Polskie okręty wojenne wyszły w morze pod osłoną nocy i rozpoczęły stawianie min na poligonach morskich. Teraz z zagrożeniem będą musiały zmierzyć się trałowce i niszczyciele, które przeprowadzą operację rozminowania. Właśnie rozpoczęły się manewry szkoleniowe polskich okrętów na Bałtyku, pod kryptonimem „REKIN 2011”.
Faza morska ćwiczeń pod kryptonimem "REKIN 2011" rozpoczęła się w poniedziałek 23 maja i potrwa do piątku 27 maja. Scenariusz manewrów zakłada niedopuszczenie do blokady morskiej państwa. Marynarka przećwiczy też zabezpieczenie morskich szlaków komunikacyjnych.
Jednym z zadań podczas trwającego ćwiczenia jest przeprowadzenie operacji przeciwminowej. Zagrody i pola minowe postawione zwłaszcza na podejściach do portów stanowią olbrzymie zagrożenie dla jednostek bojowych i transportu morskiego. Paraliżują dostawy uzbrojenia, wsparcia logistycznego i humanitarnego, odcinając porty od źródeł zaopatrywania.
Zaminują i rozminują
By nie dopuścić do blokady morskiej okręty Marynarki Wojennej, przeprowadzą operację wykrywania i niszczenia min oraz będą wytyczać bezpieczne tory wodne dla pozostałych jednostek.
W sytuacji narastającego kryzysu blokada morska państwa oznaczałaby gwałtowny wzrost cen surowców, w tym przede wszystkim paliw, a także cen towarów dostarczanych drogą morską, zarówno tych codziennego użytku, jak i istotnych dla produkcji przemysłowej.
Obecnie, od bezpieczeństwa morskich szlaków komunikacyjnych zależy stabilny rozwój gospodarki. Drogą morską transportowany jest bowiem największy tonaż towarów międzynarodowej wymiany handlowej.
W ćwiczeniu uczestniczy 17 okrętów, lotnictwo morskie oraz jednostki brzegowe. Podobne działania jednostki Marynarki Wojennej realizują także podczas ćwiczeń i operacji w ramach współpracy międzynarodowej pod auspicjami NATO i Partnerstwa dla Pokoju.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Marian KLUCZYŃSKI