Nie wykluczam, że ktoś zbiera haki na ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka. Znam go i nie sądzę, aby wplątał się w tak niemądrą i oczywistą rzecz - powiedziała w "Jeden na jeden" Julia Pitera, eurodeputowana Platformy, komentując sprawę broni polityka PO. Kilka lat temu uzyskał pozwolenie na jej posiadanie, a ostatnio został przesłuchany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy wydawaniu VIP-om zgody na broń.
Pitera podkreślała, że Grabarczyk zdał egzamin teoretyczny, nie odbył tylko strzelania. Dlatego - jej zdaniem - nie współuczestniczył w procederze przyznawania broni VIP-om bez konieczności zdawania egzaminów.
- Wskazywałoby to raczej, że nie działo się to w sposób planowany i zorganizowany przez ministra Grabarczyka. Gdyby chciał uniknąć egzaminu, przede wszystkim unikałby testu - powiedziała europosłanka PO.
Przekonywała, że sportowe strzelanie nie jest trudne. W przypadku Grabarczyka nie ma też medycznych przeciwwskazań do posiadania broni, dlatego jak zaznaczyła, nie sądzi, aby minister celowo unikał egzaminu praktycznego.
W jej opinii, nie jest wykluczone, iż ktoś zrobił Grabarczykowi "niezamierzoną przysługę". - To zawsze jest bardzo ryzykowane, z uwagi na to, że czasami próbuje się wyciągać takie rzeczy, żeby wywrzeć wpływ na podjęcie jakieś decyzji - stwierdziła Pitera.
Podkreśliła, że Grabarczyk z całą pewnością wyjaśni całą sprawę. Nie wykluczyła jednocześnie, że ktoś zbiera haki na ministra.
- Znam ministra Grabarczyka i nie sądzę, aby wplątał się w tak niemądrą i oczywistą rzecz. To jest wykluczone - stwierdziła Pitera.
Znam ministra Grabarczyka i nie sądzę, aby wplątał się w tak niemądrą i oczywistą rzecz. To jest wykluczone. Julia Pitera, europosłanka PO
Jej zdaniem, Grabarczyk, wbrew oczekiwaniom opozycji, nie powinien się podać do dymisji. - Niech prokuratura to wyjaśni. Nie wierzę w to, że minister Grabarczyk unikał stawienia się na strzelnicy - powiedziała Pitera.
Broń dla VIP-ów
Jak informował portal tvn24.pl, Grabarczyk został przesłuchany przez prokuraturę w Ostrowie Wielkopolskim w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi przy egzaminach i wydawaniu zezwoleń na broń palną.
Policjanci z Łodzi mieli załatwiać VIP-om broń bez konieczności zdawania egzaminów.
Zarzuty usłyszało już trzech wysokich rangą funkcjonariuszy KWP w Łodzi. Jeden z nich był członkiem komisji egzaminującej w marcu 2012 ówczesnego wicemarszałka Sejmu Cezarego Grabarczyka.
Autor: MAC/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24