Prawie połowa wszystkich wyborców z największych miast zagłosowała w niedzielnych wyborach na kandydatów Platformy Obywatelskiej - wynika z sondażu late poll IPSOS dla TVN24. Prawo i Sprawiedliwość najwięcej swoich zwolenników miało we wsiach i miastach do 50 tys. mieszkańców.
Według badania IPSOS, w miastach powyżej 500 tysięcy mieszkańców na PO zagłosowało aż 44,1 proc. wszystkich wyborców. Drugie pod tym względem PiS uzyskało w nich wynik o blisko 20 punktów procentowych gorszy (25,2 proc.).
Partia rządząca osiągnęła również najlepszy wynik w miastach liczących od 51 do 200 tys. mieszkańców i od 201 a 500 tys. - odpowiednio (34,6 proc. głosów i 36,6 proc.). Tutaj jednak różnica między PO a PiS nie była już tak wyraźna - zwolenników największej partii opozycyjnej było w miastach liczących od 51 do 200 tys. mieszkańców 30,1 proc. spośród wszystkich głosujących a w tych od 201 tys. do 500 tys. 29,2 proc.
Dominacja PiS na wsi
PiS najwięcej swoich zwolenników - 36,7 proc. spośród wszystkich głosujących - miało natomiast na wsi. Drugi wynik osiągnęła tu PO (23,6 proc.) a trzeci Polskie Stronnictwo Ludowe (13,3 proc.), które dzięki temu wynikowi w dużej mierze zawdzięcza swoje cztery euromandaty (w miastach od 51 tys. w górę PSL nie przekroczyło progu wyborczego).
Równo rozkładały się pod tym względem głosy osób popierających Sojusz Lewicy Demokratycznej i Kongres Nowej Prawicy. SLD najsłabszy wynik osiągnęło na wsi (7,7 proc.), a najlepszy w miastach pomiędzy 201 a 500 tys. mieszkańców (11,6 proc.). Partia, na której czele stoi nowy europoseł Janusz Korwin-Mikke, najmniej zwolenników miała także na wsi (6,8 proc.) a najwięcej w miastach między 51 a 200 tys. mieszkańców (8,4 proc.).