W poniedziałek nad ranem na kurzej fermie we wsi Kwiatkowice koło Legnicy wybuchł pożar. W jego wyniku spłonął kurnik, w którym padło 40 tysięcy kurczaków.
Pożar wybuchł po godzinie piątej rano.
- Na miejscu działa 14 jednostek straży pożarnej, w tym jednostki z sąsiednich powiatów, ze Środy Śląskiej oraz z lubińskiego - poinformował starszy brygadier Andrzej Szymański ze straży pożarnej w Legnicy.
W wyniku pożaru zniszczeniu uległ budynek kurnika. Na skutek ognia oraz dymu padło 40 tysięcy kurczaków.
- Rozwój pożaru został powstrzymany - powiedział Szymański.
Działania straży, przede wszystkim dogaszanie oraz prace wyburzeniowe, potrwają jeszcze kilka godzin.
- Nie sądzę, by udało nam się uratować jakiekolwiek kurczaki - dodał dyżurny strażak starszy kapitan Dariusz Olejnik.
Autor: PM / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24