Państwowa Komisja Wyborcza zdecydowała o odroczeniu podjęcia uchwały w zakresie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości - poinformował w środę wieczorem szef PKW Sylwester Marciniak. PKW zwróci się do dwóch organów państwa - Rządowego Centrum Legislacyjnego i NASK - z "wątpliwościami, które wynikają z pism, które wpłynęły w ostatnim czasie do Państwowej Komisji Wyborczej".
W środę Państwowa Komisja Wyborcza powróciła do rozpatrywania sprawozdań finansowych komitetów wyborczych z wyborów parlamentarnych. PKW może przyjąć sprawozdanie finansowe bez zastrzeżeń, ze wskazaniem uchybień albo je odrzucić. W debacie publicznej szczególnie dużo uwagi poświęca się sprawozdaniu PiS, który ze względu na nieprawidłowości w finansowaniu kampanii może stracić nawet 75 proc. z blisko 26-milionowej subwencji.
Przedstawiciele rządu wskazując na nieprawidłowości w finansowaniu komitetu PiS wymieniają m.in. działania o charakterze promocyjnym i agitacyjnym, które były podejmowane przez osoby zatrudnione w Rządowym Centrum Legislacji na korzyść kandydującego w wyborach ówczesnego prezesa RCL, a także działania prowadzone przez Naukową i Akademicką Sieć Komputerową (NASK), dotyczące sposobu przygotowywania w latach 2022-2023 internetowych raportów m.in. na temat "wiarygodności Prawa i Sprawiedliwości".
Szef PKW Sylwester Marciniak poinformował w środę wieczorem, że "przedmiotem dzisiejszego posiedzenia były sprawozdania finansowe dziesięciu komitetów wyborczych". - Przyjęliśmy osiem sprawozdań finansowych, w większości ze stwierdzeniem uchybień. Jedno sprawozdanie finansowe odrzuciliśmy, ale to nie jest to, które państwo macie na myśli. To chodziło o komitet wyborczy jednego z senatorów - mówił dziennikarzom.
PKW odrzuciła sprawozdanie: KWW Zygmunt Frankiewicz - Pakt Senacki.
Bez zastrzeżeń Komisja przyjęła jedynie sprawozdanie komitetu Lewicy. Ze wskazaniem uchybień: KKW Koalicja Obywatelska, KKW Trzecia Droga, KW Konfederacja, KWW Andrzej Dziuba - Pakt Senacki, KWW Józefa Zająca, KWW Krzysztof Kwiatkowski - Pakt Senacki, KWW Wadim Tyszkiewicz - Pakt Senacki.
Jak mówił Marciniak, uchybienia tych komitetów były mniejszej wagi i nie powodowały konieczności odrzucenia sprawozdania.
PiS musi poczekać
Dodał, że w sprawie sprawozdania PiS Komisja zdecydowała o odroczeniu posiedzenia do 29 sierpnia.
- Zwracamy się do dwóch organów państwa: do Rządowego Centrum Legislacyjnego i do NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa – Państwowy Instytut Badawczy - red.). Chodzi o wyjaśnienie wątpliwości, które wynikają z pism, które wpłynęły w ostatnim czasie do PKW. Po otrzymaniu odpowiedzi z tych dwóch instytucji, wówczas pełnomocnik finansowy tego komitetu (PiS - red.) będzie miał możliwość zajęcia stanowiska - powiedział Marciniak.
Szef PKW podkreślił, że w pismach przesłanych dotychczas z RCL zabrakło szczegółowych wyliczeń dotyczących wynagrodzeń i zakresu czynności zatrudnionych tam osób, zaś z NASK - wyliczeń dotyczących wartości sondaży.
- Przypominam, że podstawą do odrzucenia danego sprawozdania jest przekroczenie jednego procenta wartości całej kwoty, którą komitet wydatkował - dodał. Jak mówił, w przypadku komitetu PiS ta kwota musi sięgnąć 400 tys. zł.
Marciniak: przepis Kodeksu wyborczego jest bezwzględny
Zapytany, czy w wyniku wyliczania tej korzyści, jeżeli ta byłaby powyżej tego jednego procenta, to z automatu odrzuca się sprawozdanie, Marciniak odparł twierdząco. - Przepis Kodeksu wyborczego jest bezwzględny. Tu już Państwowa Komisja Wyborcza ma obowiązek odrzucić sprawozdanie - powiedział.
Chodzi o art. 149 Kodeksu wyborczego - Przepadek na rzecz Skarbu Państwa korzyści majątkowych przyjętych z naruszeniem przepisów.
Członek PKW Ryszard Kalisz dodał, że "na podstawie sprawozdania PiS-u wątpliwości co do kwot, o wskazanie których poprosiliśmy, dotyczą tych dwóch instytucji" - Natomiast nie została podjęta decyzja o różnych innych elementach, gdzie mamy już te kwoty wyliczone bądź we własnym zakresie możemy wyliczyć - wskazał.
- Ale w całości nie przekraczają 400 tysięcy złotych, bo inaczej byłaby decyzja podjęta. Będzie to jeszcze przedmiotem analizy Państwowej Komisji Wyborczej - dopowiedział Marciniak.
Co może oznaczać odrzucenie sprawozdania finansowego?
Konsekwencją odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego może być strata do 75 proc. dotacji podmiotowej, którą partia otrzymuje w związku ze zdobytymi mandatami (tzw. zwrot za kampanię) oraz subwencji, którą partia otrzymuje z budżetu państwa na działalność statutową, jeśli w wyborach parlamentarnych zdobyła co najmniej 3 proc. głosów. Pomniejszenie - podobnie jak w przypadku dotacji - nie może jednak przekraczać 75 proc. wysokości subwencji.
Ewentualne odrzucenie sprawozdania finansowego komitetu PiS oznacza odebranie partii Jarosława Kaczyńskiego nawet 75 proc. z blisko 26-milionowej rocznej subwencji (zgodnie z wyliczeniami PKW przewidywana roczna subwencja dla PiS wynosi 25 933 375 złotych).
Partia polityczna ma prawo w terminie 14 dni od dnia doręczenia postanowienia o odrzuceniu sprawozdania wnieść do Sądu Najwyższego skargę na postanowienie PKW. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN rozpatruje skargę i wydaje w tej sprawie orzeczenie w terminie 60 dni. Od orzeczenia Sądu Najwyższego nie przysługuje odwołanie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24