mieć trudne warunki panujące na drodze. Według wstępnych ustaleń, jeden z samochodów w kolumnie z powodu trudnych warunków drogowych stracił przyczepność z nawierzchnią i uderzył w tył poprzedzającego go pojazdu. Następnie oba pojazdy, wytracając prędkość, uderzyły w samochody stojące przed skrzyżowaniem.Minister Macierewicz wracał do Warszawy z Torunia, z sympozjum zorganizowanego w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Wieczorem wziął w Warszawie udział w gali przyznania prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu nagrody "Człowiek Wolności" tygodnika "W Sieci".Platforma Obywatelska złożyła w ub. tygodniu zawiadomienie do prokuratury w związku z wypadkiem samochodowym z udziałem szefa MON. Zdaniem posłów PO, prokuratura powinna sprawdzić, czy Macierewicz przekroczył swoje uprawnienia, korzystając z samochodu służbowego do prywatnej podróży. MON rozważa złożenie doniesienia o przestępstwie świadomego wprowadzenia w błąd organów ścigania przez posłów PO, bo - jak zapewnia - wizyta ministra w Toruniu nie była prywatna.
Autor: mart, kib / Źródło: PAP