- Mówimy jasno: co pięć lat każdy użytkownik broni do 70. roku życia powinien przedkładać aktualne wyniki badań. Natomiast osoby, które ukończyły 70. rok życia, takie badania powinny przechodzić częściej, co dwa lata - powiedziała Barbara Oliwiecka z klubu Polski 2050-Trzeciej Drogi. Posłanka przedstawiała założenia projektu noweli o broni i amunicji, jaki jej klub złożył w Sejmie. Przewiduje on zmiany w częstotliwości badań lekarskich posiadaczy broni, w tym myśliwych.
Klub Polska 2050-Trzecia Droga złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji, dotyczący obowiązkowych okresowych badań lekarskich dla posiadaczy broni palnej, w tym myśliwych. O jego założeniach mówiły w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie posłanki klubu Ewa Szymanowska, Barbara Oliwiecka oraz Elżbieta Burkiewicz.
Zgodnie z proponowanymi przepisami myśliwi do 70. roku życia będą musieli przejść badania raz na pięć lat, a po ukończeniu 70. roku życia raz na dwa lata.
Burkiewicz zapewniła, że ustawa nie jest skierowana przeciwko myśliwym ani przeciwko żadnej grupie społecznej. - Ta ustawa jest po to, żebyśmy wszyscy się czuli bezpiecznie - zapewniła.
Projekt ma też "zwiększyć zaufania do państwa"
Oliwiecka wskazywała zaś, że celem projektu ustawy "jest po prostu zwiększenie bezpieczeństwa nas wszystkich, nie tylko użytkowników broni". - A także, co jest bardzo istotne, zwiększenie zaufania do państwa, do policji, do organu, który wydaje zezwolenia na broń - dodała.
Zwróciła przy tym uwagę, że policja, a więc organ, który wydaje takie zezwolenia, de facto nie ma żadnych narzędzi do skontrolowania, czy dana osoba wciąż powinna użytkować broń - czy nadal jest wystarczająco sprawna ruchowo i czy wciąż jest odpowiednio przygotowana psychicznie.
CZYTAJ TEKST PREMIUM: Wicewojewoda zapowiedział, że sprawcy "sadystycznego wręcz ataku" zostaną zastrzeleni
Oliwiecka przypomniała, że zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy o broni i amunicji, posiadacze broni, którzy mają broń do celów ochrony osobistej albo ochrony osób i mienia, mają przechodzić badania co pięć lat.
Podkreśliła, że z tej grupy wyłączeni są myśliwi, którzy stanowią blisko 70 procent osób posiadających broń. - Nasz projekt ustawy zrównuje te obowiązki. Mówimy jasno: co pięć lat każdy użytkownik broni do 70. roku życia powinien przedkładać aktualne wyniki badań. Natomiast osoby, które ukończyły 70. rok życia, takie badania powinny przechodzić częściej, co dwa lata - przekazała.
Dodała, że projekt zakłada też przepisy przejściowe. - Myśliwi, którzy mają nieaktualne badania, to znaczy wykonali je tylko raz w momencie uzyskania pozwolenia na broń i od tego czasu upłynęło pięć lat albo dwa lata, muszą dostarczyć takie orzeczenia lekarskie w ciągu 12 miesięcy - wyjaśniła.
"Także dla bezpieczeństwa myśliwych"
Posłanka Szymanowska zwracała uwagę, że zgodnie ze statystykami z końca 2023 roku w Polsce ponad 174 tysiące osób posiada pozwolenie na posiadanie broni w celu ochrony osobistej, ochrony osób i mienia oraz w celach łowieckich. Dodała, że zarejestrowanych myśliwych jest około 130 tysięcy.
- Uważamy, że badania są konieczne dla naszego bezpieczeństwa, ale także dla bezpieczeństwa myśliwych - argumentowała. Przypominała również, że w ostatnich latach dochodziło do wypadków związanych z użyciem broni przez myśliwych.
W uzasadnieniu o "zrównaniu wymogów i obowiązków"
Jak czytamy w dokumencie, został on złożony do laski marszałkowskiej w środę. Do reprezentowania wnioskodawców została upoważniona posłanka Ewa Szymanowska.
Projekt dotyczy nałożenia na osoby mające pozwolenia na posiadanie broni w celach łowieckich obowiązku okresowych badań lekarskich i psychologicznych, potwierdzających spełnianie kryteriów zdrowotnych związanych z posiadaniem broni oraz zwiększenia częstotliwości badań, to jest raz na dwa lata dla osób w wieku powyżej 70 lat i raz na pięć lat dla osób do 70. roku życia.
CZYTAJ NA KONKRET24: Polowania z noktowizorami tylko w celu zwalczania ASF? Nie tylko
W uzasadnieniu projektodawcy napisali, że potrzeba uchwalenia ustawy wynika "z konieczności zrównania wymogów i obowiązków, jakie mają osoby, które uzyskały pozwolenie na broń w celu ochrony osobistej i ochrony osób i mienia, i łowieckich".
"Obecnie myśliwi przechodzą badania lekarskie i psychologiczne wyłącznie przy uzyskiwaniu pozwolenia na posiadanie broni, a obywatele uzyskujący pozwolenie ze względu na potrzeby ochrony osobiste i osoby zawodowo trudniące się ochroną osób i mienia muszą ponawiać takie badania co pięć lat. Nie ma żadnego uzasadnienia dla takiej różnicy, choćby z tego powodu, że to myśliwi strzelają częściej niż przedstawiciele pozostałych grup i to w sytuacjach, gdy ryzyko postrzelenia osoby postronnej jest bardzo wysokie" - napisano.
Posłowie napisali też, że w minionych latach wyróżnić można liczne przypadki incydentów z bronią palną podczas polowań, a w ciągu ostatnich pięciu lat doszło do co najmniej 13 wypadków śmiertelnych związanych z polowaniami. Dodali, że ofiarami myśliwych padają również zwierzęta z gatunków objętych ochroną.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock