- Chciałbym za rok zameldować Polakom: "zobaczcie - udało się" - m.in. takie noworoczne postanowienie ma premier Donald Tusk. Rodakom życzył zaś więcej sportu i by w 2008 roku czuli się "co najmniej tak dobrze", jak w czasie nocy sylwestrowej.
- Nie mam wyboru, moje postanowienia noworoczne muszą dotyczyć mojej pracy, a nie przyjemności - mówił Tusk w TVN24 po towarzyskim meczu w Gdańsku "polityków i przyjaciół" przeciwko gdańskim oldbojom. Wyjaśnił, że chce przede wszystkim spełnić swoje wcześniejsze zapowiedzi: że uda się z powodzeniem zakończyć misję polskich żołnierzy w Iraku, a także m.in. stworzyć infrastrukturę sportową dla dzieci i otwierać kolejne "trzycyfrowe, a nie dwucyfrowe" odcinki autostrad.
Tusk ocenił, że w ciągu tego roku musi zostać zakończony pierwszy etap przygotowań do organizacji Euro 2012, obejmujący także odblokowanie procesu budowy autostrad. - Jak mi pan pozwoli, to powtórzę trzygodzinne expose - żartował z reporterem TVN24.
"Mieć jak najwięcej wiary" Polakom życzył zaś dobrego samopoczucia: - Ja wiem, że całego roku nie da się przetańczyć i przebawić i nie o to chodzi. Ale żeby ten nastrój, który wyczuwałem, będąc wśród przyjaciół, nastrój takiej ostrożnej, takiej polskiej - bez przesadnej euforii - nadziei, żeby się utrzymał i dał dobre efekty - powiedział.
Zdaniem szefa rządu, rok 2008 za powiada się na dobry. - Tylko trzeba mieć w sobie taką wiarę, jaką my, Polacy, mamy od czasu do czasu. A teraz, moim zdaniem, przyszedł ten moment, żeby tej wiary mieć w sobie jak najwięcej cały czas - tłumaczył Tusk. Pytany o noworoczne plany rządu, premier podkreślił, że jego gabinet pracuje "w ruchu ciągłym" i przełom w kalendarzu nie ma tu żadnego znaczenia.
W połowie roku - zmiany w prawie dot. służby zdrowia Oceniając aktualną sytuację w służbie zdrowia, Tusk powiedział: - Cieszę się, że wbrew panice, w ochronie zdrowia nie ma dramatu - i dodał: - Ten lęk, że od dziś wielu pacjentów będzie pozbawionych opieki, że szpitale nie podpiszą kontraktów, że lekarze udadzą się na włoski strajk, okazały się przesadzone. I cieszę się, że ministerstwo zdrowia, NFZ, lekarze stanęli na wysokości zadania - powiedział.
Dodał, że - według niego - już w połowie roku pojawią się rozstrzygnięcia legislacyjne dotyczące ochrony zdrowia. - Te zmiany będą bardzo poważne i wreszcie odblokują tę energię, która tkwi w ludziach, którzy pracują w polskiej służbie zdrowia - podkreślił premier.
Tusk powiedział także, że liczy, iż jutrzejsze negocjacje górników strajkujących w kopalni "Budryk" z kierownictwem Jastrzębskiej Kompanii Węglowej zakończą się porozumieniem. - Wiele wskazuje na to, że to jest trochę pojedynek prestiżowy, ale de facto większość rzeczy jest uzgodnionych - ocenił.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24