Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział, że jeszcze w czwartek odwoła Cezarego Grabarczyka ze stanowiska ministra sprawiedliwości. - Chciałbym to załatwić jeszcze dzisiaj - powiedział.
Prezydent poinformował, że odwołanie Grabarczyka nastąpi w czwartek, kiedy wróci do Warszawy.
- To będzie dosyć późno, bo wracam dosyć późno z mojej podróży przez Pomorze Zachodnie. Ale chciałbym to załatwić dzisiaj ze względu na to, że jutro się zaczyna majówka z Polską - trzydniowe święto, w ramach którego trzeba zadbać o działania tylko i wyłącznie przyjemne - powiedział Komorowski dziennikarzom w Drawsku Pomorskim.
Dodał, że odwołanie Grabarczyka uzgodnił już z premier Ewą Kopacz.
Zgodnie z konstytucją prezydent formalnie odwołuje i powołuje ministrów.
Kancelaria premiera poinformowała w środę późnym wieczorem, że Grabarczyk podał się do dymisji, a premier Kopacz ją przyjęła.
Według kancelarii premiera nazwisko nowego ministra sprawiedliwości powinno być znane na początku przyszłego tygodnia.
Przesłuchany przez prokuraturę
Grabarczyk został przesłuchany przez prokuraturę w Ostrowie Wielkopolskim w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi przy egzaminach i wydawaniu zezwoleń na broń palną. Policjanci z Łodzi mieli załatwiać VIP-om broń bez konieczności zdawania egzaminów.
W wydanym w środę oświadczeniu Grabarczyk napisał m.in., że jego rezygnacja "leży w interesie państwa i wymiaru sprawiedliwości". - Nie może być wątpliwości co do osoby pełniącej funkcję ministra sprawiedliwości - oświadczył. Zaznaczył, że nie może komentować sprawy z uwagi na fakt, iż w toczącym się postępowaniu występuje w charakterze świadka. Podkreślił, że zależy mu na jej szybkim wyjaśnieniu.
Autor: mac//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24