- Każdy z nas może się czuć bezpiecznie właśnie dlatego, że strażacy są zawsze na swoim posterunku - powiedziała w sobotę premier Beata Szydło podczas obchodów 130-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej w jej rodzinnych Brzeszczach. Wystąpienie premier próbowała zakłócić grupa kilkunastu osób, członków i sympatyków Komitetu Obrony Demokracji.
- Nigdy dość podziękowań za służbę, ochronę i bezpieczeństwo. Każdy z nas może się czuć bezpiecznie właśnie dlatego, że strażacy są zawsze na swoim posterunku. To dzięki wam polskie rodziny czują się bezpieczne. Wiemy, że można na was liczyć. Wasze hasło "Bogu na chwałę, ludziom na pożytek", w najlepszy i najkrótszy sposób streszcza misję, którą prowadzicie dla nas wszystkich, o każdej porze dnia i nocy – powiedziała Beata Szydło. - Chcę podziękować (…) za waszą odwagę. Za to, że jesteście zawsze wtedy, gdy was inni potrzebują. Nie tylko, gdy są akcje prowadzone ze względu na zagrożenie życia i zdrowia, ale również wtedy, gdy w lokalnych społecznościach dzieje się coś ważnego – mówiła premier.
Beata Szydło gratulowała strażakom z Brzeszcz, którzy z okazji jubileuszu zostali wyróżnieni odznaczeniami. - Chcę pogratulować wyróżnionym i podziękować druhom strażakom z gminy Brzeszcze. Pamiętam, gdy wspólnie pracowaliśmy tu, w samorządzie. Zawsze można było na was liczyć. Zawsze byliście wierni i staliście na straży – podkreśliła.
KOD zakłóca, premier odpowiada
Grupa kilkunastu osób, członków i sympatyków Komitetu Obrony Demokracji, przywitała wjeżdżającą do Brzeszcz kolumnę premier okrzykami, między innymi hasłami "wolność i demokracja". Mieli transparent z napisem "Polska to nie twoja broszka".
Premier skomentowała, że zawsze ci, którym brakuje odwagi, krzyczą najgłośniej. - Ci, którzy mają odwagę i są ludźmi uczciwymi, nie potrzebują krzyku i wrzasku. Zawsze wiedzą, co do nich należy – powiedziała.
Burmistrz Brzeszcz Cecylia Ślusarczyk podkreśliła, że jubileusz 130-lecia straży to piękna rocznica. - To straż pożarna o najdłuższym stażu na naszym terenie. Zawsze możemy liczyć na naszych druhów. Uczestniczą praktycznie w każdej akcji ratunkowej. Rokrocznie interweniują ponad stukrotnie. (…) Jest to pomoc nieoceniona – powiedziała. Uroczystość zakończyła defilada strażaków oraz festyn.
Premier też jest strażakiem
Brzeszczańska "policja ogniowa" powstała w 1887 r. Wtedy grupa została wyposażona w sprzęt pożarniczy, dając początek zorganizowanemu pożarnictwu w miejscowości. W latach 1910-1911 strażacy wzbogacili się o pierwszą sikawkę. Wtedy też wybudowano drewnianą strażnicę wraz z wysoką na 15 metrów wieżą. Murowana remiza została oddana do użytku w 1969 r. Brzeszczańscy strażacy-ochotnicy uczestniczyli w gaszeniu wielkich pożarów, m.in. rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach w 1971 r. i lasów w okolicach Kuźni Raciborskiej i Olkusza w 1992 r.
Brzeszczańska Ochotnicza Straż Pożarna liczy około 130 członków.
Prezes zarządu gminnego OSP Władysław Drabek powiedział, że jest dumny, iż ma taką jednostkę w swoim związku. - To jednostka wybijająca się nie tylko w gminie, ale i w województwie. Specjalizuje się w ratownictwie technicznym, ogniowym i wodnym. Można ją dawać za przykład. Mieszkańcy mogą być dumni z tych "rycerzy św. Floriana" - podkreślił. Strażak przypomniał, że wraz z Beatą Szydło, gdy jeszcze była burmistrzem Brzeszcz i zarazem wiceprezesem związku gminnego OSP, przekazali strażakom ochotnikom cztery nowe samochody. - Zawsze dbała o to, by jednostki były dobrze wyposażone. Zakupiła pierwsze w województwie małopolskim pompy do odpompowywania wody. Nasza gmina leży w dorzeczu Wisły i Soły. Szkody górnicze tworzą niecki. Nawet przy niewielkiej powodzi jest wiele pracy – powiedział Drabek. Premier Beata Szydło należy do OSP w Przecieszynie w gminie Brzeszcze.
Autor: bpm//rzw / Źródło: TVN24, PAP