Chcę was zapewnić, że te sprawy się toczą. Dzisiaj potwierdzi to prokurator krajowy na konferencji prasowej, że nikt tu o niczym nie zapomina - powiedział premier Donald Tusk, zapowiadając "rozliczanie za nadużycia władzy tych, którzy przegrali 15 października".
W poniedziałek premier Donald Tusk poinformował, że poprosił o "odwiedziny" prokuratora generalnego i koordynatora służb specjalnych. Jak napisał, chodzi o sprawę "kluczową dla bezpieczeństwa państwa". Wcześniej Onet przekazał, że prezesem szwajcarskiej spółki Orlenu był pochodzący z Libanu Samer A., podejrzewany o kontakty z terrorystyczną organizacją Hezbollah.
Kwestię rozliczania poprzedników szef rządu poruszył w czasie wtorkowego oświadczenia. - Kiedy mówimy o europejskiej, zachodniej Polsce, to mówimy też o odpowiedzialności polityków za to, co robią. Wczoraj poprosiłem tutaj na spotkanie prokuratora generalnego - ministra sprawiedliwości i ministra koordynatora, wyjaśniając tę oczywistą potrzebę społeczną, bo ją coraz wyraźniej słyszycie i widzicie. Ona polega na tym, że ludzie chcą wiedzieć, czy będziemy rozliczali za przestępstwa, za nadużycia władzy tych, którzy przegrali 15 października - mówił.
- Nie chcę uspokajać, chcę wszystkich zapewnić. Dzisiaj potwierdzą to prokuratorzy, prokurator krajowy o godzinie 13 na konferencji prasowej, że nikt o niczym tu nie zapomina. I nikt nie zapomni także tego zła, które się działo przed 15 października - zaznaczył Tusk.
Jak dodał, "ta Polska zachodnia polega też na tym, że prokuratura działa niezależnie od politycznych nacisków, i że nie będzie wypełniała życzeń, nawet w końcu dość ważnej osoby w państwie, jaką jest premier". - Chcę was zapewnić, że te sprawy się toczą - podkreślił.
- Właśnie dlatego, że tych spraw jest tak dużo, będziemy być może trochę czasu więcej na to potrzebowali, ale rozliczalność polityków to jest też fundament Zachodu. I chcę państwa zapewnić, że ja nie widziałbym sensu w sprawowaniu władzy ani w wygrywaniu wyborów, gdybyśmy nie rozliczyli zła do samego końca. Nawet jeśli nie tak szybko, jak byście wszyscy chcieli - dodał.
Tusk: Polska stała się sercem Europy
Podczas wtorkowego wystąpienia szef rządu mówił też o przypadającej 1 maja 20. rocznicy wejścia Polski do Unii Europejskiej.
Zwracał uwagę, że przez lata budowaliśmy Polskę, która stała się istotną częścią całej cywilizacji Zachodu. - Staliśmy się Europą w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie mówię tu o geografii, mówię o polskim bezpieczeństwie, mówię o tym, że Polakom i Polkom żyje się z roku na rok coraz lepiej, mimo różnych zakrętów. Mówię o podstawowych wartościach, czyli o wolności, godności człowieka, o rządach prawa. To jest Europa. Polska stała się sercem Europy - podkreślił szef rządu.
Tusk mówił, że Polacy od zawsze znają podział na Wschód - od którego chcieliśmy się wyzwolić - i Zachód, do którego zmierzaliśmy. - Dzisiaj nigdzie nie musimy się wybierać, żeby być na Zachodzie, bo Zachód jest właśnie tutaj - oświadczył.
Według premiera, nigdy w historii w tak dużym stopniu od Polski nie zależało bezpieczeństwo całego kontynentu. - To już nie jest tak, że Zachód ma nas bronić przed zagrożeniami, szczególnie tymi ze Wschodu, bo to my jesteśmy Zachodem. Staliśmy się państwem silnym, staliśmy się narodem silnym i mądrym - powiedział Tusk.
Przyznał też, że 20 lat Polski w UE to nie jest finał. - O Europę i nasze miejsce w Europie, o Zachód, o NATO musimy dbać każdego dnia - mówił premier. - Albo zadbamy o nasze bezpieczeństwo, o jedność Europy, o trwałość NATO, albo to się rozpadnie. Wszystko jest w naszych rękach - dodał.
"Chcesz pokoju, szykuj się do wyborów"
Szef rządu przypomniał w oświadczeniu, że zbliżają się wybory do europarlamentu. - Dzisiaj powiedziałbym z pełnym przekonaniem: chcesz pokoju, szykuj się do wyborów. Ta szczególna, kapitalna na tle naszej historii pozycja Polski, polega dzisiaj na tym, że aby być bezpiecznym, żeby uchronić się przed tym, co Rosja zafundowała choćby Ukrainie, nie musimy iść na front. My dzisiaj musimy uchronić Polskę i Europę przed tymi, którzy z zewnątrz albo od wewnątrz podważają Unię Europejską, podważają naszą niepodległość, podważają wartość Sojuszu Północnoatlantyckiego - stwierdził premier.
Jak podkreślił, "niedalekie wybory do Europy to będą wybory o wasze bezpieczeństwo". - Wszystkich bardzo gorąco proszę: pamiętajcie o tym, że jeśli w Europie wygrają ci, którzy są wpatrzeni w Putina i w Rosję, to piękne polskie marzenie o Polsce bezpiecznej, z wartościami, z wolnością, z godnością każdego człowieka, Polsce dobrobytu, ta coraz lepsza rzeczywistość może się nagle skończyć. I to naprawdę zależy od nas. Jestem przekonany, że ten egzamin - tak jak 20 lat temu, tak i teraz - wszyscy zdamy - podsumował Tusk.
W czwartek Centrum Informacyjne informowało, że w związku ze stwierdzonym zapaleniem płuc w najbliższych dniach szef rządu ograniczy aktywność publiczną. Tego samego dnia głos w sprawie swojej choroby zabrał Tusk. Przekazał, że jest pod opieką świetnych lekarzy, którzy zapewniają, że w przyszłym tygodniu będzie gotowy do codziennych zajęć i wyzwań. "Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować: zapalenie płuc to nie wyrok" - napisał premier na platformie X.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24