- Premier Donald Tusk we wtorek zapowiedział przywrócenie tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami i Litwą.
- Resort spraw wewnętrznych i administracji podał, że w tym roku nielegalnie do Polski z Niemiec wjeżdżało ponad 4600 osób, z czego ponad 850 miało historię podróży przez Białoruś.
- Ministerstwo przekazało także dane o liczbie zatrzymań cudzoziemców na granicy z Litwą.
MSWiA przedstawiło dane w uzasadnieniu do projektu rozporządzenia o przywróceniu tymczasowych kontroli na granicy z Niemcami i z Litwą.
Z analizy resortu wynika, że choć zmniejszyła się presja na granicy polsko-białoruskiej, to pogorszyła się sytuacja na granicach Białorusi z Litwą i Łotwą.
"Władze białoruskie dążą do umożliwienia cudzoziemcom przekroczenia granicy zewnętrznej UE, tj. granicy białorusko-litewskiej albo białorusko-łotewskiej, a w konsekwencji do nielegalnego ich wjazdu do kolejnych państw UE. Nie ulega wątpliwości, że są to działania podejmowane z motywacją zdestabilizowania sytuacji wewnętrznej w państwach członkowskich UE" - podkreślił resort.
Statystyki MSWiA o nielegalnych wjazdach przez granicę z Niemcami
Według MSWiA służby litewskie odnotowały ponad trzykrotny wzrost presji migracyjnej, a służby łotewskie - ponad dwukrotny. To zaś przekłada się na wzrost liczby migrantów zatrzymywanych na granicy Polski z Litwą. W tym roku, do 29 czerwca, polska Straż Graniczna zatrzymała tam 412 cudzoziemców - to liczba zbliżona do zatrzymanych w całym zeszłym roku (432).
Na granicy polsko-niemieckiej odnotowano z kolei w tym roku ponad 4600 nielegalnych wjazdów z Polski do Niemiec. 40 procent spraw dotyczyło obywateli Ukrainy, pozostałe osoby pochodziły między innymi z Afganistanu, Somalii, Syrii, Gruzji oraz Kolumbii.
"Spośród tej liczby ok. 856 stanowią osoby z historią podróży przez Białoruś, co wskazuje, że osoby takie przedostają się na terytorium Unii Europejskiej także szlakiem nadbałtyckim" - stwierdziło MSWiA.
Ministerstwo w uzasadnieniu zapisało, że przywrócenie kontroli granicy na odcinku polsko-niemieckim wiąże się też z przyjętą przez Niemcy w maju praktyką nieprzyjmowania wniosków uchodźczych od cudzoziemców przybywających z innego państwa UE i następnie odmawiania im wjazdu do RFN. Według resortu ewentualne przyjęcie takich migrantów wymaga weryfikacji przesłanek prawnych.
Będą kontrole na granicach z Niemcami i Litwą
Zgodnie z projektem MSWiA kontrole na granicach z Niemcami i Litwą zostaną przywrócone od 7 lipca do 5 sierpnia. Na polsko-niemieckiej granicy działać będzie 50 przejść granicznych, a na polsko-litewskiej - 13 przejść.
Przywrócenie tymczasowych kontroli na tych granicach zapowiedział we wtorek premier Donald Tusk. Wyjaśnił, że jest to konieczne, aby zredukować niekontrolowane przepływy migrantów. O możliwym przywróceniu kontroli na granicy z Niemcami mówił już podczas debaty nad wotum zaufania dla rządu.
Wzmożonych działań rządu domagali się politycy opozycji. "Niemcy regularnie przerzucają nielegalnych migrantów na naszą stronę. Państwo abdykowało, a chaos i bezkarność rosną z dnia na dzień. Funkcjonariusze nie mają narzędzi, by działać. Zostali zostawieni sami sobie" - napisał w poniedziałek Jarosław Kaczyński na platformie X.
Na niektórych odcinkach granicy polsko-niemieckiej pojawiły się osoby związane z samozwańczym tzw. Ruchem Obrony Granic, powołanym przez nacjonalistę Roberta Bąkiewicza. Członkowie tego ruchu przekonują, że "pilnują granicy przed osobami próbującymi ją nielegalnie przekroczyć".
W środę wieczorem minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar przekazał, że Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim przejęła od Straży Granicznej do dalszego prowadzenia dwa postępowania dotyczące zdarzeń na granicy zachodniej z udziałem "grup chroniących granicę".
CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: "Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego
Niemcy przywróciły kontrole na granicy między innymi z Polską jesienią 2023 roku. Z kolei litewskie MSW po zapowiedzi szefa polskiego rządu poinformowało, że aktywizuje walkę z wtórną migracją z Łotwy.
Autorka/Autor: sz/akw
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stefan Sauer/PAP