Trzeba uważać na fałszywe nuty, na ten syreni śpiew naszych konkurentów politycznych, opozycji, która miała tyle lat, żeby się wykazać - powiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu stwierdził, że konkurenci Prawa i Sprawiedliwości chcą "zaserwować rewolucję obyczajową i jakieś fanaberie ideologiczne".
- Prawo i Sprawiedliwość będzie dalej stało na straży polskich rodzin, polskiej gospodarki, polskiego kapitału i polskich wartości, będziemy po prostu stali na straży normalności - zapewniał premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek na spotkaniu z mieszkańcami Pajęczna (województwo łódzkie).
Szef rządu stwierdził, że konkurenci PiS "chcą zaserwować nam rewolucję obyczajową, jakieś fanaberie ideologiczne, import z Zachodu". - My nie chcemy tego, chcemy normalności, a jeśli rewolucja, to rewolucja godności - powiedział Morawiecki.
Morawiecki: trzeba uważać na syreni śpiew naszych konkurentów
Premier ocenił, że program PiS "osnuty jest wokół działań dla rodzin i dla gospodarki, w tym dla firm i pracowników". Jak relacjonował, w poniedziałek miał okazję rozmawiać z przedsiębiorcami na temat propozycji PiS podwyższenia płacy minimalnej. - To nie byli wielcy przedsiębiorcy, tylko mali, mikro, średni. Ani jeden nie zasygnalizował mi tego problemu - 2600, 3000 złotych, bo jeden powiedział mi, że i tak już nawet w takich powiatach muszą płacić pracownikom więcej - mówił Morawiecki. Dodał, że to jest filozofia gospodarcza PiS. - Chcemy, żeby ludzie zarabiali więcej. Europejskość w konkrecie, to znaczy wyższe wynagrodzenia, to jest program Prawa i Sprawiedliwości - powiedział szef rządu.
- Dzisiaj gra się rozgrywa o wiarygodność. I polem walki politycznej jest przekonanie ludzi, co do wiarygodności tego, co my zapowiadaliśmy - powiedział.
Według niego, "trzeba uważać na fałszywe nuty, na ten syreni śpiew naszych konkurentów politycznych, opozycji, która miała tyle lat, żeby się wykazać", a zamiast tego - jego zdaniem - "dopuścili do tego, że mafie VAT-owskie rozkradały Polskę".
Premier: Komisja Europejska lubi nam dokuczyć
Mówiąc o efektach "dobrej zmiany", Morawiecki stwierdził, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaliczył Polskę "do grupy 22 najsilniejszych gospodarek świata". - Komisja Europejska, ta sama, która czasami lubi nam dokuczyć, określa nasz wielki sukces gospodarczy, jako fenomenalny, a uszczelnioną lukę VAT - jako jedno z najwyższych uszczelnień w Unii Europejskiej - dodał premier. Mówił, że Polacy są "wielkim i dumnym narodem i zasługują na dobrego gospodarza", a - według niego - "Prawo i Sprawiedliwość jest dobrym gospodarzem polskiej ziemi". - My teraz tę niepodległą Polskę musimy dalej przekształcać w coraz silniejszy, szczęśliwszy, zasobny kraj. Kraj, gdzie Polacy będą szczęśliwi, zadowoleni i dumni z tego, że są Polakami - podsumował premier.
Autor: ads / Źródło: PAP