Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się w niedzielę z mieszkańcami Szczecina. Lider ludowców opowiedział o programie "Uczciwa Polska", który zakłada możliwość dziedziczenia emerytur, opodatkowanie tylko jednej pracy oraz specjalne kredyty dla młodych. - "Uczciwa Polska" to jest coś więcej, to jest swego rodzaju filozofia państwa, filozofia działania społecznego, odpowiedzialności za drugiego człowieka - mówił.
Na spotkaniu z mieszkańcami Szczecina Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał, że "Uczciwa Polska" to pakiet trzech projektów ustaw, które mają być wniesione jako inicjatywa obywatelska. - "Uczciwa Polska" to jest coś więcej, to jest swego rodzaju filozofia państwa, filozofia działania społecznego, odpowiedzialności za drugiego człowieka - mówił prezes PSL.
Podkreślał, że na projekt obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej składają się projekty ustaw dla trzech pokoleń. - Proszę was wszystkim o podpisanie (...) bardzo proszę o zaangażowanie się w ten projekt obywatelski, bo to jest ogromna szansa, żeby z "Uczciwą Polską" dotrzeć do każdego domu w Polsce, żeby o uczciwej Polsce mógł usłyszeć każdy, żeby "Uczciwa Polska" wygrała w 2023 roku - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Mówił, że inicjatywa "Uczciwa Polska" ma odpowiedzieć na bardzo ważne problemy demograficzne, problemy na rynku pracy i zarobków, także na kwestie dotyczące utrzymania rodziny oraz problemy emerytów.
Dziedziczenie emerytur, opodatkowanie jednej pracy i kredyty dla młodych
Przypomniał, że pierwsze rozwiązanie jest skierowane dla emerytów i dotyczy dziedziczenia emerytury. Zwracał uwagę, że to rozwiązanie jest szczególne ważne dla kobiet, które często mają znacznie niższą emeryturę niż mężczyźni, a jednocześnie często żyją dłużej i zostają same. PSL postuluje, aby po śmierci współmałżonka, druga osoba otrzymywała 100 procent najwyższej emerytury i 50 procent drugiego świadczenia.
Drugi punkt w projekcie PSL to ustawa "Praca, która się opłaca" skierowana głównie do grona aktywnych 30, 40 i 50-latków. Prezes PSL mówił, że często pracują na drugim etacie, często po godzinach zakładają swoją firmę, żeby dorobić, bo mają na przykład kredyt, który w ostatnim roku wzrósł z 2 tys. zł do 4,2 tys. zł.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Lider PSL: proponujemy wszystkim formacjom demokratycznym stworzenie dwóch bloków wyborczych
PSL proponuje, aby opodatkowane było tylko jedno miejsce pracy, a druga praca byłaby nieopodatkowana. - "Uczciwa Polska", w przeciwieństwie do nieuczciwego państwa, które jest dzisiaj, nie bierze podatków, składki od drugiej pracy - mówił Kosiniak-Kamysz. Podkreślał, że trzeba docenić ludzi ciężkiej pracy i promować aktywność.
W trzeciej ustawie skierowanej do ludzi młodych, jest mowa o niskooprocentowanym (1,5 proc.) stałym kredycie na mieszkanie lub dom w Banku Gospodarstwa Krajowego oraz wkładzie własnym od państwa w wysokości do 100 tys. zł. Kosiniak-Kamysz wyjaśnił, że takie rozwiązania w obszarze mieszkalnictwa są konieczne, bo bez nich czeka nas zapaść demograficzna.
Prezes PSL wskazywał, że nie zmieni się demografia, dopóki nie zmienimy sytuacji mieszkaniowej. Dodał, że w Polsce brakuje 2 mln mieszkań, a młodzi ludzie coraz później decydują się na założenie rodziny, bo nie stać ich na własne mieszkanie i wynajmują je przez długie lata w kilka osób.
Kosiniak-Kamysz: PSL jest partią polskich przedsiębiorców
Prezes PSL podczas spotkania z mieszkańcami zwrócił też uwagę na kwestie związane m.in. zieloną energią. - Mam nadzieję, że uwolnimy wiatraki na lądzie, że bardziej pójdziemy w stronę fotowoltaiki, że postawimy na biogazownie, o których się bardzo mało mówiło przez ostatnie siedem lat - powiedział. Jak dodał "to jest alternatywa dla rolnictwa, to jest wielka szansa na wykorzystanie różnego rodzaju odpadów z biogazowni, które stanowią naturalny nawóz".
W swoim wystąpieniu podkreślił też, że "Uczciwa Polska" to "rozwój Polski regionalnej i postawienie na różnorodność, którą mamy w regionach, a także docenienie każdej małej firmy". Kosiniak-Kamysz powiedział, że PSL jest "partią polskich przedsiębiorców".
Wskazał, że obecne rozwijają się "wielkie dyskonty i korporacje międzynarodowe, małe sklepy zostają likwidowane". Co zdaniem lidera PSL powoduje zanik małych wspólnot lokalnych.
- To jest sól tej ziemi, będziemy bronić polskich przedsiębiorców. To jest grupa społeczna, która daje wzrost gospodarczy - prawdziwy, realny, ona tworzy miejsca pracy, one nie spadają z nieba. Nie można im dokładać najwyższą podwyżką ZUS-u w historii - mówił w niedzielę Kosiniak-Kamysz.
W swoim wystąpieniu podkreślił też, że "trzeba zablokować zwijanie Polski lokalnej, odbudować Polskę regionalną, wzmocnić samorządność, wzmocnić system finansowania wspólnot lokalnych, napisać nową ustawę dot. finansowania samorządów".
Kosiniak-Kamysz: miała być repolonizacja polskich firm, a nie ich wyprzedaż
Odnosząc się do sprawy KPO, powiedział, że "z chęcią by te miliardy trafiły do Pomorza Zachodniego na rozwój infrastruktury, na energetykę odnawialną, bo największą część budżetu KPO stanowią inwestycję w biogazownie, fotowoltaikę, wiatraki, niezależność energetyczną, cyfryzację, sprawy modernizacji infrastrukturalnej, ale również w sprawy związane z mieszkalnictwem, czy ochroną zdrowia".
Dodał, że PSL chce tych środków i będzie walczyć o praworządność. - Zrobimy wszystko, żeby te środki trafiły, niezależnie kto rządzi - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Prezes PSL zapytany został także przez dziennikarkę TVN24 o to, czemu prezes Orlenu Daniel Obajtek nie umożliwił przeprowadzenia kontroli w spółce kontrolerom Najwyższej Izby Kontroli. - Bo się boi. Po prostu się boi, że ci kontrolerzy pokażą prawdę o nieuczciwościach, o nieuczciwym działaniu. O tym, że srebra rodowe zostały wyprzedane za bezcen, a miała być repolonizacja polskich firm, a nie ich wyprzedaż - odpowiedział.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Odmowa" i "zastraszanie kontrolerów" NIK. Banaś chce interwencji w sprawie Orlenu, jest stanowisko spółki
Źródło: PAP