Miejsce konferencji zwolenników Rafała Trzaskowskiego zostało zmienione ze względu na liczne grono parlamentarzystów, które chciało udzielić mu swojego poparcia. Zebrali się na schodach w Sejmie i tam głośno wsparli kandydata na kandydata na prezydenta. Konferencję zorganizowali również posłowie wspierający w prawyborach KO Radosława Sikorskiego.
Jutro (22 listopada) odbędą się prawybory Koalicji Obywatelskiej, która wybierze swojego kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Wyniki mamy poznać w sobotę.
Dzisiaj w trakcie konferencji prasowej młodzieżówka Platformy Obywatelskiej, Nowa Generacja udzieliła oficjalnego poparcia Rafałowi Trzaskowskiemu. Później w Sejmie zebrali się parlamentarzyści i zwolennicy obu kandydatów.
"Rafał Trzaskowski potrafi słuchać, potrafi słuchać każdego pokolenia"
Grono wspierających Trzaskowskiego parlamentarzystów było tak liczne, że ostatecznie musieli zmienić pierwotne miejsce organizacji konferencji prasowej i pojawili się na wewnętrznych schodach w gmachu. - Szanowni Państwo, pewnie zastanawiacie się, dlaczego nas jest tutaj tak dużo. Odpowiedź jest bardzo prosta. Rafał Trzaskowski był z nami wtedy, kiedy trzeba się było w Sejmie bić o możliwość zabierania głosu z sejmowej mównicy. Rafał Trzaskowski zawsze opowiadał się za tym, żeby posłowie opozycji mieli prawo zabierania głosu w Sejmie - mówiła Agnieszka Pomaska, posłanka KO.
Głos zabrała również Monika Rosa z Nowoczesnej. - My na Śląsku bardzo lubimy ludzi, którzy ciężko pracują i twardo stąpają po ziemi. Dlatego my na Śląsku wskazujemy Rafała Trzaskowskiego, który jak żaden inny kandydat rozumie ten region i jego potrzeby.
Poseł Adrian Witczak podkreślił, że Rafał Trzaskowski będzie słuchał wszystkich bez względu na różnice pokoleniowe. -To kandydat każdego pokolenia, ale szczególnie angażował młodych ludzi, zbudował Kampus Polska Przyszłości. Dzisiaj są również absolwenci tego kampusu, są posłami. Ja jestem przykładem takiego posła, który zaczynał na kampusie, a dzisiaj może pracować z posłami tutaj w Sejmie - dodał.
"Jesteśmy z różnych partii politycznych i wszyscy stoimy murem za Radkiem Sikorskim"
Na korytarzach Sejmu zebrali się także zwolennicy Radosława Sikorskiego. Jednak ta grupa parlamentarzystów była znacznie mniej liczna.
- Zobaczcie państwo tutaj na nas, jesteśmy z różnych środowisk, jesteśmy z różnych miejsc, jesteśmy z różnych partii politycznych i wszyscy stoimy murem za Radkiem Sikorskim. To oznacza, że w drugiej turze wyborów to właśnie Radek Sikorski będzie miał największą możliwość pozyskiwania głosów i zbierania ludzi, którzy są niezdecydowani - przekonywał poseł klubu Platformy Obywatelskiej Grzegorz Napieralski.
- Głosujemy za Radkiem Sikorskim i namawiam was, zagłosujcie, bo to dobry człowiek - podsumował.
Szanse kandydatów w sondażu Platformy Obywatelskiej
Szanse obu kandydatów na wygraną w wyborach prezydenckich miał sprawdzić sondaż zlecony przez Platformę Obywatelską. W poniedziałek premier Donald Tusk opublikował jego wyniki. Według danych Trzaskowski pokonałby kandydata PiS zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze. Sikorski natomiast przegrałby w pierwszej turze, ale zwyciężył w drugiej.
Sondaż przeprowadzono nim ogłoszono prawybory w KO.
Do tych wyników odnieśli się obaj kandydaci. - Bardzo cieszę się, że te wyniki są tak pozytywne. Pokazują to, co mówię od miesięcy i co pokazują wszystkie inne sondaże, a mianowicie olbrzymią, druzgocącą moją przewagę w pierwszej turze - powiedział Rafał Trzaskowski.
Z kolei Radosław Sikorski podkreślił, że wybory prezydenckie wygrywa się w drugiej turze. - "Cieszę się tak z wyniku Rafała Trzaskowskiego, jak i z faktu, że po tygodniu prekampanii idziemy łeb w łeb. Do wyborów 6 miesięcy, to będzie brutalna kampania, ale dynamika jest po naszej stronie!" - napisał szef MSZ.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP, TVN24