Prezydent Andrzej Duda podpisał w Gdyni ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Szwecji i Finlandii do Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Granica Sojuszu Północnoatlantyckiego i Rosji znacząco się zwiększa, o około 1600 kilometrów. Czy tego chciał Władimir Putin? - skomentował. - Rosja spodziewała się, że jej napaść na Ukrainę podzieli NATO, spowoduje niezdecydowanie, osłabienie Sojuszu. Stało się zupełnie odwrotnie - dodał.
7 lipca Sejm przyjął dwie ustawy: o ratyfikacji Protokołu do Traktatu Północnoatlantyckiego w sprawie akcesji Szwecji i - analogicznie - Finlandii. 20 lipca jednogłośnie ustawy przyjął Senat.
W piątek Andrzej Duda podpisał ustawy w Porcie Wojennym, na ORP "Generał Tadeusz Kościuszko", w Gdyni.
- Te dwa, bardzo ważne i wielkie, kraje naszej części świata, Finlandia i Szwecja, których dotyczą ustawy przed momentem przeze mnie podpisane przez wiele dziesięcioleci, a w przypadku Szwecji można mówić o stuleciach, pozostawały de facto państwami neutralnymi. Zarówno w Szwecji, jak i Finlandii nie było przekonania co do tego, czy kraje te powinny należeć do wielkiej wspólnoty bezpieczeństwa, jaką jest Sojusz Północnoatlantycki. Nie było przekonania społecznego - mówił Duda.
Dodał, że "rosyjska agresja, jej nagłość, gwałtowność i dramatyczne okrucieństwo pamiętane ostatni raz z czasów drugiej wojny światowej, zdecydowanie zmieniły to spojrzenie".
Duda podziękował Sejmowi i Senatowi za "ekspresowe tempo" uchwalenia ustaw. - To jest dla nas bardzo ważny moment, z wielu względów, dlatego że dwa potężne państwa basenu Morza Bałtyckiego, ostatnie które do Sojuszu Północnoatlantyckiego nie przynależały poza Rosją, stają się częścią Sojuszu. W istocie wokół Morza Bałtyckiego są w tej chwili państwa NATO i Rosja. To ogromnie wzmacnia nasze bezpieczeństwo jako części Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedział.
- Granica Sojuszu Północnoatlantyckiego i Rosji znacząco się zwiększa, o około 1600 kilometrów. Czy tego chciał Władimir Putin? - zapytał. - Rosja spodziewała się, że jej napaść na Ukrainę podzieli NATO, spowoduje niezdecydowanie, osłabienie Sojuszu i jego potencjału, a tym samym wzmocnienie Rosji. Stało się zupełnie odwrotnie, Sojusz pokazał jedność od samego początku. Sojusz wspiera Ukrainę nie tylko moralnie, ale także i militarnie - mówił dalej.
Prezydent ocenił przy tym, że "NATO wzmacnia się poprzez faktyczną realizację polityki otwartych drzwi i poprzez przystąpienie do NATO kolejnych silnych państw".
Gdy ustawy wejdą w życie, prezydent ratyfikuje Protokół do Traktatu Północnoatlantyckiego w sprawie akcesji nowych członków Sojuszu.
Szwecja i Finlandia coraz bliżej Sojuszu
W odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę, Szwecja i Finlandia w połowie maja złożyły formalny wniosek o przyjęcie ich w skład NATO. Na początku lipca ambasadorowie krajów NATO podpisali protokoły akcesyjne Finlandii i Szwecji w kwaterze głównej Sojuszu w Brukseli w obecności fińskiego ministra spraw zagranicznych Pekki Haavisto i szefowej szwedzkiej dyplomacji Ann Linde.
Oba kraje mają obecnie status państw zaproszonych do NATO i mogą uczestniczyć w naradach Sojuszu bez prawa głosu. Równolegle w krajach członkowskich NATO trwa proces ratyfikacji protokołów akcesyjnych.
Aby nowe kraje mogły przystąpić do liczącego obecnie 30 członków NATO, każde państwo członkowskie Sojuszu musi wyrazić na to zgodę.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24